Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przesada czy nie?

Czy przed ciążą robiłyście wszystkie zalecane badania?

Polecane posty

Gość przesada czy nie?

Toksoplazmoza, cytomegalia, różyczka (IgG i IgM do każdej), dalej 3 badania hormonów tarczycy, morfologia,wirusowe krwi, badanie ogólne moczu, cytologia, czystość, usg narządów rodnych, dentysta.... Czy naprawdę przed zajściem w ciążę wykonałyście wszystkie te badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilianna
nie..ale dlatego,ze nie planowalam ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesada czy nie?
Heh, czasem myślę sobie, że tak by było najlepiej... teraz wydaje mi się, że jesli nie zrobię któregokolwiek z tych badań, to będę sobie wyrzucała, że nie dopilnowałam wszystkiego co mogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesada czy nie?
Tak, jak już jest się w ciąży, to lekarz daje skierowanie na te wsyztskie badania. Ale przed trzeba je zrobić na własną rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myyyyyy
będziemy niedługo starać się o maluszka i mamy zamiar robić wszelkie badania, tak dla własnego świętego spokoju. A tym bardziej, że w styczniu poroniłam i chcemy mieć pewność, że wszystko będzie ok, a przed tamtą ciążą badań nie robiliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilianna
w ciazy od samego poczatku robilam wszystkie badania zalecane przez mojego gina zarowno podstawowe jak i platne dodatkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie
robilam bo ciaz byla niespodzianka. robilam je dopiero jak mi lekarz kazal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
autorko a gdzie się robi takie badania bo ja również jestem po poronieniu i również planuje kolejną ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikija
Robiłam wszystkie przed ciążą i okazało się że mam toxo. I całe szczęście, że zrobiłam bo sie wyleczyłam i dopiero po zaszłam w ciążę. Moja koleżanka chodziła do gina, który nie zlecił jej w I trym takich badań i poroniła bo miała toxo. Proponuję zrobić jak nie wcześniej to na samym poczatku ciaży. JA miałam te badania bezpłatne nawet przed ciążą tzn w abonamecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesada czy nie?
Badania robi się w jakiejkolwiek klinice czy szpitalu. Tam, gdzie wykonują badania krwi. Ja już robiłam badanie na toksoplazmozę, różyczkę i Tsh. Wszystkie są ok. Ale zastanawiam się, czy jeszcze nie zrobić cytomegalii i tych dwóch pozostałych tarczycy. Jestem krwiodawcą, więc badań na wirusy i grupę krwi robić nie muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama26
ja przed nie zdążyłam - ale na początku robiłam te wszystkie - oprócz dentysty - sama wiedziałam jakie mam zeby - kilka nadawało się do leczenia ale zapach dentysty byl dla mnie nie do zniesienia i mdłości straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesada czy nie?
W internecie aż się roi od artykułów na temat badań, które powinno się zrobić przed rozpoczęciem starań, a moja pani ginekolog zbagatelizowała sprawę. Powiedziała, że badania się zrobi jak już będę w ciąży....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Cytomegalię i tokso dopiero w ciąży, hormony tarczycy też, i to pod koniec drugiego trymestru :-p Czystości pochwy nie robiłam, wirusowych krwi też nie (na żółtaczkę dopiero w ciąży), usg narządów rodnych tuż przed ciążą też nie, jakiś rok wcześniej... Mocz też dopiero w ciąży :-) Ciąża przebiegała prawidłowo, czułam się świetnie. USG miałam co 2-3 miesiące (na samym początku miałam aż trzy, ale potem już tylko w 13, 24 i 34 tygodniu, no i przed samym porodem), tak samo morfologię i mocz - co 2 miesiące. Syn urodził się donoszony i zdrowy, a ja nie stresowałam się niepotrzebnie toną badań :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Aha, u dentysty też przed samą ciążą nie byłam, w ciąży - raz. Jedna dziurka była do załatania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robiłam badania krwi,moczu,cytologia i usg miałam,ale narzadów rodnych nie,jedynie dziecka,ale pierwsze udg to było takie ogólne (jajniki,macica,dziecko) potem tylko jak rozwija się płód i poziom glukozy.Reszty nie robiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesada czy nie?
