Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna_2011

Samotne mamusie i tatusiowie

Polecane posty

Evi byłam jeszcze chwilke ale poszlam posluchac muzyczki :) ahahahaa chyba nadziei juz nie mam, tzn. chciala bym zeby bylo jak kiedys bez klamstw i oszustw ani przypuszczalnych zdrad ale czasu nie cofne a nie wybacze nigdy tego co nam zrobil... Jego rodzina jest stuknieta ponoc jego dziadek ktory mnie lubil a mojego synka zawsze rozpieszczal powiedxzial,ze nie jestem juz jego wnuczka, jakie to przykre a zarazem prostackie bo co ja im takiego zrobilam? Z teściowa prawie w ogole sie nie widywalam wiec jakos nie narzekam. Samotna mami ja tez nie mam ochoty ogladac tego zdradzieckiego ryja :P Wyobrazcie sobie ,ze wczoraj mial byc u dziecka, nie dal znaku zycia . Wiem ,ze polazl chclac z kolesiami wieczorem i o 1.30 w nocy dzwonil do mnie, nie odebralam . Nie wiem czego chcial ale pewnie po pijanemu mu odbijało..ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaahaaa- ja nawet nie mysle o tym zeby wrocic do swojego ex ja mam swoje zycie ona ma swoje..za bardzo mnie zranil za duzo zlego zreszta on ma juz inna dziewczyne i kolejne dziecko w drodze..nie wiem jak tak mozna;/ ale widocznie mozna..aaa i to ja jestem oczywiscie ta najgorsza..w oczach jego rodziny na pewno tak jest.coprawda nikt mi tego nie powiedzial w prost ale ja go znam i wiem ze zle o mnie mowil ze to ja jestem popierdolona..i to ja wszystko zle robilam.nic na to nie poradze.trudno niech znaja jego strone..ja nie mam zamiaru sie przed nimi blaznic i tlumaczyc ze chyba skoro dziewczyna w ciazy odchodzi od chlopaka to musi byc jakis konkretny powod... z jego rodzicami mam jako taki kontakt.tzn z jego mama dzwoni do mnie co jakis zcas pyta jak mala czego potrzebuje itp.ojciec jest mi obojetny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laski :) nom ja tez nie wyobrazam sobie powrotu do ex, tez ma juz kogos. a jego rodziny nie znam. ojciec nie zyje, a z matka nie utrzymuje kontaktu. nie znam jej i nie chce, bo jak jest taka sama jak on to bylyby same klopoty :/ a mi to do szczescia nie potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Laski ahaahaaa nie odpowiem Ci na Twoje pytanie bo ja nie znam rodzicow "taty" młodej wiec kontaktow z nimi nie mam. Dziewczyny stawiam najlepszego szampana - PODPISAŁAM KONTRAKT ZYCIA DLA SWOJEJ FIRMY!!!!!!! UFFFFF negocjacje trwały 5 miesięcy, teraz moge odpocząc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alsin Gratulacje :) osiagnelas sukces :) Mnie teraz czeka szukanie pracy bo za cos zyc musimy z synkiem... ehh tak sie boje od 3 lat nie pracuje a jak to bedzie to nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestesmy przedstawicielem firmy farmaceutycznej specjalizujacej sie w produkty stomatologiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alsin- gratuluje :) takajakas see- miszkasz w duzym miescie?? jak tak to mysle ze nie bedzie problemu ze znalezieniem pracy, napewno dacie sobie rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidlkaaa
witam mozna sie przyłaczyc? jestem w ciazy w 3 miesiacu chlopak mnie zostawil:(( i zdradzil mieszka z nowa laska i wyparł sie dziecka:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lidlkaaa witaj i bardzo mi przykro. A jak sie czujesz, jak przebiega ciąża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotna mami ja mam 25lat moj synek ma 2,5 roczku. Evi tak mieszkam w duzym miescie ale mam wyksztalcenie tylko średnie no i podobno ciezko teraz o prace a w ogole czuje stres jajk mam isc do nowego miejsc z nowymi ludzmi no i zostawic synka pod opieka. Mysle,ze ta rozlaka bedzie najgorsza na poczatku i dochodzi stres zwiazany z rozwodem. Oj czuje,ze