Mylne wrażenie

Tak sobie zaczytuje tematy zasiane na forum, porównuje do wrażeń w otoczeniu codziennym, jakie to kobiety mają względem mężczyzn. I przychodzi mi do głowy małe pytanie. Czy Wy kobiety sądzicie, że mężczyźnie może chodzić o coś więcej w relacji z Wami niż seks? Pytam, bo często słyszymy dokoła nas, że "jemu chodzi wyłącznie o seks. Zostaw go". No ja przepraszam - ale o co innego ma nam chodzić? Możecie to sobie tłumaczyć jakkolwiek chcecie, ale prawda jest tylko jedna. Pociągacie nas fizycznie i jest to jedyny - powtażam: jedyny aspekt, z którym chcemy z Wami być. Oczywiście moim skromnym zdaniem.

*powtarzam ;)

chuju Tyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! spierdalaj!

chyba nie jesteś poważny

Chodzi mi o to, że Wy macie swoje cele, a my swoje. Jasne - jest życie codzienne, rozmowy, wypady itp. I nie chodzi mi absolutnie o to, że to jest świadome, ale facet znosi całą tą otoczkę uczuciową kobiety, tylko dlatego, że może być za to wynagrodzony. A może mylę się?

Ty chyba kurwa zes sie nacpał, co Ty pierdolisz?!?!

Strasznie schematyczne myślenie-my, wy, każdy człowiek ma inne cele, więc może nie wypowiadaj się za wszystkich? Znasz piramidę masłowa? Bo jeśli ten topic jest na serio ( w co wątpię ) to chyba nadal tkwisz na parterze, hahaha:D

max 21 chyba:P

No dobrze. Wobec tego niech panowie wypowiedzą się w temacie. Dlaczego ciągnie nas do kobiet.

gówno półgłówku

Ale co ty chcesz udowadniać chłopczyku? Skoro dla ciebie seks jest JEDYNĄ motywacją, to enjoy, ale nie rób ze swoich przekonań jakiejś normy.

@dziewczyna igrająca z ogniem Nie tylko dla mnie, a dla wszystkich mężczyzn. I czekam, aż ktoś konktetnie wyprowadzi mnie z tego stwierdzenia. Chyba, że Ty potrafisz napisać co w Was widzimy i dlaczego chcemy z Wami budować związki.

Wiem to. Wam chodzi WYŁĄCZNIE o seks. Mam chłopaka, ktory przyjeżdża właśnie po to. Na razie mu nie pozwalam się dotykać, bo nie kupił mi ostatnio niczego ładnego. Nie ma uczuć. Jest tylko seks i forsa.

Ale ja już Ci napisałam, że ludzie mają też wyższe potrzeby niż sama fizjologia, ponieważ ludzie różnią się zwierząt, wiesz?:D Jak dorośniesz, to być może zrozumiesz. A tak na marginesie, z czym ty właściwie masz problem?

Powiem szczerze , że trochę zdeptałeś wasz męski ród . ; DD Sprowadziłeś WAS do poziomu zwierząt .. Zaloty i seks . taki intsynkt . czyż nie. ? Myślałam , że faceci mają jakieś większe poloty co do bycia z kobietą . A skoro zależy mu tylko na tym to ja wgl nie wiem skąd tyle rodzin na świecie i uczuć typu zazdrość, tęsknota itp . NIE ROZUMIEM CIĘ.

@dziewczyna igrająca z ogniem Owszem, są inne potrzeby. Samorealizacja, potrzeba doskonalenia umysłu i ciała. Ale związek opiera się na tych najbardziej prymitywnych zachciankach.

@powazny_aleks Seks jest fajny, seks jest przyjemny. Ale seks ma też "otoczenie". Powiedz, czy seks z 16 letnia narkomanką chorą na AIDS za kasę, a seks z ukochaną po roku chodzenia i wielu randkach to to samo ? Po drugie - masz dzieci ? Jak nie to nie wiesz co Cie jeszcze czeka. Jak powiem tak - gdy los kazał mi wybierać między ojcostwem a seksem (czyli np. że zostaje impotentem do końca życia) to wybrałbym ojcostwo. Jest jeszcze kwestia wieku - jak mas 16-20 lat to testosteron zalewa Ci mózg (w przenośni) i myślisz rozporkiem. Z czasem można trochę ochłonąć :) Wiec tak - niesłusznie wypowiadasz się w imieniu wszystkich facetów. Mówisz pewnie na podstawie swojego otoczenia. To fakt, że my faceci bardzo lubimy i często o tym myślimy. Ale są ważniejsze rzeczy. Ja przeżywa czasami bardzo bliską intymność umysłową z kobietami bez seksu ...

A ja popieram Powaznego_Aleksa:) Wiadomo, że kiedy mężczyzna jest w związku z kobietą i pojawi się inna- ładniejsza, bardziej sexy, to poleci na nią.

