Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wymiana_mysli

Nie rozumiem kobiet, które nie chcą mieć dzieci

Polecane posty

Rentka moze marna, ale rodzice pomagaja. A z tym czasem spedzonym na kafe to gruba przesada 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubellkaaa
vddfsssd, ja byłam z kimś 7 lat ale rozstałam się z nim bo on kochał dzieci i nie wyobrażał sobie żeby ich nie mógł mieć więc bycie razem nie miało sensu. Też czuję że jestem jakaś dziwna nienormalan skoro jako jedna z tak niewielu nie chce dzieciaków. Ostatnio byłam u lekarki i ona powiedziała żebym zaczęłą leczyć jakiś hormon bo mogę nie zajść w ciążę, ja jej na to że ja absolutnie nie chce dzieci, od razu zrobiła zła minę i powiedziała ze złościa w głosie "prosze juz wyjśc skończyłam rozmowe z panią' poczułam sie okropnie. Takich sytuacji miałam więcej jak otwarcie przyznawałam się do tego że dzieci nie chce i ich nie lubię. Dlatego będę to zawsze powtarzać że tym dzieciatym o wiele łatwiej żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontro wersy jna
msf przeczytaj moj post ;) I powtarzam- to nie jest moj wymysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vddfsssd
msf sporo racji ma złośliwie napisał (bo to chyba facet), trochę ironicznie, ale ma na serio sporo racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontro wersy jna
msf nie do konca ma moze wiedze na temat ewolucji, zlozonosci populacji, genow itd. takiej biologiczno-naukowej wiedzy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vddfsssd
kontro wersy jna - trochę głupoty, bo wg Twoich słów, ludzie wybitni nie sprawdzają się jako rodzice i vice versa, bo każdy ma "inne przeznaczenie". Znam ludzi mających dzieci, będących dobrymi rodzicami, a jednak świetnych specjalistów w swojej branży. To naprawdę nie jest "to albo to". Można mieć wszystko. I szczerze wątpię że natura wymyśliła sobie, że jednego człowieka przeznaczy do budowania mostów a innego do rodzenia dzieci :D wg natury wszyscy powinni mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalimba
Nie wiem po co tu ten argument o samotności na starość. Czy to ma przekonać kobiety, które nie decydują się na dzieci, aby się zdecydowały??? Moim zdaniem jak to już pisałam w innym wątku ten "argument" to egoistyczne oczekiwanie od własnego potomstwa żeby sie nami zajęłob bo nie chcemy zostać sami na starość, bo tyle czasu, forsy i Jeden Bóg wie co jeszcze w nie zainwestowaliśmy, bo nam się to należy. Przecież to czysty egoizm. I egoizmem nazwę rodzenie dzieci bo chce się zostawić po sobie ślad. Wszyscy zostawiamy po sobie ślad chociażby w pamięci ludzi których zostawiamy umierając. Ja sama bardzo pragnę dziecka, ale staram się zrozumieć osoby które decydują się na to by dzieci nie mieć. Myślę że to z ich strony przemyślane i trudne decyzje. A ty droga autorko nie wywyższaj się tylko dlatego że rodziłaś, mam takie mądre koleżanki które myślą że jak już urodziły, to pozjadały wszystkie rozumy i nie przyjmują żadnej argumentacji, ich racja w każdym temacie, a ty robisz dokładnie to samo. Żyjesz w wyimaginowanym świecie, przewiduję że zderzenie z rzeczywistością będzie brutalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontro wersy jna
msf a czy ty jestes pozytecznym reproduktorem dla spoleczenstwa? jaki twoj wiek i ile dzieci zdazyles juz splodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vddfsssd
lubellkaaa > masz rację, niby takie podejście jest dziś popularne, ale ja jakoś niezbyt często je spotykam. Na osoby (zwłaszcza kobiety) które nie chcą dzieci, wciąż patrzy się jak na wariatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurva, nigdy nie bede taka suka zeby skazywac jakakolwiek istote na pewna smierc. a narodziny z gory na ta smierc skazuja. strach, chorobe i smierc. gratuluje wam kurva popieprzonego toku myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iueioquwoeiuqoi
Niemniej człowiek jest elementem ekosystemu i rozmnażanie się jest jego podstawowym celem. Jeśli jakiś mężczyzna bądź kobieta myślą inaczej, że to właśnie oni są najważniejsi to nadają się na wprost do utylizacji. nie wiem czy to zart, ale jesloi nie to sam nadajesz się do utylizacji. Właśnie dlatego zyjemy w stadach, zeby połżaczyc w spólnie nasze siły. Naszym celem jest nie tylko bezmyślne rozmnazanie, ale tez ewolucja, postęp. Nie ma powodu zeby wszyscy zajmowali się rozmanzaniem, musza tez byc, np. naukowcy, baranie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontro wersy jna
"Znam ludzi mających dzieci, będących dobrymi rodzicami, a jednak świetnych specjalistów w swojej branży." ale ja nigdzie nie napisalam, ze ludzie ktorzy maja dzieci nie moga byc specjalistami w jakiejs dziedzinie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iueioquwoeiuqoi