nie bedzie latwo... lidlkaaa jeny jak ci wspolczuje :( kochane ide na spacerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takajakas see- z praca nie bedzie zle, jak ktos chce to znajdzie. ale fakt, stres, rozwod, nowi ludzie, rozlaka z dzieckiem to jest najgorsze, ale musisz byc silna, kiedys trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mialam straszne obawy zostawiajac mloda poraz pierwszy w żłobku - pamietam ten dzien jak nigdy ale ona zniosla to lepiej niz ja - ja ryczaalam cala droge do pracy (na parkingu musialam w samochodzie poprawiac makijaz bo wygladalam jak panda), młoda nawet łezki nie uroniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice OMD nie zyją, zginęli w wypadku 2 lata temu. On ma tylko brata z ktorym tez w tej chwili nie mam zadnego kontaktu. Ja juz nie wierze ze mogloby nam sie jakos ulozyc. Nie ufam mu i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc lidlkaaa , a miałam cicha nadzieje ze sezon na 'odpowiedzialnych tatusiów' sie zakonczyl i ze zadna wiecej juz nie bedzie cierpiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny,wpadlam na moment popatrzeć co u Was.Witaj lidlkaaa,przykro,że też znalazłaś się w naszym gronie,że nie możesz cieszyć się ciążą:-( .. Co do rodziny ojca Marysi to matka nie żyje a z ojcem i bratem od lat nie utrzymuje on sam żadnego kontaktu.Nawet ich nie znam.Z jego synem natomiast mam dobry kontakt.Chłopak zna się na komputerach,często do niego dzwonię jak mam problem. Co do nadziei na powrót to pewnie jak zauważyłyście BARDZO bym tego chciała,nadal mi na nim zależy i nadal go kocham.Jednak musiałby się mocno zmienić bym mu znowu zaufała a to nie realne:-(. Pewnie będziemy w tym niby-związku póki któremuś z nas się nie znudzi lub nie znajdzie sobie kogoś "pod ręką" Alsin...Gratuluję!Przynajmniej w tej sferze masz sukcesy:-),to bardzo dużo:-)Ja nawet w pracy czuję się wykorzystywana...eh... Gmaja...smutno mi się zrobiło jak przeczytałam Twoją wypowiedź o smsie od OTD.Myślę jak Ahaahaaa,chce wzbudzić w Tobie poczucie winy i próbuje czegoś nowego byś zareagowała,byś go przeprosiła i poprosiła o powrót.Tak mi się wydaje.A dziećmi zawsze graja,że niby tacy troskliwi i honorowi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bądzcie ze mnie dumne! :)Dziś pojawił się "Tatuś". Ok 10 rano oznajmił, że będzie między 14 a 16. Mówię wporządku. Zjawił się punkt 14 ubrałam Małego na spacer, poszedł. Ani słowa do mnie nie powiedział. Napisał tylko smsa zebym go spakowała. Odpisałam, że w żadnym wypadku tego nie zrobie a poza tym wyszłam z domu i mnie nie ma. Przyjechał ok.16.20 równmież nic nie powiedział tylko stał i sie patrzył. Powiedziałam, że ma sie zbierać. Wyciągnął torbę podróżną i zaczął to robić niezwykle mozolnie. Trwało to dla mnie wieczność. Na dowidzenia zapytał -czy nie masz dla mnie jakieś papierosa? Wyśmiałam mu się w twarz i odpowiedziałam, żeby od koleżków wziął. Wyszedł. To tak w skrocie o moim dniu. Gratuluję Alsin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi...fajnie postąpiłaś:-)czekał że będziesz płakała.to się rozczarował.widzisz...jednak jesteś silna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żałosny jest naprawdę. Dziś czuję o niego jedynie wstręt. (Nie zasługuję, aby pisać o nim wielką literą). Wszyscy mi mówią, że przybiegnie na kolanach, mi się ajkoś w to wierzyć nie chcę. To nie ten typ człowieka. On pewnie oczekuję przeprosin ode mnie. Ale za co? Za obiad, sniadanie, kolacje? Pff. NEVER EVER.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaahaaa --> chciał zyskac na czasie, moze myslal ze bedziesz go błagać na kolanach a tu takie rozczarowanie SUPER!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×