Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OoooPomocy...

Zdradzona żona instruktora

Polecane posty

Gość OoooPomocy...
Wiem blondi że to tylko czysty sex ale najgorzej boli:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoooPomocy...
Nie mam już siły nawet na przemyślenie tego co mam zrobić:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a widzisz, to dziewczyna choci
aż skruchę czuje. A w mojej miejscowości , jedna taka licealistka postanowiła sobie tak od czapy przespac sie z instruktorem,by zdać. I zdała i koniec z instruktorem. a instruktor żona, dwójka dzieci , ona sobie postanowiła już idac tam,ze go uwiedzie. I uwiodła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoooPomocy...
Na kobieta co napisała mi wiadomość napisała,że jest załamana tym co zrobiła że płakała non stop ,że tak się dała,że nie umiała sobie po tym poradzić musiała wychodzić i pisała ze płakała w parku,ze się dała pisała że bardzo żałuje bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoooPomocy...
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaaaaaaaaa
az skad ona miala twoj numer lelefonu????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już się powoli żegnam ... kończę pracę , miałam zrobić kilka opinii a oczywiście zaczęłam grzebać w cudzym życiu ... mam nadzieję że chociaż trochę Ci pomogłam , potraktuj moje rady jak takiej dobrej cioci co to zna się nieco na rzeczy i patrzy na wszystko z boku , z dystansem ... trzymam za Ciebie kciuki , pozdrawiam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoooPomocy...
Tak blondi dziękuję pomogłaś :) doradziłaś a ja siedzę i rozmyślam a do Karolinyy napisała mi na nk tą wiadomośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjoolineee
jak tam autorko? rozmawialas z mezem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoooPomocy...
Jeszcze nie :( milczę i udaję,że się źle czuję... Nie wiem jak mam zacząć nawet z nim rozmowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoooPomocy...
Ale ja nie mam żadnych sms tylko wiadomość na nk a On mój mąż ma niby w telefonie SMS z laskami z którymi kręcił dziś spróbuje przejrzeć mu tel. ale pewnie wszystkie SMS zbereźne usunął a były zbereźne bo ta kobieta pisała mi na nk jakie SMS do niej pisał jakiego typu.:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoooPomocy...
Co byście zrobiły jak byście się dowiedziały że wasz mąż stukał kobiety np. z 5 różnych po parę razy np.10 + intymne sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoooPomocy...
???:(:(: Ja już nie mam sił na nic...szkoda mi mojego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergergeg
Ostatnio byłem świadkiem takiej sytuacji : Przyjeżdża na parking L-ka i wychodzi z niej młoda laska i instruktor na oko 30 lat nic specjalnego.Dziewczyna zbiera się do wyjścia a do faceta dzwoni telefon po czym słyszę " Tak kochanie, zabierz go tam i ja dojadę, będę do godzinki, też Cię kocham , pa " A ta młoda laska do niego " to co dzisiaj nie masz czasu i nie wejdziesz " a on do niej "Mam czas niecałe 30 min to możemy skoczyć" no i poszli do niej do domu, wiadomo co się tam działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz sama zdecydować. Dla mnie wyjścia są dwa, albo dasz mu wyjaśnić sytuację i dasz mu drugą szansę, albo się z nim rozstaniesz. Tylko od ciebie zależy co będzie dla ciebie najlepsze i która opcja będzie mniej bolesna. A to, że obie będą to jest jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona instruktora
ja jak się dowiedziałam ,nie mogłam w to uwierzyć. Zaczęłam go obserwować. W telefonie smsów nie było ,ale imiona facetów których nie znałam . Spisałam kilka numerów i sobie zadzwoniłam ,to były dziewczyny. Mało mu było bzykania z kursantkami . Znalazłam go na kilku portalach randkowych. Przez rok zbierałam dowody, już jestem po pierwszej rozprawie ,w piątek mam drugą. Mąż w sądzie zeznał ,że nigdy mnie nie zdradził ,a ja mam wydruki z GG jak się martwił z kochanką bo okres jej się spóźnił ,a w samochodzie znalazłam kupe prezerwatyw . Brzydze się nim. Ma 43 lata ,ja 40 ,3 dzieci w tym roku miała być 20 rocznica ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoooPomocy...
Nie pojmuję tego wszystkiego ??? Trudny czas nastał dla mnie i chyba nie chce z nim być skoro pukał innych z 5-10 kobitek jak nie więcej po parę razy co z tego że dam 2 szansę a będę miała 100% pewność że mnie znów nie zdradza ? spóźni się do domu a ja pewnie będę go podejrzewała???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoooPomocy...
żona instruktora A jak się dowiedziałaś? a bzykała się z jedną czy było ich kilka? i czy miałaś żal do tych kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona instruktora
nie da się żyć, myślałam,że potrafiłabym wybaczyć,ale jak poczytałam co on z nimi pisze to nie. Przedstawiał się jako rozwodnik, albo,z jest w trakcie rozwodu. Choć wiem o tym od ponad roku dalej boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoooPomocy...
Współczuję serdecznie:( a co ja mam zrobić wiesz jak mnie to boli że bzykał parę innych po parę razy??? Wiesz może inaczej bym do tego podeszła jakby to była jedna i moze pare tylko razy z nią...ale ty;le kursantek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona instruktora
Powiedziała mi koleżanka bo widziała go z dziunią na zakupach w innym mieście. Mówił do niej kotku. Z jego gg wygląda na to ,że nawet kilka panienek dziennie obskakuje( ma facet temerament) Jedną ma stałą kochanke ,a reszta to szybkie numerki. Nie mam żalu do tych dziewczyn ,jedynie do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba wszystko jasne, musisz się zebrać w sobie i go wystawić za drzwi. Dla twojego i dziecka dobra. Dobrą opcją jest też zebranie dowodów, żeby później nie mieć problemów z rozwodem. Jak masz orzeczoną winę męża, to łatwiej od niego alimenty wyciągnąć. Chyba że się rozstaniecie bez orzekania o winie i ustalicie wspólnie wysokość wypłat i częstotliwość jego odwiedzin. Nie wiem jaki charakter ma twój mąż, więc nie wiem co by było łatwiejsze. Przemyśl to, i znajdź adwokata, który ci pomoże w sądzie, on ci też powie jakie wyjście będzie najlepsze. Pracowałam w kancelarii w której sporo rozwodów się przeprowadzało i z tego co zaobserwowałam, najmniej bolesny jest rozwód bez orzekania o winie. Dwie rozprawy i koniec. Pisze się pozew w którym się ustala od razu kwestie opieki nad dzieckiem, wysokość alimentów i do kiedy mają być wypłacane. Jeśli natomiast po rozwodzie twój status materialny diametralnie się pogorszy, to twój mąż ma obowiązek zapewnić i tobie i dziecku podobny poziom życia jaki prowadziliście do tej pory. Ale tak jak mówię, najlepiej udaj się do adwokata, bo każdy ma inną sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona instruktora
Rozumiem Cie dobrze, może nie miałabym takiego żalu jakby się zakochał. Zdarza się nie wyszło nam i tyle,ale gdy ja czekałam z kolacją na biednego ,zmęczonego mężusia on w tym czasie bzykał kolejną panienke ,a do mnie dzwonił ,że się spóźni bo utkneli w korku ,albo coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoooPomocy...
Właśnie... stałe kochanki i tymczasowe kursantki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×