sex przed ślubem ?? sex dla przyjemności czy tylko w celu poczęcia dziecka??

OpenBSD-FAN Witam wszystkich interesują mnie opinie na powyższe pytania, sam mam już ugruntowane poglądy na ten temat ale to w tej chwili nie jest istotne ciekawi mnie co wy drodzy forumowicze o tym sądzicie, czy dobrą rzeczą jest uprawiać seks przed ślubem, czy warto przed ślubem mieć innych partnerów seksualnych, czy w seksie przede wszystkim chodzi o przyjemność czy ważniejszym jego aspektem jest prokreacja. czekam na wypowiedzi i pozdrawiam http://www.openbsd.org/

"czy dobrą rzeczą jest uprawiać seks przed ślubem" Tak. "czy warto przed ślubem mieć innych partnerów seksualnych" Nie wiem, ale chyba tak. "czy w seksie przede wszystkim chodzi o przyjemność czy ważniejszym jego aspektem jest prokreacja" Przede wszystkim przyjemność.

nie kupuje sie kota w worku. wg mnie sex=udany związek.

No miło pierwsza wypowiedź za którą bardzo dziękuję i zachęcam do dalszego udziału w dyskusji http://www.openbsd.org/

Raz w życiu warto to zrobić dla prokreacji :P a ślub powinien być tylko wynikiem kalkulacji finansowych :D nigdy ze względu na uczucia :D

kolejna wypowiedź no widzę że temat ożywa :) http://www.openbsd.org/ :)

1) oczywiście, że tak, ktos juz pisał o kocie w worku 2) tak, warto miec porównanie :) 3) prokreacja w seksie jest wazna tylko wtedy, gdy chce się miec dziecko, a reszta just for fun i ile dusza zapragnie :)

Widzę że na razie pojawiają się liberalne wypowiedzi, wygląda na to że poglądy dotyczące seksu nieco się zmieniły przez ostatnie dziesięciolecia, jest wyższa świadomość dotycząca seksu, a czy osobom wierzącym nie przeszkadza takie liberalne podejście, no właśnie co na to osoby religijne wszakże większość społeczeństwa deklaruje przynależność do religii Katolickiej która nie pochwala tego typu zachowań. Czy godzicie to jakoś ze swoją wiarą czy radzicie sobie w inny sposób ?? http://www.openbsd.org/ :)

A może wypowie się jakaś osoba religijna która albo sobie jakoś z tym radzi albo jest przeciwna takiemu stanowi rzeczy, żadnej wypowiedzi nie mam zamiaru krytykować, po prostu zróżnicowanie opinii zapewne ożywi dyskusję http://www.openbsd.org/ :)

Ale co praktykujący katolicy mieliby robić na forum erotycznym? ;D

"czy dobrą rzeczą jest uprawiać seks przed ślubem" Tak, mozna wtedy dowiedziec sie czy i pod tym aspektem para do siebie pasuje "czy warto przed ślubem mieć innych partnerów seksualnych" osobiście bym nie chciała ale rozumiem innych którzy tłumaczą to ze chca poznać seks od innej strony niz ze stałym partenerem "czy w seksie przede wszystkim chodzi o przyjemność czy ważniejszym jego aspektem jest prokreacja" Przyjemność.

Popieram skoomna w 100%

Zakładam że większość osób wypowiada się na podstawie własnego doświadczenia, Ciekawi mnie jak np. zapatrują się na to wasi Rodzice, dziadkowie, osoby starsze wiekiem w waszym otoczeniu, czy spotykaliście się kiedyś z otwartą krytyką za taki styl życia ?? http://www.openbsd.org/ :)

Moja mamusia zawsze mówiła, że trzeba spróbować przed ślubem. Wiem też, że brała kiedyś tabletki antykoncepcyjne, więc uprawiała seks dla przyjemności.

co do obecności praktykujących katolików na tym forum, hmm... czemu miało by ich nie być przecież będąc np. w związku małżeńskim chyba też prowadzą życie erotyczne, a takie fora zawierają również wiele cennych informacji dla każdego ?? http://www.openbsd.org/ :)

Ale tutaj łatwo pobłądzić ;>

Ale my tu o spuszczaniu się do wszystkich dziurek gadamy, a oni tylko praktykują spuszczanie się w cipkę. Wszystko inne to grzech.

Moi rodzice zapatruja sie podobnie jak ja. Akurat punkt drugi omineli ale innym nie żałują. Nigdy od nich nie dostałam zjebki za seks przed slubem, seks z kolejnym partnerem lub sex for fun :) A jak z dziadkami - tego Ci juz nie powiem jakos nie przyszło mi do głowy pytać o ich sprawy łózkowe ;)

pomiedzy seksem dla prokreacji a posiadaniem wielu partnerow i seksem dla przyjemnosci??? musi byc skrajnosc?

A kto powiedział, że nie widzimy?

Seks przedmauzenski psuje mauzenstwo i mozna n hiw umrzec albo dzieci nie miec Bog wiedzial co robi karzac wspolzyc tylko w malzenswtie, ale gszesznikow czekam smutny los wiec wam wsulczuje

Wszyscy w kolo wiedza, ze jestem nimfomanka :P wiec jest to w moim przypadku norma, ze sie bzykam ciagle, a jak niemoge sie bzykac to gadam o tym... i np mojej mamy nic nie zdziwi. ;)

Skrajność? kazdy może sobie robic seks z jakiego powodu mu sie podoba, akurat przedstawiamy swoje zdanie... skrajnościami raczej byłyby całkowity celibat i gwałt, wiec poruszamy sie w rozsądnych i legalnych granicach

Jak się postaram to znajdę jakieś przykazania mówiące o tym, że analfabetyzm to też grzech.

Wedlug tych facetow w kieckach, siedzacych w budkach legowych- seks to tylko po to by sie rozmnazac, wiec tylko po ciemku, pod koldra, raz w miesiacu i nie dluzej niz 3 minuty

Mogę szczałkę potraktować jako kutasa i stulić pysk.

Widzę że pojawiły się też głosy negujące liberalne poglądy http://www.openbsd.org/ :)

zyjacy wg. przykazan zdaje się, że bóg ci rozum odebrał... tyle byków w jednym zdaniu???

ciekawe jak spiewac bediecei jak wam sam szatan sie w tfasz zasmieje, co wtedy mu powiecie ze chcieliscie wyprobowac ze dla pszyjemnosci jak zwizeta sie plugawiliscie, co ????????

No to przecież o tym mówię. A Wisznu miał żonę i na pewno też stulała pysk po uprzednim objęciu owym pyskiem Wisznowego kutasa.