MÓJ JADŁOSPIS - SŁODYCZE!!!

Hej, dzisiaj sobie uświadomiłam jaki mamy rodzinny jadłospis i jak dużo kasy wydajemy na słodycze. Robie zakupy co 2-3 dni i za każdym razem kupuję dla 3 os rodziny (dziecko 2 lata prawie nic ze słodyczy nie zje): 3-4 czekolady, paczke chipsów 150g, 2 paczki snacków, 2 opakowania sezamków (1 op to 3 paczki), czasem dodatkowo lody 1litr lub 2 paczki ciastek. A oto mój jadłospis: wstaje rano, kawa, dziecku robie kaszke albo daje jogurt a sama nic nie jem. Ok 10 nie chce mi sie robić śniadania to jem czasem chrupki, czasem paczke ciastek. Potem robie obiad i jem z dzieckiem. Do wieczora, az pójdę spać to jem już tylko słodycze, lody itp. Mój mąż przychodzi o 18 z pracy, je obiad a później do wieczora słodycze i przekąski. Dzisiaj dopiero o tym pomyślałam, że nie pamiętam kiedy robiłam sobie kanapki czy jajecznice:-o Czy któraś z was, napiszcie szczerze, też się tak odżywia? Dodam że nie jestem jakaś gruba, 63 kg 170 cm, a mój mąż to anorektyk 64 kg 181 cm :-D

no i co w związku z tym ? oczekujesz współczucia czy gratulacji ?

Się dziwisz, że anorektyk? Z czego on ma mięśnie zbudować? Z ciastek? Dziecko też ciastkami karmisz? To co Ty opisałaś jako zakupy co kilka dni to nie wiem, czy ja na raz na 3 miesiące kupuję... Ile za to zdrowego jedzenia można kupić!!!

to zmien nawyki. ja tez nie wiem o co ci chodzi. A twoj maz rzeczywiscie to jakis zdechlak.ugotuj mu obiad!bo zniknie chlopak

nie żale się tylko dopiero wczoraj to przeanalizowałam :-o wiem że muszę to zmienić! ale napisałam, bo ciekawa jestem czy tylko ja się tak odżywiam czy ktoś z was jeszcze?

Zmien nawyki kobieto, jak Ty się odżywiasz ? Zamiast posiłków słodycze i chrupki ? Oszalałaś chyba. Rano trzeba zjeść śniadanie, a nie paczkę chipsów.

Słodyczy nie kupuje wcale . A jak nie kupię to i nie zjem. Jak mam ochote na coś słodkiego to robię sobie w domu sama .

stara bida ja jem identycznie jak ty, też nie jestem gruba ale to odżywianie nasze to jakaś porażka, tez bym chciała to zmienić ale wole niestety zawsze słodycze niź kanapki:((

dzięki, to wychodzi na to że tylko my się tak odżywiamy. Od dzisiaj koniec, jestem też bardzo chytra na arbuza, ide dzisiaj do biedronki po arbuza, ale znając życie to nie będę nic jadła oprócz niego, aż zjem do końca potrafie zjeść takiego arbuza 4 kg w ciągu dnia ale to już lepsze od tych słodyczy... ja tak mam że jak w domu są słodycze albo arbuz to nie jem nic innego tylko te dwie rzeczy, po prostu mi bardziej smakują niż bym miała sobie np. kanapkę zrobić

jem słodycze, ale nie sa to zamikenniki posiłków jak nam się nie chce robić obiadu to jest jajecznica z ryżem musisz zmienić nawyki żywieniowe ale się ciesz, ze nie masz tendencji do tycia ja bym wazyła 200 kg

No ale jak tak można, przecież słodycze to nie posiłek, jedynie zakąska między posiłkami. Niszczycie swe organizmy nie jedząc śniadania czy obiadu czy kolacji i zamiast tego słodycze. Ja też lubię coś tam zjeść słodkiego, ale nie że zamiast śniadania jem ciastka czy chrupki, no ludzie !

Przestań kupować te słodycze i zamiast tego kup chleb, wędlinę, jajka, mleko, ser, jogurty, warzywa i zrób sobie coś normalnego do jedzenia.

Przecież to karygodne, żeby zamiast posiłku wcinać cały tydzień słodycze !Wiesz, jakie to niezdrowe ????

A co Twoje dziecko jada w ciągu dnia oprócz tej kaszki i obiadu ?

wiem że to niezdrowe:-( ale już się chyba uzależniłam albo po prostu nie myślałam co jem:-( to już u nas chyba weszło w krew że nie robimy z mężem kolacji tylko wyciągamy woeczorem do filmu czekolade i pake ciastek i wcinamy:-o potem już się nie chce jeść kolacji:-o musze to zmienić, dzisiaj kupie tylko 1 czekolade a reszte owoców:-)

jemu to robie jajecznice, kanapkę, czasem w rękę dam ciastko lub kawałek kabanosa czy szynki, ale on nie przepada za słodyczami, ma też wrażliwe zęby, jak ugryzie czekoladę to płacze bo go boli, to mu nie daję czekolady, czasem zje z 5 chipsów. On je w miarę normalnie, codziennie banan czy inny owoc. A ja jak jestem w sklepie to kupię 2 banany dla niego a sobie kupuje słodycze:-(

No to dobrze, że dziecko je normalnie, tak trzymaj, ale radzę zmienić twoje nawyki żywieniowe, bo to na Twoje zdrowie może fatalnie wpłynąc.Żeby podstawą jadłospisu były słodycze, to naprawdę przesada i duży błąd.

dlugo nie pociagniesz na takim jedzeniu,a dziecko wkrotce przejmie wasze nawyki zywieniowe.

Raz na czas można sobie pozwolić na taki dzień. Ale nie non stop :) Wolisz nie wiedzieć jak za kilkanaście lat będzie wyglądał twój organizm.. Jak ograniczysz słodycze. To przez pierwszy tydzień , może dwa będzie ciężko. Ale później twój organizm nie będzie się ich tak domagał. A tak na marginesie to się jestem pełna podziwu że dajesz rade jechać tak na samych słodyczach. Ja choćby nie wiem jak bardzo chciała nie umiem zastąpić żadnego posiłku słodyczami.. Bo po prostu po kilku godzinach robię się strasznie głodna :D