Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nigella_82

czy warto? czy to bedzie ponizenie?

Polecane posty

Gość nie mam sil__
a dlugo byliscie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
dwa lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
dwa lata ja bylam z facetem, tez mnie traktuje jak smiecia;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam sil__
ja tez 2 lata. nie umiem sie pozbierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
Ja tez. To byl moj pierwszy powazniejszy zwiazek, a koles wdeptal mnie doslownie w ziemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam sil__
kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
Kocham człowieka którym był wczesniej. Teraz jest bestią której nienawidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam sil__
u mnie to samo, tyle ze ja nie moge pogodzic sie ze jest ta ''bestia'' nie wiem co sie z nim stalo, nie wiem kogo ja pokochalam? gdzie jest tamten czlowiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
Ja sie pogodzilam, niech spierdala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce i deszcz.
wiecie, u mnie jest tak dziwnie. jak juz myslalam, ze poradzilam sobie to zaczal mi sie snic :O chyba to normalne, ze przez jakis czas bede gorsze dni. jakby nie bylo minal dopiero miesiac... najgorsze jest to, ze glupie mysli przychodza mi dzisiaj do glowy. moze to ja cos zle zrobilam? moze to przeze mnie? :O ale mimo wszystko nalezala mi sie rozmowa. eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce i deszcz.
moglabym isc dalej, zostawic wszystko za soba, ale nie chce jeszcze. glupie i dziwne, ale boje sie zostawiac tego co jest mi znane. zwiazek nie trwal dlugo, troche sie na poczatku przed nim opieralam, bo nie lubie zmian. lubie miec poukladany swiat, w ktorym nic mnie nie zaskoczy. jak go w koncu wpuscilam do swojego zycia, zaufalam mu, poukladalam na nowo moj "maly swiat" to mnie zostawil. a ja caly czas tkwie w przeszlosci. tyle, ze juz sama. tak jak juz wspominalam, dzisiaj mam gorszy dzien. mam nadzieje, ze szybko sie ogarne i zaczne myslec, jak normalny czlowiek :P dziewczyny, nawet nie wiecie, ile daje mi pisanie tutaj. wylewam wszystkie mysli i potem czuje sie lepiej. ciesze sie, ze znalazlam osoby, ktore maja podobne doswiadczenia i rozumieja siebie nawzajem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
miesiac? silna jestes slonce i deszcz, zazdroszcze. Ja po miesiacu bilam jeszcze glowa w sciane i bylam w histerii. Ja mam prawie 4 miesiace a nie moge dojsc do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam sil__
czy ja jestem naiwna? :o ktos tu wczesniej napisal o wypruwaniu sobie zyl- ja jestem gotowna ponownie wypruwac sobie te zyly zeby tylko pukladac jakos nasza znajomosc :o wierze ze da sie poprowadzic rozmowe z nim tak aby oczyscic to co jest miedzy nami ale czy to bedzie warte calego zachodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
I mysle, ze jeszcze duzo czasu na to potrzebuje. Nie jest latwo ogolnie po rozstaniu, a juz na pewno nie kiedy drugi czlowiek najpierw rozrywa wam serce samym odejsciem bez slowa i nie dosc ze zostawia z taka urwana bliskoscia to jeszcze karmi sie waszym cierpieniem i upokorzeniem:( wiecie ze czasem przychodza mi glupie mysli, zeby rzucic te studia w cholere zeby go nie musiec spotykac na swojej drodze?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
nie mam sil - ja juz nie wierze w zadne rozmowy mogace prowadzic do poukladania znajomosci. Pewnie to uraz ale na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie jakiegkolwiek dogadania sie z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam sil__
supersuper a nie masz w sobie czegos takiego ze skoro tyle was lączylo to znasz go i wiesz, ze w glebi jest inny (pewnie poznalas go od tej dobrej strony, innej niz prezentuje teraz) i ze poprzez szczera rozmowe mozecie sobie cos wyjasnic? :o czy tylko ja jestem tak naiwna? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce i deszcz.
