Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blondyneczka blondyneczka

żonaty mężczyzna

Polecane posty

Gość blondyneczka blondyneczka

Od kilku lat znam pewnego żonatego mężczyznę, jest bardzo przystojny, ma w sobie coś co przyciąga wzrok, bardzo podoba się kobietą ma 32 lata. Spotykam się z nim przypadkiem od czasu do czasu w przedszkolu gdy zaprowadzamy swoje dzieci. Zerkamy na siebie, nawet na cześć jesteśmy chociaż nigdy nie rozmawialiśmy. W ten weekend byłam u koleżanki na weselu, a on jest z nią rodzina. Wiedziałam , że on tam też będzie, widział jego zaskoczenie gdy mnie zobaczył... miałam bardzo dobre miejsce, bo go widziałam cały czas, jego twarz, zerkałam ukradkiem od czau do czasu, on tez bo nasz wzrok kilka razy się spotkał. Nic nie rozmawialiśmy, on był ze swoją żoną i dziećmi. Nie chciałam się aż tak patrzeć bo jego żona już jakoś dziwnie patrzyła się na mnie... Ale nie potrafiłam oderwać od niego wzroku, mogłabym godzinami się patrzeć na niego.... na w sobie coś takiego, taki pociąg, aż trudno opisać, widziałam jak się patrzył jak tańczyłam... aż ciarki przechodziły, albo jak przechodził koło mnie i się popatrzył ahhh. Nie pisze to dlatego, że chce komuś odebrać mężą czy wejść z butami w czyjeść życie, to nawet nie wchodzi w grę, poprostu dlaczego nigdy nie mogę spotkać na swojej drodzę właśnie takiego faceta ale nie zajętego.... czy żonaci faceci faktycznie bardziej przyciągają uwagę czy poprostu jego osobowośc, ma w sobie coś takiego. spotkał się ktoś z czymś takim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka blondyneczka
nigdy nigdy nie spotkał na swojej drodze żonatego mężczyne który tak potrafił działać?? albo takiego wolego faceta? nie wierzę w to... Prosze nie mylić z tym, że ja chce komuś w życie z butami wejśc nic z tych rzeczy tutaj raczej chodzi o to że pierwszy raz się spotkałam z czymś takim że ten fcaet potrafi na mnie tak działć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka blondyneczka
dodam ze mam uraz do facetow zwlaszcza poprzedni bił mnie kablem od prodziża :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka blondyneczka
tak blondyneczka?? przykro mi, ale to nie jest akurat ten ten temat... wiec podszywie daruj sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka blondyneczka
ok już wiem, spierrdalajcie 🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenkju werymacz
a co ty wiesz o jego osobowości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Się ktoś nie spotkał. Na pewno nie z mężczyzną, który ma "w sobie coś takiego, taki pociąg". W brzuchu go ma? Ten pociąg? Ktoś za to spotkał się z blondynkami, piszącymi "podoba się kobietą". Szlag. Epidemia jakaś, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka blondyneczka
"Nie. Się ktoś nie spotkał. Na pewno nie z mężczyzną, który ma "w sobie coś takiego, taki pociąg". W brzuchu go ma? Ten pociąg? Ktoś za to spotkał się z blondynkami, piszącymi "podoba się kobietą". Szlag. Epidemia jakaś, czy co?" masz rację, chuuj mi w dupę :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety lubią wyzwania - dlatego chcą uwieść zajętego jara je to na maksa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka blondyneczka
ale tu nie chodzi o to by uwieść zajętego faceta, mylicie pojęcia, pisałam że nie wchodzi to w gre, na litość boską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlatego właśnie jest taki pociągający - bo jest zajęty i dobrze o tym wiesz. gdybyś go nie spotkała w przedszkolu, tylko np. w knajpie pewnie nie zwróciłabyś na niego uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenkju werymacz
masz dwa problemy: - obsesję na punkcie tego akurat faceta- szykowałas sie na ten slub, mialas dobre miejsce, caly czas filowalas gdzie on jest, nawet tancząc. - sklonnośc do zajetych facetow- bo takiegos juz jakas kobieta chciala, on utrzymuje dom, funkcjonuje w rodzinie, opiekuje sie dzieckiem- znaczy ze cos warty i chcesz go miec. jesli ten facet jest wartosciowy, to byl i taki przed slubem. przestan sie ogladac za nim i szukaj wartosciowego kawalera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może pociąga Cię bo jest opiekuńczy dla dzieci ? Bo jest dobrym mężem. Bo jest lojalny. Bo ma dzieci (sprawny, zdrowy). Może poszukaj jakiegoś rozwodnika, lub wdowca. Jest szansa na znalezienie wolnego bliskiego Twoim oczekiwaniom ? Mam znajomą która mówi że zawsze za serce łapie ją facet który kocha dzieci i np. poświeci swoje szczęście dla dzieci, rodziny. Myślę, że masz podobnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka blondyneczka
fenkju werymacz przykro mi ale nie mam żadnego problemu który ty wymieniłes. po 1, nie szykowałam się na wesele dlatego że on tam bedzie tylko dlatego ze to ślub mojej bliskiej koleżanki, po 2 to ze miałam dobry widok na niego to czysty przypadek, tak siedliśmy ze znajomymi, po 3 pierwszy raz w życiu "spodobał mi się zajęty facet " a mam lat 26 wiec twoja teoria poszła w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenkju werymacz
jasssne, wisiało ci śledziem, czy on będzie, gdzie jest i co robi- i tak całe wesele go zlewałaś ;-) dotad szukałaś kolesi do zabawy, teraz stuknęły latka i szukasz kogos do uwicia gniazdka. nie ma sprawy ale uderzaj do niezajętych, bo inaczej będzie dużo płaczu- jego żony i dzieci, a na końcu twojego, że sobie zycie z rozwodnikiem zmarnowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×