Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yellowrose

Czy pojechałybyście za granicę do faceta poznanego przez internet?

Polecane posty

Gość yellowrose

Poznałam pewnego faceta z Holandii, od miesiąca jesteśmy w kontakcie prawie codziennie. Zaprosił mnie na weekend do Amsterdamu. Chciałam tylko dodać , że nigdy nie robił żadnych seksualny insynuacji. Jest bankierem i jest bardzo inteligentny. Nigdy jednak nie spotykalam się z nikim kogo poznałam na necie. Trochę się obawiam czy to jest bezpieczne. Czekam na wasze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednamalpa26
nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wypieszczona Ewunieczka
Tak, mysle ze bym pojechala. To nie jest kraj 3-ciego swiata a Europa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedz :) Skoro taka naiwna jestes... Pozniej moze o tobie przeczytamy w nasygnale.pl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa akurat
w necie wszyscy są "porzadni" :O wiesz o nim cos co nie pochodzi "od niego"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y8y8y
niech najpierw on przyjedzie, poznaj jego rodzine, w innym przypadku ryzykujesz ze przepadniesz i zostaniesz holenderską dziwką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobrze_mi
Ja bym pojechała, ale ja dużo głupich rzeczy w życiu robię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej nie chyba, że mialabym tam tzw. zaplecze, czyli w mialabym kasę na samodzielną tam egzystencję chociaż i tak jest spore ryzyko niepowodzenia takiego spotkania no, ale sa wakacje, można to potraktowac jako taka wycieczkę do Holandii a przy okazji można sie spotkac :) ale żeby spać u niego, to nie za bardzo nie wiesz, co zastaniesz po przyjeździe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arnika 3434
Nie pojechałabym na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BANKIER_NA_BANK
SZEROKIEJ DROGI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gasadajka17
Pojechalabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno!!!! zastanow sie porzadnie. Corka mojej znajomej takwyjechala, na poczatku wszystko ok, wielka milosc, a potem ten koles wrobil ja w przemyt narkotykow i teraz siedzi w wiezieniu gdzies w ameryce pld!!!! a pojechala tylko do hiszpanii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludmiła :-)
Nie!!!! nie masz żadnej pewności, czy akurat nie stanie CI sie cos zlego, czy nie szuka moze naiwnych lasek do burdeli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczany słodzik
najpierw wolałabym aby on przyjechał, gdyby nie spodobał mi się to zawsze mogłabym wygonić go do hotelu, a tak głupia krępacja , a wiadomo ze jak ty pojedziesz ....heh no właśnie , mój mąż też jest inteligentnym bankierem i uwierz , że w domu to szatan w dobrym znaczeniu tego słowa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yellowrose
No właśnie ja jestem bardzo rozsądna, nigdy tego nie robiłam i się boję. Ale z drugiej strony to nie można się wszystkiego bać w życiu bo wiele się traci. Szukałam info na necie na jego temat i faktycznie pracuje w tym banku o którym mówi jest na facebooku, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 lat czekania
nie, tyle teraz zbokow i mordercow, nigdy w zyciu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana??
nie jedx bo potem możesz tego żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina851
jak by mi ta "wycieczke" zasponsorowal to czemu by nie:) ale co to za facet do ktorego babka musi pierwsza jechac? :/ jeszcze taki kawal. zal:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka11111jhyfgjk
nie pojechałabym, bo bym sie bała przecież w ogóle go nie znasz a mo że on szuka dziewczyn do klubu go go? lepiej niech on przyjedzie do ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yellowrose
Tak jak mówie to tylko na weekend a nie jakieś tam wakacje itd. Nie ma mowy też o jakiejś wielkiej miłości też , przynajmniej na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej tego nie rób. Po 1 przez internet mógł Ci nawciskać wszystkie kity że jest bankierem itp. Po 2 znając kogoś przez internet nie bd wiedziała jaki jest naprawdę, może udawać miłego super faceta SPECJALNIE żeby trafiła się jakaś naiwna. Co zrobisz jeśli tam pojedziesz a to okaże się zupełnie inny człowiek niż za którego się podawał? jakiś psychopata... nie robi się takich rzeczy...jeśli jednak się na to skusisz chociaż naprawdę odradzam to weż ze sobą jakąś koleżankę w żadnym wypadku sama nie jedź. jeśli jemu się takie coś nie spodoba odpuść sobie !!Ile razy słyszało się przypadków że ludzie przez internet się poznawali że w necie byli cudowni a gdy się spotkali to nagle na ziemie schodzili.... nie którzy pewnie nawet do dzisiaj takiego spotkania żałują..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eghhtt
Jedz i milej pracy w burdelu, czemu on do ciebie pierwszy nie przyjedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eghhtt
miesiac w kontakcie?? to naprawde baaardzo długooooo:O Nie jedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaproponuj przyjazd do Ciebie. Zobaczysz jak zareaguje. Ja będzie chciał przyjechać, to już jakis pozytyw jest. I ludzie na takich stołkach mogą byc powiązani i nieuczciwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yellowrose
No właśnie te burdele też mi przez głowę przeszły. Ale to nie jest jakiś Turas , tylko rodowity Holender. Nie każdy w NL trudni się prostytucją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×