Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna 30stka

Facet, manipulacja?

Polecane posty

Gość Smutna 30stka

Obydwoje po 30. Zwiazek od 6-7 mcy. On pierwszy powiedział ze kocha. Na początki starał się. Wydawało się ze ułożony, poukładany. Na początku. Bujna przeszłość. Kilka znajomosci na raz, w tym zwiazki. Zawsze z zakompleksionymi, niedowartosciowanymi, niezbyt atrakcyjnymi. Pasowało mu to - lubi czuc się "lepszy". Sam sie przyznal. Jak i do rozwiązłego zycia erotycznego. Trójkąty, seks na zawołanie, prostytutka, kochanki mezatki, podstarzałe panie rowniez, seks, seks, seks. Zatracony w swiecie porno, czatów. Problem z masturbacją, zaczal unikac seksu, przy mnie wolał zabawiać sie sam przy fotkach pdstarzalych pan, pornolach. Wchodzi na czaty - twierdzi ze to tylko czat i to go kreci. napomknal o trojkacie. W historii przegladarki takze jakies sex anonse...sporo porno. Codziennie. Apodyktyczna matka, wlasciwie zachowuje sie jak jego zona. On rozchwiany emocjonalnie, niby kocha a rani. Oczekuje przyzwolenia na to wszystko, mimo ze wie ze to złe. Chce stworzyc zwiazek ale jak tu stworzyc zwiazek. Wydaje mi sie ze manipuluje. Jakis czas temu jedna z jego "przyjaciolek" zaproponowala mu wspolny weekend. Byl ze mną ale nie powiedzial jej wprost ze ma kogos...wymowil sie pracą itp. Potrafi powiedziec chce pobyc sam, mam sporo pracy nie pisz nie odzywaj sie, podpoczniemy od siebie. Wakacje - pojechal sam bo przeciez tak planowal...A ja...po ostatnich tygodniach czuje ze mam dosc, mimo ze kochalam jak szalona, przestaje tesknic. Ja - atrakcyjna, pewna siebie, znam swoja wartosc i chyba nie chce sluchac slow bez pokrycia. Nie czuje sie kochana, zaniedbywana, olewana. Pisze do mnie smsy ze teskni ale jak w to wierzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty1111111
RZUCIC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież sama znasz odpowiedź. Sama widzisz, jaki on jest, więc po co się męczyć? Na początku nie dostrzegamy wad, albo chcemy myśleć, że one nie są ważne, ale potem jednak się przekonujemy, że ktoś taki nie jest nas wart. Wiesz dobrze, że im szybciej się wyrwiesz z tego pseudo-związku, tym lepiej dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie smutna 30stka
Jinx83 dzieki, wiem o tym. Dałam złapać się w pułapkę dobrych słów jak czuł ze sie oddalam. I tego ze zarzekał się ze chce sie zmienić...Wtedy zaczynal sie starac. Zawsze wine ponosil kto inny nie on, a bo to praca, a to co innego. A ja...zawsze znalazł powód zeby mnie najpierw potraktowac jak smiecia a potem powiedziec e przeciez Cie kocham. Nieodpowiedzialny dzieciak uwieszony i zadufanej "matkożony". Wracam do normalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja - atrakcyjna, pewna siebie, znam swoja wartosc może kkiedyś znałaś,,,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lam_pionka
typowy dzieciak paranoicznej mamusi,która na wszystko pozwalała synusiowi rekompensując braki emocjonalne zostaw bo cię wykończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie smutna 30stka
Paranoiczna lam_pionko - pewnie masz rację, psychologiem nie jestem ale napewno takie relacje odbjaja sie na przyszlosci takich synkow. Zakaz rozmowy ze mną gdy jest z nią, jego zycie kreci sie wokol niej. Ja gotowalam obiad pol dnia ale poszedl do mamusi i ona mu zrobila swoj lepszy plus deresek i owoce...potem jeszcze zostal do wieczora bo sie przejazdl odpoczac....a ja czekalam i czekalam. To ponoc typowe zagrywki takiej wszechmogącej mamusi. Brak ojca, jedynak. Matka chyba toksyczna, jego humor czesto zalezy od jej samopoczucia, z jednej strony - jaki on nie jest cudowny a z drugiej chyba pokazuje mu ze jest nic nie wart, nie poradzi sobie bez niej. Aha, na ulicy trzymał za reke mnie i ją...nie wiecie co czulam. Zawsze w stosunku do mnie wyniosła, jak jakaś matrona. Widziałam ze on chce jakos, próbuje sie zmienic, stworzyc cos ale z czasem mialam wrazenie ze jego brak szacunku do kobiety wynikal juz nawet nie z pogubienia sie w dosc rozwiązłym zyciu ale z relacji z nadopiekuńczą matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOrsukgngnfnfn
prowo jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie smutna 30stka
BOrsukgngnfnfn - prowo jak nic Na nieszczęście właśnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZnowuWklejaSięPodwójnie
Właściwie smutne to ale za nikogo życia nie przeżyjesz! W końcu dorosły człowiek ma swój rozum! Ale tak już jest, że jak ktoś nie doświadczy miłości i opieki od rodziców to jego życie może się różnie potoczyć! Wiem jak to jest!:-( Ale to, że nie zeszłam na tzw. złą drogę w dużym stopniu zawdzięczam też sobie czyli pracy nad sobą! Nie jest to łatwe, potrzeba do tego bardzo dużo siły i samozaparcia! Trzeba po prostu chcieć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego?
