Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skonfudowana ona

przerwa w związku i seks z inną-prosze, ocencie, pomózcie, bo jestem załamana:(

Polecane posty

Gość ojciuj
Co za głupie babska :-) faceci po zerwaniu z nimi związków wykorzystuja je seksualnie,a oine jeszce sobie wmawiaja,ze to dobre dla nich,ze ci faceci niby je kochają,ze one kochają tych facetów. Otrzasnijscie sie głupie kobiety i zacznijcie wreszcie rozumować jak dojrzałe osoby. Na seksie nie zbudujecie związku,nawet jak seks jest w takim ukłądzie przewspaniały. Seks jest wazny,ale czy watro starzeć sie u boku kogoś,kogo tak w ogole nie chce miec sie za partnera zyciowego(za partnerkę zyciową nie chciał facet autorke,a za partnera życiowego nie chciała swojego b.męza fatalka)tylko ze względu na to,ze seks z kims takim jest wspaniały. Seks moze byc wspaniały takze z innymi,i to tymi,co mogłybyscie nie tylko w łozku byś szczesliwe. Dorośnijcie kobioety,bo postepuijecie jak nastolatki,nie myslicie w ogole głową ,tylko pupą,a to sie na was odbija. Zacznijcie być egoistkami,stawiajcie siebie na piedestale,bo jak na razie widac,ze żyjecie złudzeniami o jakiejś miłosci,która kojarzy się wam z seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baśka mi ukradła nicka
Czy on Ci kiedykolwiek powiedział, że Cię kocha? Nie? No to daj sobie z nim spokój. Może kiedyś będziecie mogli zostać znajomymi, ale skoro nei ma miłości z jego strony, to juz raczej nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
Czesc dziewczyny:) mam nadzieje, ze macie dobry dzien, mimo róznych kamyczków na sercu:) Ja jestem dzis spokojna, emocje opadły, ciesze sie, ze dowiedziałam się o Nim tego i nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem, podobno nie ma tego złego......Na pewno bede za Nim tęsknic, ale nie w takich sytuacjach człowiek musi dac sobie rade i daje. baska Tak, powiedział mi to jeden raz.Jakies 1,5 miesiąca temu.Ale nie przywiązałam do tego większej wagi, bylismy po alkoholu, bawilismy sie dobrze, dyskutowalismy i tak jakos wypalił:) Dla mnie liczą sie jednak czyny, mniej słowa.A z czynami jak widac się nie popisał. Dzieki Ci za wpis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ONA mam taki sobie dzien ;) uwaznie przeczytalam to co napisala osoba Ojciuj obrazanie nie jest forma rozmowy to po pierwsze a po drugie to ja decyduje jak bedzie wygladac moje zycie i z kim i na jakich zasadach bede uprawiac seks i za swoje decyzje ponosze sama odpowiedzialnosc jako ze jestem niezalezna od nikogo i mam wiecej niz 30 lat... malzenstwo sie skonczylo kilka lat temu, znajomosc prawie rok temu ...pozostal niesmak i swiadomosc ze bliscy ludzie moga tak samo klamac jak obcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
fatalka:) hej:)Widzisz, dlatego ja ignoruje osobnika, bo nie zamierzam znizac sie do tego poziomu, nie jest dla mnie partnerem do dyskusji i Tobie radze to samo.Nie musisz sie nikomu z niczego tłumaczyc, to nasze zycie i nasze decyzje, a jesli ktos potrzebuje rady, udzielmy mu jej bez wyzwisk i oceniania.Ale zeby to umiec trzeba miec kulture osobistą, byc dorosłym i szanowac drugiego człowieka. Ty Kochana pewnie masz dzieci?:)I są z pewnoscią Twoim szczęsciem, nie jestes sama:)Ja nie mam z powodów zdrowotnych, ale nadal nie trace nadziei:) Trzymamy sie, bo któz, jak nie kobiety wychodząsilniejsze ze wszystkich opresji:) Sciskam Cie serdecznie:) A jesli bedziemy olewac wszystkich, którzy potrafia tylko posługiwac sie inwektywami nie mając pojęcia o drugim człwowieku,znudzi im sie i sobie pójdą:)Mnie tacy osobnicy nie są w stanie ani obrazic a ni tym bardziej zainteresowac swoimi rozpaczliwymi krzykami:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etere