Wynika, że większość nie robi kompletu badań przed rozpoczęciem starań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam wszystkie przed ciążą -zdaję krew w punkcie krwiodastwa więc tam przy okazji robią takie różne badania, toxo i cytomegalie ok.wizyta u gina też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się że najważniejsza jest toxo. A nie wiem po co robić badanie na różyczkę jak większość z nas była na nią szczepiona lub nawet chorowała i była szczepiona. Dobrze jest też zrobić sobie wcześniej badanie na HIV i żółtaczkę. Na cytomegalię i tak nie ma lekarstwa więc wydaje mi się bez sensu robienie badań na jej obecność przed ciążą. Ja przed zrobiłam wlaśnie toxo i hiv, o żółtaczce zapomniałam i dodatkowo zrobiłam sobie grupę krwi na twardym dokumencie, żeby mieć już to z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesada czy nie?
Cytomegalia jest chorobą wirusową - myślę, że warto się zbadać z tych samych powodów, co na toksoplazmozę - żeby nie zajść w ciążę w momencie jak się choruje. Wyleczyć lub przeczekać, aż się ją przechoruje w przyp. cytomegalii i wtedy podjąć starania. A badania na różyczkę są po to, że jeśli jednak nie przechoodziło się ani nie było szczepionym, to warto zaszczepić się przed ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaak
Moim zdaniem badania przed robi się, jak stan zdrowia nigdy nie był zbyt dobry i są nadal jakieś podejrzenia...w inny wypadku uważam że to wybór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Toxo faktycznie jest ważne, może cytomegalia też, ale prawda jest taka, że nigdy nie mam gwarancji, że nie zajdę w momencie choroby. Bo u mnie od momentu rozpoczęcia starań do zajścia minęło 10 miesięcy, więc gdybym na początku zrobiła badanie na cytomegalię, przez ten czas mogłabym zachorować i nawet o tym nie wiedzieć. Tak że w rzeczywistości nie ma to wielkiego znaczenia. Chyba że wyjdzie, że jest się chorym aktualnie - trzeba poczekać. Albo że się już chorowało - wtedy spokój. Natomiast niestety wynik negatywny tak naprawdę nic nie wnosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuppppup
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na początku drogi
Ja jestem jeszcze przed ale mam zamiar zrobić wszystkie prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robilam tylko
morfologie ogole, ze wzgledow finansowych... Ale wszystkie pozostale na samym poczatku ciazy - i cale szczescie, bo wyszla niedoczynnosc tarczycy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę, że warto zrobić
te badania. A co do tego, czy lekarz daje skierowanie podczas ciąży czy nie, to też zależy,c zy chodzisz do gina na nfz, czy prywatnie. Z perspektywy czasu, myślę, ze warto. W pierwszej ciąży w zasadzie nie zrobiłam żadnych tych badań, jakoś tak podeszłam na luzie i było ok, nie miałąm problemów z zajściem. Za drugim razem jakiś czas nie mogłam zajść w ciążę, więc część badań zrobiłam, a i tak nie wszystkie. Dobrze, zę zrobiłam badania tarczycy, bo wykazały niedoczynność i zaczęłam się leczyć już przed ciążą. Podobnie z badaniami narządów rodnych. Różyczki nie robiłam, bo mam dużą odporność, toxo i cyto też zrobiłam dopiero w ciąży i pomimo, że myślałam, że wszystko wiem okaząło się, że nie. Pomiędzy jedną a drugą ciążą przeszłam cytomegalię. Całe szczęście, że zdążyło się wszystko "wyciszyć" i był to już wielomiesięczny okres od zarażenia. Głupio zrobiłam, ze się wcześniej nie zbadałam. Zdrowie dziecka to życiowa sprawa, trzeba o to dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie nie
wiekszosc ciąż bierze sie z wpadek, lub z obojętnego podejścia, staranka i te inne bzdety tylko opozniaja zajscie, każdy psycholog ci to powie. Za bardzo sie chce to rosnie prolaktyna i sie blokujesz, dlatego sie wariatki latami starają. Najlepiej myslec jak bedzie to bedzie, nie to nie. I wtedy zajdziesz najszybciej, a jeszce szybciej z wpady jak jestes pewna ze teraz na pewno nie:) bo sie na tym nie skupiasz i masz olewke, zero stresu itd. no i to swirowanie z milionem badan, wiekszosc kobiet nie wie ze w ciaży jest na poczatku i nikt po lekarzach nie lata - dopiero jak gin powie że jednak ciąża, droga pani:) Nie panikuj i wyluzuj. Staranka zostaw desperatkom, i przypadkiem nie wchodz na tematy staraczek, bo one mają wyżarte mózgi, i nakręcają sie wzajemnie używając do tego języka niedorozwojów typu: owulka, przytulanko, tempka, mężuś, dzidzia... nie daj sie zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------))))))))))
ja tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robilam na rozyczke
Hiv i toxo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×