wklejsz się podwójnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak radzić to radzić
Rzucić i zaryzykować samotne życie, albo żyć dalej i się frustrować. Podstarzała 30-dziestka po przejściach to już kiepska oferta matrymonialna. Najpierw pocztaj wątki sfrustrowanych >30-dziestek bez facetów i wybierz co ci bardziej pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaniaaaaaaa
Już ja to widzę jak on samotnie spędza te wakacje i weekendy kiedy od Ciebie odpoczywa. Uzależniony od seksu, nimfoman pewnie kiedy nie widzi się z Tobą gra w Mario albo robi porządki ....;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaniaaaaaaa
Już chyba lepszy żywot rozwijającej się i realizującej życiowo 30-tki niż nieszczęśliwej i zdradzanej przez swojego mężusia naiwnej matki polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie smutna 30-stka
Hej Wam. Dzięki za wpisy. - Ja się właściwie już nie zastanawiam, bo jedyne co chce to zakonczyc to i miec spokój. Ochłonełam juz i tak z dala od niego. Może poprostu mialam potrzebe sie wygadać. Aż sie sama dziwie gdzie zabrnelam przez ostatnie tygodnie. Czuje sie jak emocjonalny wrak, ale wiem ze podchodzil mnie dosc sprytnie i dlugo. To co tu napisalam to tylko jakas część tego co się działo... napisałaś - rzucić i zaryzykować samotne życie i masz rację, bo ja sobie nigdy nie plułam w brode jak bylam sama. Mialam swoje zycie tak rodzinne jak i zawodowe, pasje i czulam sie z tym dobrze. A że wtopilam sie nieopatrznie w toksyczną relacje...no gdzies tez zawinilam. A teraz już górę wziął już rozsądek i instynkt samozachowawczy. Klapki z oczu opadły, nie widze przyszlosci z kims takim. Domyslam sie ze spedza wakacje, nazywając to delikatnie "korzystając z uroków zycia". Unikal mnie jak i spotkania przed wyjazdem. Tak zakonczylabym to juz 2 tyg temu w 4 oczy i zabrala swoje rzeczy do konca. A tak na marginesie, to teraz zanim poznam bliżej jakiegos osobnika, kaze najpierw pokazac akt zgonu szanownej mamusi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
bardzo szczery facet trafil ci sie - docen go ;) i pamietaj, zeby przebadac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
Poszlas po rozum do glowy - super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze że nie macie ślubu (tak zakładam) dzieci i że nie poznałaś się na nim za późno ... lekcja bolesna ale pouczająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie smutna 30-stka
Ostatnio pomyslalam sobie, ze nawet jakby nie był taka meską dziwką i szmatą, to juz i tak zone ma...znaczy mamusie :-/ Nawet za rączki chodzą i nieważne ze wtedy chcialam jej powiedziec SPADAJ TO MOJE MIEJSCE! Do trójkąta mnie nie ciągnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
ludzi nie można zmienić, ale można ich zamienić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwww
" Pisze do mnie smsy ze teskni ale jak w to wierzyc..." uwierzyłabys gdybys sama tęskniła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie smutna 30-stka
Jacku na szczęście slubu i dzieci nie mielismy. On choc na pokaz bardzo religijny, jak i rodzicielka typowe kołtuństwo - malzenstwo zakladal oczywiscie konkordatowe, zero mozliwosci rozwodu, bo nie uznawal ich ale dzieci absolutnie zakaz. Dzis wiem ze takie malzenstwo mozna odrazu uniewaznic. Też pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie smutna 30-stka
wwwwwwwwwwwwwwww - juz nie wierzę, a za czym ja mialabym po tym wszystkim tesknić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była żona złego człowieka
Byłam żoną takiego :( Uciekaj gdzie pieprz rośnie!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie smutna 30-stka
Niestety na spotkanie w 4 oczy musze poczekac ale teraz mysle ze bedzie juz z gorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, jakie to smutne. Jakie kobiety muszą znosić podłości :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie smutna 30-stka
Dałam wyleźć sobie na głowę. Podła to jeszcze czeka mnie rozmowa...., byle bez awantur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meganka26a
Nie bój sie rozmowy! lepiej miej to od razu z głowy! wyrzuć z siebie wszystko co masz mu za złe i nie martw sie, bo lepiej byc szczęśliwą singielką, niż drugą matką polką! tego kwiatu to pół światu! na pewno jest gdzieś facet idealny dla ciebie i tylko czeka aż go w końcu dostrzeżesz! Ja byłam taka głupia i dałam sie wciągnąć w taki układ ,który tak na prawde mi nie odpowiada! jestem żoną i matką, ale nie kocham mojego męża. wciąż go zdradzam ze swoim byłym! nie bądź mną, bądż SOBĄ a na pewno będziesz szczęśliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×