Pyjusalinka i autorze- a moze jedna i ta sama osobo-pozostaje współczuć, że jeszcze nie zeszliście z drzewa:D

Heheh nie:) Ja po prostu nie wierzę w miłość. Nigd nikogo nie kochałam. I mnie też nikt nie obdarzył uczuciem. Ale widać jak na dłoni- seks obecnie rządzi światem. "Drabina jej kariery, to cztery litery". Smutna prawda.

@dziewczyna igrająca z ogniem Samo stwierdzenie "wyższe cele" to bardzo ogólnikowe pojęcie. Te tzw. "wyższe cele" na pewno mają jakąś własną nazwę. Na przykład mogłabyś jakieś wymienić? Acha. Na marginesie. My jesteśmy zwierzętami. Nie - nie tylko mężczyźni. Kobiety również. @Monion No trochę tak mi wyszło, wybacz :) Ale moja płeć mnie zrozumie. I tak - mamy wyższe poloty, ale one zawsze będą toczyły się dokoła urody, ciekawej persony. Tak oczywiście jest. Ale to tylko uzupełnienie naszego popędu. A chodzi mi ogólnie tylko o to, byście nie żyły w nieświadomości, że te nazwijmy to "dodatki" były głównym celem samym w sobie - czyli uczucia, podarunku, budowanie zaufania - one są tylko dla osiągnięcia stabilizacji seksualnej.

wiesz jesli seks jest Twoim jedynym zajeciem jakie Cie zajmuje z kobieta to spoko , ale jesli z wiążesz z nia wspolne zycie to wypadaloby gdybys nie traktowaj ja tak przedmiotowo , ze tak powiem jak zywy przyrząd do dymania :P

Gdzie ja napisałam,że nie jesteśmy zwierzętami? Napisałam jedynie, że róznimy sie od nich, rozumiem, że to dla ciebie nowość. Co do potrzeb, przywołałam piramidę, nie będę tu uzupełniać braków w twoim wykształceniu.

ale zwierzeta nie poruszalyby takiego tematu ;P tylko po prostu robily co trzeba:P

@Pyjusalinka Napisałaś "Wiadomo, że kiedy mężczyzna jest w związku z kobietą i pojawi się inna- ładniejsza, bardziej sexy, to poleci na nią." Tak niestety dzieje się często ale nie zawsze. Znam co najmniej kilka kobiet atrakcyjniejszych fizycznie od mojej żony. I co - to znaczy że sypiam z nimi ? Jedną znam 12 lat (nadal bardzo zgrabna) - i nie sypiamy i nie spaliśmy. Jak masz żonę, Matkę twojego dziecka, to zauważasz ładniejsze kobiety, nawet z nimi rozmawiasz, nawet możesz flirtować. Ale zdrada (która może rozwalić małżeństwo i "zepsuć" Ci dziecko) jest trudną decyzją. Uwierz mi - zastanawiasz się 10 razy dłużej niż jak kawaler czy młody mąż.

Autor korzysta po prostu ze swoich innych umiejętności niż uprawianie seksu . ; ]

@JacekJ Nie ma porównania odnośnie tej narkomanki względem własnej dziewczyny. Masz rację. Nie chciałem tu traktować o skrajnych przypadkach, a założyłem, że mówimy o podstawie bytu: czyli stałych związkach. Nie chciałbym też własnie sprowadzać tematu do mojego, czy Waszego własnego doświadczenia, a poszukać ogólnego stwierdzenia względem ludzkości. Posiadanie dzieci jest wynikiem naszego popędu. A bycie z partnerką i wychowywanie potomków to są właśnie te rzeczy, które "znosimy". Wiem brzmi drastycznie, ale na razie zostańmy przy tym stwierdzeniu. Powiem tak. Jeśli na drodze stanie Ci dziewczyna, która zabłyśnie intelektem w taki sposób, że nie będziesz wiedział jak odpowiedzieć, to gdybyś podjął decyzję, że chciałbyś z nią być - będzie to podyktowanie nie jej int., a urodą. Otoczką seksapilu. A int. będzie wspaniałym dodatkiem.

Zabawny jesteś autorze:D

@powazny_aleks Czyli generalnie uważasz, że nie można się zakochać w brzydkiej kobiecie ? (nieatrakcyjnej fizycznie)

@Agatka1586 Oczywiście, że seks nie jest jedynym zajęciem. Są wyjścia do kawiarni, teatru, wyjazdy wakacyjne, pomoc w pracy mojej czy jej. Ale to są te codzienności lub zaloty. Wszystko i tak toczy się wokół płciowości. Skoro prawię kobiecie komplement lub zabiegam o jej względy, to w finale prowadzi to do konsumpcji. Zabiegi te nie są przecież wstępem do gry w szachy - chyba to przyznasz? @dziewczyna igrająca z ogniem Jak możemy się różnić od zwierzą, skoro nimi jesteśmy? Czy powiesz, że pies różni się od zwierząt?