Moje dziecko przechodzi samą siebie

powiedz że nazywa sie nikola:D też znam taki przypadek o takim imieniu;)

22:31 [zgłoś do usunięcia] errttffgffg przylej jej razd,drugi i zobaczysz natychmiastowa poprawę !!!!!!!!! Taaaa :) :D zoabcze ale usmiech na twarzyczce mimo ze nawet miało by ją to zaboleć , myslisz ze sie poplacze i uspokoi?? to nie dziecko z tych ktore po klapsie "trzeźwieją" , tylko jeszcze bardziej wyszcerzyła by zęby i powioedziała "i tak nie bolało", by bardziej na zlosc robiła , zamiast ja ocucić by ja jeszce bardziej rozjuszyło, tyle by było z twojej porady

moj maly jak mial 1,5 roku siedzial na meblach i malowal sufit, zakupy to byl koszmar , bo uciekal wszedzie. I co ...stwierdzili adhd , teraz wiem jak z nim lepiej pracowac, i uwierz zadne kary , ani twoje metody nie pomoga, te dzieci sa cudowne , ale trzeba im po prostu pomoc, nie akceptuja zadnych granic ani zasad, nic do nich nie dociera, ciagle chca byc w centrum uwagi, i ciagle zmieniaja zajecia , bo im sie nudzi. idz do dobrego specjalisty, powiedza ci co robic , czasami wystarczy zmienic nasze przyzwyczajenia troszke , powodzenia

rozpieszczony dzieciak, zapewne wszystko to przez bestr. wych. kiedys dostało się po dupie i sie sluchaklo a teraz? nie krzyknąc, nie skarcic bo sie biedaczka zestresuje :o

daj jej kare, szlaban, skarc ja i zobaczy ze to sie nie oplaca

tak to jest jak się na wszystko dzieciom pozwala, potem lamenty...

jest taka sama. Ta pojechała z nią do lekarza po skierowanie na badanie pod kątek ADHD. Zrobili jej komplet badan a na koniec psycholog. Psycholog obejrzała wyniki, zrobiła wywiad, pogadankę z dzieckiem i wiecie co powiedziała koleżance? Że z dzieckiem jest wszystko ok, a to ona i jej mąż powinni się leczyć. Tak jej dosłownie powiedziała Mówiła, że zachowanie małej jest efektem i odreagowaniem ich własnego zachowania.

arpad17 adhd można w pełni zdiagnozować u dzieci po 4 roku życia

ja mysle ze to sa rozpieszczone dfzieciaki i adhd to tylko wymowka, nie wierze w te adjd, bo to jest poporpostu brak wychowania a nie choroba

mała jest zywiołowa i dllatego taki ma charakter

jestem pewna ze twoja corka jest nadpobudliwa,i radze zrobic badania pod kątem psychologicznym

przeciez autorka pisze ze nie rozpiszczali jej i nie pozwallają sie tak zachowywac a mała nadal tak robi!!najbardziej dobijają mjie pytanie co niektorych: skąd ona sie nauczyła pokazywac języka, wypinac tyłek itdd....." nie wiem na jakim swiecie wy zyjecie ???!!!!! :o

Śłuchaj :o ten mały diabeł może mieć ADHD idź ją zbadaj

poprostu masz energiczne dziecko, a nie takie mungoły jak nieraz patrze, by tylko wiecznie przed tv,netem siedzialy ioi wpeiordalały fast foodziaki

daj jej klapsa , niech wie ze są pewne granice

no a nawet jakby to było te adhd chociaz watpie bardzo to co? lekami musialabym dziecko faszerowac? ja nie chcę od malenkosci chemia truc dziecko i to tym bardziej leki na psychike ,naprawde wolalabym jej zadnych lkekast regularnie nie podawac, przeciez to jej po jakms czasie ją zniszczy jak tak od malenkiego bedzie leki bvrac na podloze psychiczne tym bardziej

nie chce mi się tego czytać wszyskiego ale objawy wskazuja na nadmiernie rozpuszczonego bachora. Okłady z kija lub pasa i konsekwencja.

Ojej, jak to dobrze ze ja takiego bachora nie mam! Spusc jej manto, ile wlezie,zamknij w pokoju albo w lazience po ciemku, to nie bedzie sie miala przed kim popisywaci to juz jest kara,bo piszesz ze lubi sie popisywac. Przywiaz pasem do krzesla. Niestety z takimi terrorystami to tylko terrorystyczne metody dzialaja i lej leb nie leb.