jestem w o tyle lepszej sytuacji niz wy, bo ja go nie musze widywac na co dzien ani sie do mnie nie odzywa. nasz zwiazek trwal tez krocej, bo 8 miesiecy. po dwoch latach zwiazku dluzej bym do siebie dochodzila. zdecydowanie! dziewczyny, trzymam za was kciuki i obyscie jak najszybciej poznaly kogos, kto jest was wart:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
nie mam sil - mialam takie cos w sobie, tez tak sobie myslalam. Aleee niestety to byla zwykla naiwnosc i zludzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam sil__
slonce i deszcz ja Ciebie naprawde podziwiam, nie mialabym na tyle sily zeby tak sie zachowac w sytuacji ktorej Ty sie znalazlas ''problemy'' faceta i taki koniec zwiazku. wywiercilabym mu dziure w brzuchu dopoki by mi nie wyjasnil wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce i deszcz.
szczerze mowiac sama sie sobie dziwie, ze potrafilam zachowac zimna krew i sie nie odzywac, chociaz korcilo mnie niesamowicie :P nie moglam tego przezyc, ze zostawil mnie bez slowa. no bo jak on tak mogl?! tyle razem przeszlismy. przezylam z nim swoj pierwszy raz, myslalam, ze laczy nas cos wyjatkowego :( pierwszy raz czulam, ze kocham. ale nie chcialam sie narzucac, gdy pojawily sie jego "problemy" zwlaszcza, ze wtedy mial zwyczaj nie odpisywac mi na smsy, albo odpisywal zdawkowo, na odwal sie. potem, gdy sie do mnie odezwal, pisal, zebym sie nie gniewiala na niego itp (facet ma tupet nie?) myslalam, ze jeszcze nie wszystko stracone, ze sie spotkamy i wszystko sobie wyjasnimy. do spotkania jednak nie doszlo i nawet juz nie chcialabym go widziec. za duzo lez wylalam przez tego gnoja i za duzo sie nacierpialam, zebym miala wrocic do punktu wyjscia, a tak by bylo, gdybym teraz go zobaczyla i porozmawiala. rana jeszcze do konca sie nie zagoila, musi jeszcze minac troche czasu, a teraz latwo byloby ja rozdrapac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
slonce i deszcz, ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce i deszcz.
25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
Widzisz, jestesmy w jednym wieku, a masz tyle sily w sobie, o wiele wiecej niz ja. nie mam sil - wywiercic dziure w brzuchu? Ja mojego chocbym na wylot przewiercila to uslyszalabym jedynie zwykle "mhm" lekcewazacym tonem, usmiech "kim to ja nie jestem" i odwrocenie sie plecami. Tak jak pisalam - nie wierze w zadne dogadanie sie facetem juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce i deszcz.
zaraz po tych wszystkich akcjach usunelam wszystko, co bylo z nim zwiazane, nr tel, gg, zdjecia itp. to tez mi duzo dalo. teraz nawet boje sie znowu umiescic go w kontaktach na gg, bo np jesli okazaloby sie, ze on mnie juz nie ma to przezywalabym tydzien :O wole o tego nie widziec i nie zastanawiac sie nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
Ja wszystko zaczelam wyrzucac i usuwac kiedy klapki mi opadly. Wczoraj pocielam jego zdjecie ostatnie ktore mialam, a nawet zapomnialam o nim. A ostatnio jego koszulka ktora wciaz umialam umylam podloge:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
mialam*,a nie umialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupersuper
A ile Twoj facet slonce i deszcz ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam sil__
haha supersuper moze ja tez w ten sposob wykorzystam jego koszulke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce i deszcz.
dlatego na Twoim miejscu starala sie o nim w ogole nie myslec i zajac sie innymi rzeczami. moj zachowal sie jak ostatni palant, ale Twoj to jest burak do kwadratu. az zal faceta :O nie jest wart Twoich lez. o takim trzeba jak najszybciej zapomniec i isc dalej. studiujesz, na uczeli jest pewnie masa innych fajnych facetow, na studiach jest zdecydowanie latwiej kogos poznac ;) ja niestety nie mam takich sprzyjajacych warunkow do poznawania kogos innego. musze liczyc na szczescie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam sil__
slonce, a jak poznalas tamtego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×