Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fox.com

pamietacie napoje w woreczku?

Polecane posty

Gość fox.com

kiedys kupowalo sie takie w sklepikach szkolnych albo na odpustach?:) do dzis pamietam ten smak. kurde dalabym kazde pieniadze zeby jeszcze raz tego sprobowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie żyłam w czasach napojów w woreczkach.... jednakże teraz też coś takiego jest i nie drogo: "Leśny Dzban" się nazywa. To coś na podobie tych waszych smaków ? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fox.com
wbijalo sie slomke i sie pilo:D kurde az mnie skreca na sama mysl:) i ptys! pamietam jak babacia robila kanapki z bulka, serem, pomidorem i szynka i dawala do tego szklanke ptysia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolor rurki
Tez pamietam te soczki z woreczka i czerwona cieniutka rurke do niej ...a moze nie byla czerona...hmm tak ja zapamietalam....jaki wy kolor jej pamietacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolor rurki
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka4842
no ,pyszne to było,a był taki jeden przysmak w wczesnych latach 80-tych,miało to kształt czekolady ,było koloru takiego miodowego i miało smak pomiedzy toffi a krówką,łamało sie na kostki ,nazwy nie pamiętam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fox.com
lesny dzban to gowniane wino w woreczku ktorym racza sie nastolatkowie, ktorzy nie maja pieniedzy na lepszy alkohol. ni jak ma sie to do napoju o ktorym mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lock harz
Ja pamiętam!:classic_cool: To było cholernie dobre. Nie wiem jaki był tego skład ale naprawdę było dobre. Pamiętam ja się te woreczki słomka przebijało:classic_cool: pycha! Pamiętam że były jakby dwie wersję tego napoju. Obie w woreczkach ale jedna była zabarwiona na cytrynowo a druga ta sztandarówa tak na różowo z lekka. Pamiętam że podobny napój sprzedawano często na kubki w dawniejszych czasach nad morzem gdzie były bary z rybami i frytkami. Kurcze to było naprawdę dobre i gasilo pragnienie. To bodaj nosiło nazwę Napój Firmowy.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fox.com
ja pamietam, ze napoj mial kolor zloty, jasno pomaranczowy i slomki byly rozne, zielone, czerwone, biale:) ja gdy konczylam pic napoj koniec slomki rozcinalam na 4 czesni mieszalam wode z plynem do mycia naczyn i robilam banki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale w jakich woreczkach
no to ja też pamietam taki klarowny pomaranczowy kolor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fox.com
ta zolta wersja nazywala sie cytronada:D pamietam, bo kiedys rodzice na urosziny kupili dla dzieciakow cale pudlo a na nim byl wielki napis cytronada:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale w jakich woreczkach
walefelki kukuruku też pamietam, byly w nich bodajże naklejki z jakimiś zerzakami :) kurde ale tego napoju to bym sie napiła teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fox.com
oooo wafelki kukuruku to byla delicja:D kiedys znalazlam przepis na cytronade i pelna checi zaczelam produkcje ale okazalo sie, ze w smaku to normalna lemoniada nijak nie przypominajaca nektaru bogow w woreczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fox.com
vibovit i visolvit:P udawalo sie chorego, zeby dostac ekstra porcje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akuratt
to ja uściślę że te napoje były w większej gamie kolorystycznej - zielone, żółte, pomarańczowe i czerwone. To pamiętam, ale smaku nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napój w woreczku pamiętam
chodziłam do 3 klasy podstawówki :) babka w zieleniaku miała taki stosik tego poukładany zawsze przy wadze :) pomarańczowy zawsze piłam i mambinki pamiętam takie pianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fox.com
kurde frugo wrocilo a napoje w woreczkach nie! wielka niesprawiedliwosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He, pamiętam jak się ta pasta pojawiła na rynku. Ktoś przyniósł do szkoły i wpieprzaliśmy na przerwie pod oknem. Chyba się nazywała "Ząbek" albo "Biały Ząbek", jakoś tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale w jakich woreczkach
albo lody malinowe z scholler'a do połowy w czekoladzie, albo bambino takie mocno czekoladowe były pyszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akuratt
fox - to tak jak z naszym dzieciństwem - też sie ne wrati...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lock harz
chodziłam do 3 klasy podstawówki babka w zieleniaku miała taki stosik tego poukładany zawsze przy pomarańczowy zawsze piłam i mambinki pamiętam takie pianki między innymi z zieleniąkach ale i w szkolnych sklepikach;) Ja pamiętam że jedną wersja miała może taki kolor cytrynowy troszkę natomiast ta druga częściej występująca jak dla mnie miała kolor(no może nie różowy)co taki lekko pomarańczowy. Nazwy Cytronada nie pamiętam ale wiem że swego czasu był gazowany napój butelkowany o nazwie Cytroneta:classic_cool: może nie za epoki napojów w woreczkach ale też dość dawno temu. Co do kukuruku to pamiętam taką przeróbkę kukuruku to jest zdrowe smaczne pyszne i gotowe nadziewane heroina i o tego ludzie giną:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×