Daryll to ja polecam najpierw wszystko przeczytac co autorka pisze i dopiero zabrac głos gdy zapoznasz sie z głownym wątkiem

14:27 [zgłoś do usunięcia] Marilen Ojej, jak to dobrze ze ja takiego bachora nie mam! Spusc jej manto, ile wlezie,zamknij w pokoju albo w lazience po ciemku, to nie bedzie sie miala przed kim popisywaci to juz jest kara,bo piszesz ze lubi sie popisywac. Przywiaz pasem do krzesla. Niestety z takimi terrorystami to tylko terrorystyczne metody dzialaja i lej leb nie leb. PROSZE PRZECZYTAJ SOBIE moje wpisy z godz 22:48, i 21:33 a co do kom o beztr.wych ze dziecko ponoc nbzkarne polecam zapoznanie sie z moimi wpisami jakie metody stosujemy do kazdego dziecka

ale wy jesteście ułomnii :o autorka pisze ze zadne bicie dziecko nie przywroci do równowagi a wrecz jeszcze bardzij ją rozbudzi Posrany lud poslki i wasze pierdzielone metody wychowawcze godne pozalowania jak czytam takie rady pieprzone, a zwlaszca lac 4 latke pasem :o

gratuluje suuksesu w pozostalych dzieciahch, naprawde nie jest latwo wychowac 3 dzieci tak dobrze jak piszesz , ale mala to ci sie diabel trafoil naprawde :)

oto reklama bycia matka :( jak czytam takie wpisy to zupelnie odechciewa mi ise dzieci rodzic

kiedyś moje dziecko tak sie zachowywalo dopoki od męża porządnie w skóre nie dostało, teraz ma 12 lat i zadnych problemow

a jak twoj mąz podchodzi do małej zachowan ???

nie chce cię martwić, ale idź z nią do poradni, to wygląda na ADHD..... prawdziwe

ze po pierwsze: twoje dziecko nie ma kontaktu z ojcem... w sensie dobrego... po drugie. Znajoma (daaaaleeeka) też miała takiego diabła. Więc zbudowali z mężem malutki pokoik w domu 1x1m bez niczego w środku. Gołe, białe ściany. Nawet od wewnątrz nie było klamki. I jak dzieciak był niegrzeczny to ja zamykali na godzinę w całkowitej ciemnośći (bo nawet nie zrobili tam żarówki). Na początku wszyscy ich znajomi (w tym ja) byli przeciwni. Że dziecko nabawi się klaustrofobi i innych lęków. Tylko że teraz jak widzę jaki z tego dziecka anioł to naprawdę uważam że oni świetnie zrobili z tym pokojem.

ja nie wiem czy córka wogóle z kims ma dobry kontakt ,kazdy sie na nią wkurza, nie bede dziecka zamykac w ciemnym pomieszczeniu bo boje sie ze naprawde nabawi sie lekow i klaustrfobi, to dobrze ze dziecko twoich znajomych sie nie nabawio, ale ejstem nielam pewna ze zdecydowanie wiekszosc dzieci moglo by to zlamac psychicznie..obawiam sie ze doszlo by do tego ze corka poźniej bala by sie sama spac w zamknietym ciemnym pokoju w nocy i dopiero bysmy sobie i jej kolejnych zmartwein dołączyli Dzieki za porade ale wole tego nie robic z ta klitka 1x1 bez klamek w ciemnosci, znam corke i by ja to całkowcie spaczyło ,bylby koszmar ze spaniem i ciemnoscią :(

....Na początku wszyscy ich znajomi (w tym ja) byli przeciwni. Że dziecko nabawi się klaustrofobi i innych lęków..... Takze byłabym przeciwko tak jak ty aby zamykac dziecko w ciemnym metrowym pomieszczeniu i to na godz, a ze dziecko nie ma urazu no to wyjatek , bo wiel dzieci by miało przez to zaburzenia na całe zycie , i nigdy bym nuie zaryzykowala, ale jak sama napisalas takze bylas przeciwko i slusznie , ja natwoim miejscu znajoma bym gdzies anonimowo popdierodliola bo to jest wbrew prawu takie zniewolenie dziecka ,trzymanie tak w ciasnych ciemnych kojcach,dobudowkach czy kantorach, to jest wprost chore!!!!szkoda ze nie mialas tyle odwagi gdzies to zglisic, mimo z ebylas stanowczo przeci jak wiele twoich znajomych :o

Znajoma (daaaaleeeka) też miała takiego diabła. Więc zbudowali z mężem malutki pokoik w domu 1x1m bez niczego w środku. Gołe, białe ściany. Nawet od wewnątrz nie było klamki. I jak dzieciak był niegrzeczny to ja zamykali na godzinę w całkowitej ciemnośći (bo nawet nie zrobili tam żarówki "a mi się wydaje " Ty żartujesz sobie prawda?????????t sa zarty głupie co ty teraz napisalas?niewierze ze ludzie wlasnym dzieciom takie izolatki robią i sa bezkarni bez reakcji otoczenia :o