lubellkaaa > masz rację, niby takie podejście jest dziś popularne, ale ja jakoś niezbyt często je spotykam. Na osoby (zwłaszcza kobiety) które nie chcą dzieci, wciąż patrzy się jak na wariatów. W polsce i innych zacofanych krajach. Na zachodzie model singlajest coraz b. popularny. A jak byście poszły w USa do ginekologa, to wiecie jakie zada wam pierwsze pytanie? Czy jestes kobietą od urodzenia? w kazdym formularzu medycznym też mają takie pytanie. Szczęka opada, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FerminaDaza
Fatalka, pięknie to podsumowałaś! Bo po prawdzie, to jałowa dyskusja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale polaczki sa zasciankowe i nic nie poradzisz. rodzic, umierac i tak w kolko. a w miedzy czasie przewijac pieluchy, takie maja zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ącch
kolejna zdesperowana mamuśka. Boję się takich jak autorka, jej dzieci pewnie zostaną wychowane a raczej wytresowane zgodnie z tymi chorymi przekonaniami w duchu nietolerancji dla przekonań innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontro wersy jna
ja juz ide spac, moze jutro powklejam jakies naukowe materialy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fnsigla
Kiedyś ginekolog mnie wyrzucił za drzwi jak mu powiedziałam że nie chce dzieci i ich nie lubię :D to jest autentyczna sytuacja ! Więc potwierdzam opinię że tym dzieciatym żyje się o wieleeeeee łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vddfsssd
U gina nie miałam nigdy takich przygód, ale widzę jak patrzą na mnie nowo poznane osoby, gdy pytają czy mam dzieci i czy planuję, a ja mówię że nie. Widzę po prostu po ich mimice, po tym że jakby chwilowo tracą zainteresowanie dalszą rozmową, że uważają że ze mną jest coś nie tak. A w rodzinie, te wszystkie ciocie, wujki.. to pewnie myślą że jestem bezpłodna, tylko wymyślałam historyjkę o tym że nie chcę dzieci. Ni eto, że jakoś się tym przejmuję, raczej denerwuje mnie takie niezrozumienie mojego podejścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontro wersy jna
"Kiedyś ginekolog mnie wyrzucił za drzwi jak mu powiedziałam że nie chce dzieci i ich nie lubię " uderzylas w jego czuly punkt, bo on glownie z tego zyje. Gdyby bylo wiecej takich jak ty mialby malo roboty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubellkaaa
"ale widzę jak patrzą na mnie nowo poznane osoby, gdy pytają czy mam dzieci i czy planuję, a ja mówię że nie. Widzę po prostu po ich mimice, po tym że jakby chwilowo tracą zainteresowanie dalszą rozmową, że uważają że ze mną jest coś nie tak." ja jeszcze jak byłam na studiach i mówiłam koleżanką że nie chcę dzieci to robiła sie cisza popatrzyły tylko na siebie i nawet nie chce wiedziec co sobie myslały :D jedna nawet próbowała przez godzinę tłumaczyć mi jak cudownie jest miec dzieci że one takie słodkie i że odnajde sens zycia jak je urodzę, masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubellkaaa
*koleżankom, sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FerminaDaza
Otóż to Fatalka, dobranoc. Niech Wam się przyśnią chmurne jeziora w Andach. Albo cokolwiek, co komu miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle ze ten sens zycia kiedys bedzie dojrzewajacym ruchaczem podrywajacym laski, a potem starym pierdzielem i na koncu zgnije, po prostu och i ach, tylko sie rozplynac :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FerminaDaza
Córka ma 16 lat i trochę się mnie jeszcze boi, więc poczekam. ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2refre4wre
wczoraj na jednym z topików niejaka KOBRO napisała coś mądrego, przeczytajcie: "moje dzieci bedą miały, bo ze swoich podatków będą finansować wasze leczenie kiedy sie zestarzejecie moi, nasi rodzice leczą sie teraz za nasze, swoich dzieci pieniądze- OK. zatem płacimy z naszych podatków za leczenie osób bezdzietnych w wieku naszych rodziców. Rzecz w tym ,ze społeczeństwo sie starzeje i za 30 lat na jednego pracującego bedzie przypadało dużo więcej osob w wieku podesżłym, na które będą szly jego składki na słuzbę zdrowia. Moje dzieci będą pracować na dużą rzeszę osób, które na dziecko się nie zdecydowały- uważam że przy dużej liczbie osób bezdzietnych będzie to dla nich duże obciązenie- wysoka składka. gdyby bło więcej dzieci, to skladki rozlożyłyby sie na większą rzeszę osób pracujących i byłyby nizsze. i tyle." Brak dzieci to nie problem jakichś pojedynczych kobiet które nie chcą, ale problem ogółu jako społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×