pyt o przedszkole, dostanie sie.

jejku..caly czas wszyscy pisza ze dziecko zostalo wykreslone.. nataliee a u ciebie naprawde tak nie robia?jestes pewna?? troszke mnie pocieszylas bo sie zalamalam..lazilm, szukalam, specjalnie poszlam do pracy zeby maly sie dostala teraz zawalilam na calej lini bo nie dopilnowalam...ale ja musze sie jakos teraz dowiedziec co i jak, musze wiedziec na czym stoje. Niewiem jak mam szukac tej placowki zastepczej, tam nic nie jest napisane, na stronie tez...do urzedu miasta bede musiala zadzwonic le tez niewiadomo czy oni mi pomoga....musialmbym zdobyc nr prywtny do dyrektorki przedszkola chyba

Natalie, to zależy od organu prowadzącego czyli gminy i od tego czy jest wystarczająca liczba miejsc w przedszkolach. U nas (Wrocław) jest tak jak napisałam, a listy rezerwowe są dłuuuugie. Jak nie podpiszesz oświadczenia woli to wypadasz z systemu, a we wrześniu się podpisuje umowy (to dwie różne sprawy).

pol roku malym zajmowala sie moja mama ktora zreszta choruje...jestem jej wdzieczna bo nie odmowila mi pomocy ale wiem jak maly ja wykanczal...nie bede juz jej podrzucac malego bo mama nie ma juz sily na zajmownie sie nim i nie mam komu podrzucic synka:(

Tak, bo sama podpisywałam takie oświadczenie we wrześniu, ponieważ w maju nas nie było i nie miałam możliwości, aby podejść do przedszkola. Poza tym nie tylko ja je podpisywałam, bo na pierwszym zebraniu zrobiła to połowa rodziców. Także uszy do góry. Zadzwoń dla pewności sobie do tego dyżurującego przedszkola i zapytaj :)

W placówce zastępczej nic nie załatwisz, bo tam są tylko dzieci z przedszkola, personel jest na urlopie.

nataliee a skad jestes??Ja wrocław wlasnie

Jak to nic nie załatwi? Dowie się czy w ich mieście za brak podpisania oświadczenia w maju dzieci zostają wykreślone z listy.

ale moze tam mi powiedza jkis kontakt do pani dyrektor czy cos, no niewiem....

Górny Śląsk. Też jest oczywiście problem z miejscami, jak wszędzie. A w tym roku tym bardziej, bo rocznik 2006 idzie obowiązkowo i dla młodszych jest mniej miejsc. Ale rozumiem obawy. Zadzwoń tak jak mówię do tego urzędu, zapytaj o przedszkole, które dyżuruje w sierpniu i tam dowiedz się jak jest w Waszym mieście.

Jak wrocek to jest tak jak napisałam. Ja jestem z Wrocławia i pracuję w przedszkolu więc masz informację z pierwszej ręki.

dalej do tej tepej dziffki nie dotarlo ze wszystkiego MOGŁABY SIE DOWIEDZIEC w wydziale edukacji UM..kuurwa,no zal czytac takiego tępego kurwiszona jak autorka:O

Nikt ci nie poda, a przynajmniej nie powinien, prywatnego telefonu do dyrektora przedszkola. Próbuj się dodzwonić do przedszkola, może kogoś zastaniesz. W naszym przedszkolu cały personel jest na urlopach, ale jedna z dyrekcji dyżuruje, tylko pewnie jest 2-3 godziny i te godziny są ruchome.

do tej powyżej mojego postu - leczysz jakieś kompleksy wyżywając się na innych? Kompromitujesz się "kulturą" swojej wypowiedzi...

przeciez dzis juz nic nie zalatwie, na pewno zadzwonie do UM i zapytam o ta placowke

W urzędzie się dowiesz tyle co ci napisałam. Może ci powiedzą czy są jeszcze miejsca w przedszkolu, ale w to szczerze wątpię. Ale próbuj, nie masz nic do stracenia.