skonfudowana ona ..mi sie wydaje, ze ty poprostu jestes o to zazdrosna, ze ona bzykna inna kobiete... skoro z toba nie byl to chyba mial do tego prawo, tak samo jak ty mialas prawo z kims sie spotykac...co by to zmienilo, gdyby ci powiedzial?..rozumie, gdyby spotykal sie z toba i jeszcze inna kobieta..to mialabys prawo byc zla, ale teraz przemawia przez ciebie tylko zazdrosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
etere dzieki za opinie.Kilka razy pisałąm tu, co mnie boli najbardziej.A czy jest zazdrosc?Pewnie troche tak, gdzie jest uczucie, tam jest i zazdrosc, ale zapewniam Cie, ze to nie jest we mnie dominujące.Nie mam o kogo byc szczególnie zazdrosna, jakas panienka bzyknieta po imprezie, z której skorzystał kilka razy a potem sam zrezygnował-no powiedz, czy to moze byc obietk zazdrosci?Dla mnie nie bardzo.W sprawie istotiejsze jest cos duzo powazniejszego-moralnosc i szczerosc. Mozna oczywiscie negatywnie oceniac i moją moralnosc-sypiam z kims nie bedąc w tzw.normalnym związku...Ale ja od 2 prawie lat jestem tylko z nim, jego kocham i nikt inny mnie nie dotknął.A chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ONA 👄 nie mam dzieci i nie miec nie bede czy sama jestem? chodzi o to czy mam faceta? nie mam i w tej chwili nie jestem zainteresowana rozwijaniem nowego zwiazku, mam prace dosyc wyczerpujaca i inne zajecia, wobec tego malo czasu na rozrywke i mozemy sobie reke podac rowniez jestem nieulecznie chora:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahabuhahahaha
to weź pod uwagę, ze teraz też nie jesteś JEDYNA. Byłam też w takim UKŁADZIE i opróczm nie miał jeszcze kilka kobiet. Taki KOŃ ROZPŁODOWY. Tak też mogę być w takim układzie, ale NIGDY nie będę jedną z PECZKA kobiet jaki miał ten facet... i odeszłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
fatalko:) To podaję Ci ręke :) Dla Niebios nie ma słowa nieuleczalny czy niemozliwy:) I ja tak staram sie myslec. Przepraszam, byłam pewna, ze z Twojego małzenstwa pozostało potomstwo, jak to zwykle bywa...Nie chciałam Cie urazic. Ja chciałabym miec dziecko jeszcze i On tez chciał miec je ze mną, ale cóz, nie było nam pisane. Napisze jeszcze cos, co jest dla mnie wazne.Ani ja ani On nigdy nie zdradzalismy nikogo bedąc razem, nikogo nie krzywdzilismy.Nigdy nie bylismy w małzenstwie, więc nie mozna tez mówic i złamaniu przysięgi danej innej osobie. I tu wieli ukłon i szacunek dla Ciebie fatalko, ze wolałas byc blisko, najblizej z kims, z kim łączy Cie ołtarz, niz z kims obcym, a na pewno miałas wybór.Dla mnie akurat to jest wazne i podziwiam Cię.I popieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooooooo
No to teraz wiadomo dlaczego faceci lubia z wami seks uprawiać. Obie bezpłodne,wiec faceci na całosć mogą isc bez obawy,ze tatusiami zostaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooooooo
skonfudowana ona jakby facet z toba by chciał dziecko,to by cie po 8 m-cach znajomosci nei zostawił,bo by cie bardzo kochał. A ,ze byąłs bezpłodna,to seks uprawiał z toba bez zwiazku,bop nie musiał sie przejmowac czy tatusiem zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
hahahahah teraz juz jest po wszystkim.Nie bardzo Cie rozumiem.BYłam jedyna przez czas, gdy bylismy razem, wiem to na pewno.Chodzi o czas 3 mies.przerwy.On z pewnoscią nie jest koniem rozpłodowym, ani nie ma pęczka panienek:)Nie ten typ człowieka:)Raczej zakompleksiony, bardzo skromny, zero zachwytu nad sobą czy egozimu w stosunku do drugiego człwoieka, np w potrzebie.Nie, nie zaden z niego macho:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
nie wiem skąd ten pomysł.jestem całkowicie zdrowa, jesli chodzi o płodnosc,Zle zrozumiał ktos, kiedy pisałam o chorobie.Nie dotyczy ona płodnosci:)hahahahahaha, dobre:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etere
