Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zbumbiała

Nauka pocałunku, pieszczot, seksu z przyjacielem?

Polecane posty

Gość Zbumbiała

Ostatnio mój najlepszy przyjaciel zwierzał mi się nad tym jak bardzo mu źle z tym, że jeszcze nigdy się nie całował. Tajemniczym sposobem doszło do sytuacji po paru dniach, że zaznał tego doświadczenia... z moich przyjacielskich ust! Mamy do tego dobre podejście, nigdy, ale to przenigdy żadne z nas się sobie nawzajem nie podobało, mamy całkowicie inne gusta, pomagamy sobie budować dobre relacje z ludźmi na których nam zależy, ale obojgu nam niestety się nie udaje i od niepamiętnych czasów jesteśmy singlami wciąż i wciąż sobie pomagając. Pocałowałam go, bo chciałam mu pomóc, tak bardzo pragnął pocałować kogoś przed konkretnym związkiem, żeby umieć i nie odstraszyć, a pocieszenie nic nie dawało, że uznałam, ze co mi szkodzi. Zresztą też mi czasem brakuje przyjemności, więc uznałam, że tylko dobre z tego wyjdzie. Było bardzo dobrze i ciepło, mimo wszystko całkowicie przyjacielsko, szczególnie "po" gdyż zastygliśmy utuleni... nie dążyliśmy do niczego więcej. Niestety tylko ciałem. Rozmawialiśmy o tym, że warto by było kiedyś nauczyć się nawzajem czegoś więcej niż tylko pocałunków, odkryć przed sobą więcej tajemnic naszych ciał. W tej chwili nie wiem co myśleć, brak mi przyjemności, z chęcią przystałabym na ten pomysł, ale mimo wszystko boję się uzależnić, że nie skończy się na jednej "lekcji", że potem nagle w gronie przyjaciół zacznie nas obu ssać i ciągnąć do dalszych przyjemności, że nagle upublicznimy swoje działania. Dla jasności: nie uważam tego za szmacenie się. Kocham go zupełnie inną miłością niż braterska czy partnerska, to jest z każdej strony coś innego i uważam, że mogę obdarzyć go przyjemnością i pozwolić na to, by on też mógł mnie ją obdarzyć. Co o tym sądzicie? Czy powinnam może jednak stanowczo i surowo odmówić "lekcji" temu przyjacielowi? A może przystać na ten pomysł i czerpać naukę i przyjemność też dla siebie? Będę wdzięczna za mądre odpowiedzi i trochę wątków z własnego doświadczenia. Może wiecie też w jaki sposób poradzić sobie z późniejszym pragnieniem siebie w większym gronie...? Wtedy jest ciężko nawet złapać się za dłonie, a nie chce by to co się stało wyszło na jaw do naszych wspólnych znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"potem nagle w gronie przyjaciół zacznie nas obu ssać i ciągnąć do dalszych przyjemności, że nagle upublicznimy swoje działania. " To Ty w końcu jesteś facet czy baba? 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbumbiała
jestem dziewczyną, oboje mamy 17 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To by wyjaśniało... Co ci powiedzieć? Rób jak uważasz, ale skoro nie chcesz żeby się wydało że łączy was coś więcej to raczej tego nie rób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbumbiała
myślicie że taki kontakt fizyczny zamieni piękną przyjaźń w coś więcej? że naprawdę moje obawy mogą mieć prawdziwe podstawy... że to możliwe, że uzależnimy się od swoich ciał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbumbiała
przepraszam za pomylenie kategorii w takim razie... jest możliwość przeniesienia czy musze tam tworzyć kolejny wątek? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli przejdziecie do seksu (pieszczoty to też seks) to już nigdy nie będziecie przyjaciółmi. Aczkolwiek uważam że najlepsze związki powstają z przyjaźni. Tylko że to nie ten wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbumbiała
Dlaczego tak jest... że potem już nigdy nie bylibyśmy przyjaciółmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbumbiala? A czego się spodziewasz? Że od ciężkich działań łóżkowych lekkim krokiem przejdziecie do codzienności? A pomyślałaś co będzie jak zaliczycie po drodze wpadkę? też tego nikt nie zauważy? Zejdź na ziemię. Realizm różni się od marzeń nie tylko w marzeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pożyjesz to się przekonasz dlaczego. Teraz po prostu przyjmij do wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbumbiała
jestem przekonana, że do samego konkretnego seksu, a nie samych pieszczot to nie dojdzie... dlatego też raczej nie obawiam się wpadki ;) myślę że to już jest stanowczo za dużo jak na przyjacielskie stosunki, o wiele za dużo niż to dużo które już weszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jestem przekonana, że do samego konkretnego seksu, a nie samych pieszczot to nie dojdzie... dlatego też raczej nie obawiam się wpadki ;)" Czy miesiąc-dwa miesiące temu brałaś pod uwagę taką opcję, że po przyjacielsku będziecie się uczyć całować? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbumbiała
cztery miesiace temu proponowałam mu pocałunek, z mojego własnego egoistycznego powodu jakim był brak przyjemności. nie spodobał mu się ten pomysł, a teraz... więc tak.. brałam to pod uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skończ tę "naukę" przyjacielskim poklepaniem Faceta po plecach:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×