Jeśli to nie tajemnica, to o które przedszkole chodzi?

zobacz na tej stronce , na której składało sie wnioski o przyjecie - tam sa napisane zasady naboru dzieci . Na warszawskiej stronce jak wół jest napisane że jezeli rodzic nie potwierdzi do 18 kwietnia ( w innych miastach sa pewnie inne daty ) to dziecko automatycznie zostaje skreslone z listy "Jeżeli dziecko znajduje się na liście zakwalifikowanych, niezbędne jest złożenie do dyrektora przedszkola lub szkoły potwierdzenia woli zapisu dziecka (druk można uzyskać w każdym przedszkolu i szkole oraz na stronach systemu rekrutacji). Niezłożenie takiego potwierdzenia do 18 kwietnia br. do godz. 15.00 będzie skutkowało skreśleniem dziecka z listy zakwalifikowanych."

to już wszystko jasne , dałaś w prezencie miejsce w przedszkolu , bo na stronce wrocławskiej jest też jak wół napisane : http://www.absolwenci.wroclaw.pl/przedszkola.aspx?menuv=43&menuh=0

w tym linku co wkleiłam jest to napisane na 9 stronie

kochana nie chcę Cię martwić ale w maju podpisywało się listę czy dalej jesteś chętna na zapisanie dziecka do przedszkolu :(w naszym jeśli jakaś matka nie podpisała zwyczajnie jej dziecko skreślone zostało z listy :( umowy podpisujemy dopiero pod koniec sierpnia :(

teneryffa,jak sie chce to sie znajdzie:) autorce widac lata to przedszkole kolo dupy:O dobrze ci tak, leniwa babo,nie pilnujesz spraw waznych to teraz zwalniaj sie z pracy i siedz z dzieckiem

masz tu linka, tam są przedszkola w których są jeszcze miejsca w 3-latkach i dzwoń z samego rana, może ci gdzieś dziecko przyjmą. Tylko to stan na 17 lipca, może być już nieaktualny. http://www.absolwenci.wroclaw.pl/przedszkola.aspx?menuv=42&menuh=0&menus=15

Jej, troszkę wyrozumiałości, dziewczyna sama napisała że nawaliła, musicie jej dokopywać? Wy takie ideały jesteście? Nigdy nie zdarzyło wam się niczego zawalić? Troszkę życzliwości nikomu jeszcze nie zaszkodziło.

te listy wolnych miejsc to pic na wodę fotomontaż , kazde przedszkole ma od kilku do kilkunastu dzieci na liście rezerwowej , wiec z jakiej parady miałyby być wolne miejsca . Chyba normalne , ze najpierw wskakują dzieci z listy rezerwowej z przedszkola pierwszego wyboru .

nawalić to ja mogę spóźniając sie na spotkanie w pracy , ale przedszkole dla mnie było i jest priorytetem. Pisze że jest , bo córka sie nie dostałą . Chodziłam do dyrektorki co 2 dni i się dowiadywałam . A autorce trudno było przyczepic kartkę w widocznym miejscu do końca maja trzeba sie raz pofatygować do przedszkola ..

Tego ci nie powiem, w naszym przedszkolu nie ma wolnych miejsc w 3-latkach, ale w 5 już by się znalazło.

A nie, jest jedno w 4ltakach, w 5 nie ma.

to jest własnie paradoks , bo polikwidowali grupy 3 latków na rzecz 5 latków , a teraz sie okazuje że do 5 latków jest po kilkanascie wolnych miejsc ...

Niezupełnie jest jak mówisz. Przed rekrutacją każde przedszkole daje do UM wykaz miejsc (dlatego w marcu czy kwietniu wszyscy rodzice chodzących dzieci) podpisywali oświadczenia woli, a jak zaczęła się rekrutacja, to się same dziwiłyśmy kazali nam przyjmować przede wszystkim 3 i 4 latki, mimo że 5 latki są objęte obowiązkiem. Do grupy mojego dziecka (chodzi do przedszkola w którym pracuję) - jest 5latkiem, przyjęli 4 latki, bo część z jego grupy poszła do zerówki, wcześniej też była grupa mieszana. I szczerze mówiąc jestem zła z tego powodu, bo będzie z młodszymi dziećmi, takimi świeżynkami od mamusi, i boję się że ucierpi na tym przygotowanie 5latków do szkoły, a my już nie mamy wyboru i za rok do I klasy.

A jeśli chodzi o to wolne miejsce w naszym przedszkolu, to rzeczywiście było do mojego urlopu, koleżanka miała 24 dzieci na liście.