skonfudowana ona ..kobiety sa zazdrosne nie tylko o fladre ktora odbija faceta, ale takze o ta ktora facet bzykna w myslach;)..moze on waszego spotykania nie traktowal jak zwiazek..tzn w pewnym sesie zwiazek, ktory w duzej mierze opiera sie na seksie..sama napisalas, ze jak zrobilo sie powaznie, to on zwial..byc moze on wczesniej czul cos do ciebie, ale tego nie wiedzial i ta laska w pewien sposob mu to uswiadomila.....a ty z jednej strony okazalas sie nowowczesna kobietam, ktora swiadoma swoich seksulanych potrzeb zgodzila sie na bycie w niezobowiazujacym zwiazku cieszac sie chwila, z drugiej strony wymagasz od niego wiernosci i przywiazania...musisz sie na cos zdecydowac..ja na twoim miejscu nie strzelalabym fochow, w sumie nie masz powodu..jedyne co ci pozostaje to szczera rozmowa z nim ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez lubilam ze swoim facetem seks uprawiac !!! i nie jestem ubezwlasnowolnionym stworzem bezwglednie mezczyznie podporzadkowanym to ja zdecydowalam o takim ukladzie o rozwod ja podalam, w sadzie moj eks maz nie mial nic na swoje wytlumaczenie...ale dlugo nie mogl sie pogodzic z moja decyzja poniewaz nie chcial sie ze mna rozstawac bylam bardzo wazna kobieta jego zycia i dlugo takiej bedzie szukal (sam o tym powiedzial)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooooooo
skonfudowana ona no ok jestes płodna,chora nieuleczalnie i niby ten twoj facet ,ktory tak cie kochał chciał z toba dziecko ,ale odszedł,bo przestraszył sie ,ze wasz seksualny zwiazek przeobraza sie w cos powazniejszego. Czy ty kobieto wiesz co ty piszesz? Czy zrozumiałąs sama siebie? Przeciez ty piszesz o całkiem sprzeczynych faktach. Kocha i chce dziecko,a odchodzi,bo zrobiło sie powaznie. Nie schizuj kobieto,facet maiła cie za worek na sperme i wrocił do ciebie bo akurat byłąs chetna na seks i mógł sobie ciebie poujezdzac bez żadych konsekwencji i obiecanek z jego str.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooooooo
etere akurat autorka taka nowoczesna nie jest>nowoczesnosc wymusiła na niej sytuacja zdrowotna.Sama pisze,ze jest chora,ma dobrze po 30,wiec i faceta nie moze ot tak znaleźc i trafił sie jeden,ktory chciał po prostu seksu,wiec zauroczyła sie w nim.A teraz po prostu uniosła sie honorem i zerwała znajomnosc.bo podswiadomie wie,ze pewnego razu facet zrobi to samo co za pierwszym razem,po prostu ja zostwai,wiec ona go ubiegła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zreszta bylo minelo poki byl fizycznie TYLKO ze mna bylo ok ...nie narzekalismy...osobne mieszkanie doskonale naszemu zwiazkowi zrobilo... ale skoro sie okazalo ze to co jest mu juz nie wystarcza i potrzebuje swiezej panienki...sprawa zostala przez mnie zakonczona i dobrze nie mozna miec kilku kobiet kazdej do czegos innego przypomina mi to film och Karol ;) nie ma tak dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooooooo
fatalka :-) a ty co,miałąs takeigo złego meza i z nim po rozwodzie seks uprawiałas,bo tak cudownie posuwał :-) Głupias czy nienormalnaś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
etere:) No nie wiem, czy ja taka nowoczesna:) Nigdy tak o sobie nie myslałam, ale dobrze posłuchac kogos z boku:)Owszem,zgodziłąm sie na taki układ, mało tego, sama tego chciałam, związek nam nie wyszedł, ale seks był nieziemski i chciałam ten seks miec, on równiez i tak to trwało.Cieszylismy sie chwilami wspólnymi jak napisałas a i w innch moglismy na siebie liczyc.Ja nie cierpiałam jako ta niekochana i wykorzystywana, nic z tych rzeczy:) Wrecz przeciwnie-to MOJE potrzeby były zaspokajane w pierwszym rzedzie ,to ja i moja przyjemnosc była najwazniejsza:)To było wspaniałe, chcielismy tego oboje i zylismy, jak chcielismy. Naturalnie, ze kobiety są zazdrosne, ja równiez.Nie wypieram sie tego. Bardziej boli jednak cos innego, ale juz nie bede sie powtarzac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
