Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

deser

czy spac razem z niemowlakiem?wasze doswiadczenia

Polecane posty

Gość pikoka
Skomplikowane, bo my system usypiania gdzie indziej i wkładania potem do łóżeczka mamy od daaaaaaaawna i synek zawsze ładnie spał tym sposobem, cała noc od 20 wieczora do 7 rana, z conajwyżej 1 wstaniem na podanie smoczka i pogłaskanie, 2 minuty i ot całe przebudzenie i spał dalej, a teraz ostatnio coś taki "tulek" się zrobił i chce z nami.Może taki wiek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj skoplikowane- ja nie powiem bo moje dziecie raczej potworkiem nie jest, ale umie nas sobie wychować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, gdzieś czytałam że nawet jeśli maluszki same pięknie śpią, to przychodzi jakiś kryzys i zaczynają odstawiać. Mój BArtol pięknie przesypiał noce gdzieś do 5 m-ce- potem zaczął się budzić częściej, nawet co 3 godziny, a teraz znów spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikoka
Mój też ma takie fazy, kiedy ze 2-3 miesiące śpi całe noce, a potem ma z miesiąc, kiedy kilka razy się budzi. Tyle że u nas budzenie nie było nigdy związane z głodem czy pragnieniem. On od 7 miesiąca życia nie je i nie pije nic w nocy, a ma teraz rok i 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ÓŻONT
:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
rok i cztery miesiące to może ma bunt roczniaka?? Albo uświadomił sobie, że on i mama to dwa, niezalezne byty? Moja córka też tak miała jak skończyła roczek- przytulanek był i płakała jak wychodziłam do pracy. No i wyczytałam, że podobno jak dziecko kończy rok to uświadamia sobie, że nie jest jednością z mama i tęskni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikoka
to wyżej to podszyw, ale chyba same zauważyłyście-) Tak, dokładnie, chyba to ten etap, kiedy on odkrył, że jest odrębną istotą, Tez płacze za mną, tuli się i patrzy dziwnie, jak wychodzę gdzieś.Wcześniej tak nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikoka
Często też podchodzi do mnie i chce na opa, albo się tuli, no i potrzebuje też więcej tej bliskości jak śpi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ale to minie:) U nas teraz na piedestale jest tatuś. Ja się ciesze, bo przynajmniej wieczorki mam wolne, mąż usypia małą:) I już zaczyna narzekac, że film, że on chciałby się piwa napić:) Zawsze mu wtedy mówię" nie narzekaj, ja to robiłam 1,5roku" :P:P Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie oto chodzilo mi jak zakaldalam ten temat zalosne jestescie jesli nie mozecie bez wyzywania sie wymieniac sie zdaniem ktore kazdy ma jakie ma myslalam ze poczytam sobie wypowiedzi matek z doswiadczeniem i ktore tez doradza i milo odradza porazka kobiety porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjijdfijalkjflajl
no wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyjhkjkljl
I o co tyle krzyku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawerewda
ciekawe......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy sa jeszcze inne kulturalne matki ktore milo napisza swoja sytuacje odnosnie spania z niemowlakiem? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
po prostu przefiltruj interesujące Cię wypowiedzi, wywal śmieci i wszystkiego się dowiesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikija
Ja spałam przez 3 miesiace z synem, 2 miesiące z córką i teraz jakiś miesiac temu wyeksmitowałam z łóżka 5 miesięcznego synka. BYło mi tak łatwiej i większość nocy przespanych w całosci. Co do powrotu do swojego łóżeczka tylko córka marudziła, ale po ok 2 tygodniach było ok. Jezeli chodzi o moje zycie erotyczne z mężem to żadne nie narzekało. A ja i tak nie lubiłam się kochać w łóżku;-) Zdecydowanie wolałam inne zakamarki w mieszkaniu. Co prawda teraz mamy problem bo dzieciaki są starsze, ale cóż. Raz dziennie musi byc i koniec;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×