widzę, ze osobnik wrócił pod innym nikiem, bo juz sie skompromotował pod tamtym. Na wypadek, gdybym tego nie napisała, bo juz nie pamietam-po 8 miesiącach odszedł, bo zrobiło sie dla niego za powaznie.OK.Nie mam wpływu, akceptuje, nic nie robie.Wrócił i po powrocie dopiero PO KILKU MIESIĄCACH powidział, ze pragnie dziecka ze mną i zaczęlismy sie kochac bez zabezpieczenia. Tyle, zeby nie było, ze schizuje lub nie rozumiem samej siebie. A osobnika prosze o zajęcie sie czysm innym, bo naprawde nic nie wnosi poza wylewaniem własnych frustracji i braku zaspokojenia seksualnego(co widac jak na dłoni) i zapewniam, ze od tej chwili nie czuytam jego wypocin.Bardzo, bardzo słabym wypocin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem zazdrosna i nie bylam ja bylam sama, on byl sam to spedzalismy czas razem, potem pojawila sie kolejna kobieta i sie znajomosc skonczyla, bo skoro inna juz darzy uczuciem to niech rowniez uprawia z nia seks a co ma wspolnego randkowy weekend z seksem do malzenstwa i odpowiedzialnosci za rodzine??????????????? juz napisalam: NIE NADAWAL SIE NA MEZA DLA MNIE!!! natomiast w lozku byl dobry i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooooooo
skonfudowana ona ale ty piszesz pierdoły kobieto.Nick uzywam taki jaki chce,nie ma nic wspolnego z kompromitacja,bo przexceiz widac na 1 rzuit oka,ze ja to ja,ta sama,co przedtem pisalam. A po 2 jakby cie napartwde kochał i naparwede chciał z toba dziecko,to 1 raz ze starchu przed swoim niby uczuciem miłosci doi ceibie nie odszedł. A pzoa tym jak on moze chceic z toba dziecko,kiedy jestes chora nieuleczalnie i chcesz dzeicko,ale nie wiesz czy bedziesz go mogła miec w przyszłosci ze wzgl.na chorobę. Jakby cie tak kochał niesamowicie,to by nie dopuscił do zerwania teraźniejszego,a ty nie zerwałabys z takiego powodu,ze on jakas bez uczucia posuwał,tylko byłabys z nim,bo wiedziaąłbys,byąłbys pewna jego niesamowitego uczucia,tylko,ze ty po prostu wolałas pierwsza teraz rzucic,niz byc ponownie rzucona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etere
sama kiedys bylam w takim ukladzie, ale stwierdzilam, ze to nie dla mnie..ale nadal nie rozumie o sie na niego obrazilas?..o to ze bzykna inna laske, przeciez nie byliscie razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooooooo
fatalka a ty nie chcesz już zadnego faceta?bedziesz zyłą w celibacie i nie myślisz o jakimkolwiek związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
etere:) nie obraziłam sie, to z obraza nie ma nic wspólnego.:) Rozumiem, ze nie chce Ci sie czytac całego topicu:) Więc napisze specjalnie dla Ciebie;) Zakonczyłam znajomosc z dwóch powodów:Po pierwsze, ja nie uznaje seksu bez uczuc, byłam pewna, ze on tak samo, zresztą kiedys rozmawialismy o tym i zapewnił, ze mysli tak samo.Okazało sie, ze nie, zawiódł mnie.Kłamał wtedy, jak widac:( Po drugie , gdybym wiedziała, ze kilka dni przed powrotem do mnie zrobił cos takiego, nie weszłabym w ten układ.Uwazam, ze powinien był mi powiedziec.To moje zdanie i mozna z nim oczywiscie polemizowac, kazdy ma własne:) fatalko podziwiam Cie, ze udało Ci sie wyjsc z twarza i zakonczyc, tym bardziej, ze to przeciez Twój mąz...Jestes bardzo dzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co was tak bulwersuje? mam wsrod swoich znajomych dwie pary ktore wlasnie tak zyja...osobno ale razem kazde ma swoje mieszkanie i mieszka u siebie ale tez bywa u partnera, spia ze soba raz tu raz tu, chodza do kina, jezdza na urlop razem ale tez osobno maja swoj swiat i we dwoje swiat!!! i co powinni sie zdradzac? skoro takie zycie im odpowiada? wybrali taki uklad i jest w nim im dobrze i nie maja zamiaru go psuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIU MIU MIA
Ty to faktycznie jestes skonfudowana :/ Przeciez z Toba tez sypia bez zwiazku. Jestes jego panienka do lozka, przyjaciolka. Ot taka dupa na boku, dopoki nie znajdzie sobie kogos kogo pokocha i bedzie chcial sie naprzwde spotykac. Wtedy z dnia na dzien uslyszysz, ze juz nie jestes potrzebna. Nawet teraz moze sypiac jeszcze z kims innym. No ale przeciez taki uklad ci pasuje, wiec O CO CI CHODZI???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×