MAM 20 LAT I JESTEM UZALEŻNIONA OD KOSMETYKÓW!!!

moja mama też już zauważyła ten problem. mam za dużo kosmetyków a i tak dokupuje w rossmannie, innych drogeriach lub z avonu. najgorsze jest to ze nie potrafie sie opamietac i na kosmetyki wydaje ostatnie pieniadze. mam zawalona cala szafke i 2 kosmetyczki. w dodatku nie potrafie kupic kosmetykow zwyklych firm za 2--5 zł. wszystko co mam to firmy: dove avon oriflame headenshouders johsons biosilk itd... najlepsze jest to ze mam 3 balsamy i zadnego nie uzywam czy jest tu jakaś dziewczyna uzależniona od kosmetyków?

Ja tez tego duzo mam a uzywam sporadycznie, ale zebym byla uzalezniona to nie powiem. Po prostu moja lazienka wyglada jak drogeria :D

3 balsamy? ja mam ich ponad 20 :O kremow do twarzy, zeli do twarzy mam po 4-5 jak nie wiecej, podkladow 4, cieni nieduzo ale chyba z 5 linerow, 3 tusze, zeli do ciala chyba ze 3, odzywek do wlosow sie pozbede lada chwila bo odsprzedaje ale mialam 8, sprzedaje 4 wiec i tak 4 zostaja :O a nie stosuje najtanszych rzeczy :O

kurde, skąd macie tyle kase? Jak macie nadmiar to podzielcie się z biedniejszymi koleżankami, no!

odsprzedać mogę :P ale nie oddam

,,nie potrafie kupic kosmetykow zwyklych firm za 2--5 zł. wszystko co mam to firmy: dove avon oriflame headenshouders johsons biosilk itd..." faktycznie niezwykłe firmy:D

ja wiekszosc kosmetykow mam naturalnych i organicznych

a ja nie zawsze mam na kosmetyki- chętnie przyjmę nadmiar.

to co wymieniłaś to są raczej tanie firmy. Już myślalam że wymienisz Chanel, YSL, Dior... 3 balsamy to dużo? Chyba jednak przesadzasz

SZOK !!! Pieniadze za darmo ! POLECAM ! http://darmokasa.bnx.pl/news.php

ja sobie kase zbieram a potem wchodze do drogerii i zostaje z 1 zł reszty :( krem do rąk dove szampon dove szampon headensholders szampon avon odzywka litrowa jakas mleczna la cos tam odzywka do wl.farbowanych 2 odzywki z oriflame zel pod prysznic johsons 3 błyszczyki 4 pomadki podkład AA zel do mycia twarzy avon maseczka ryżowa avon 5 buteleczek jedwabiu do włosów biosilk CHI naturasilk antyperspirant etiaxil tusz do rzes colossal korektory w ołówku pełno cieni, których nie używam perfumy a o połowie pewnie zapomniałam :/

oj ale wy jesteście. Dla jednego 3 to duzo, a dla drugiego 10 to mało :( Duzo - malo, pojęcia względne. Dla niej to dużo. Dla mnie też. Ja tam nie mam żadnego :D i żyję :D

nie napisałam że to są jakieś wyszukane firmy ale jeżeli kupuje szampon za 16 -20 zł to równie dobrze mogłabym kupić za 3 zł ten żółty z kaczuszką. tak samo np. z kremem do rąk zamiast z dove za 10 zł mogłabym kupić cztery pory roku za 2 zeta czy z kamil'a za 4-5 zł o to mi chodziło, że nie potrafię kupować tych bardzo tanich.

ja nawet nie chcę :O sama chemia w tym, fuj. a potem dostaje się alergii, pokrzywek, wysypek, trądziku. masakra, wiesz jak ciężko się leczy trądzik kosmetyczny?

ja zawsze ogladam te ulotki roznych drogerii i wiadomo "to jest w promocji a to jutro kupie, a to sie jeszcze przyda" i tak w kółko :/ czymś jednak twarz trzeba myć...ale zauważyłam że chyba mam uczulenie od podkładu dla alergików z AA lub od mleczka do twarzy z garniera :/

ja na jedzenie ani na ciuchy tyle nie wydaję co na te mazidła :O mam z 6 flakonów perfum i w każym jeszcze ponad połowa...dior, chanel, d&g, tressele z orifleimu chyba, nintynine, love of pink,halle berry a i z orifleimu jakieś zielone jeszcze...to razem 8 będzie :O cieni do powiek nie zliczę, na punkcie szamponów też mam świra. Na półce w łazience stoi kilka i chyba z 3 mam w tzw zapasie w szufladzie :O

lepiej kupowac mniej, ale lepszej jakosci trzeba robic zakupy z głową, a nie brac wszystko co leci bo w promocji

Mirage może? choruję na ten zapach :D sprzedaję teraz 2 flakony prawie pełnych perfum, bo postanowiłam, że dopóki jej mam to nic nie kupię, więc sprzedaję je żeby sobie Mirage kupić :D

ja też uwielbiam kupować dużo kosmetyków, ale nie po to, że posiadać, tylko po to by wybierać najlepsze. Przykładowo: kupuję 5 różnych kredek do oczu, wszystkie testuję, zostawiam jedną, a reszty się pozbywam (np. daję komuś w rodzinie). Ostatnio kupiłam na serio z 40 różnych lakierów na Allegro, firmy też rożne: Sally Hansen, Avon, Astor, Bourjois, Rimmel itd.... teraz je wszystkie testuję , zatrzymam najlepsze, a resztę rozdam albo wyrzucę

a najgorsze jest to, że poza takimi stodowanymi kosmetykami jak np krem czy podkład kupuję jakieś inne bzdety. Ostatnio jakieś chusteczki energetyzujące kupiłam i w sumie nie wiem dokładne do czego. Mam też algi, których nie używam.Emulsję nawilżającą do twarzy, której też nie stosuję, bo mam krem.... Upycham to wszystko w takie pudałka z trzciny morskiej i to już nie mam miejsca.

Jeśli chodzi o perfumy, to tu akurat mam manię samego zbierania. Przyznaję jednak, że w ogromnej większości mam podróbki. Gdybyście zobaczyli moją szafę z perfumami, dostalibyście zawału. Jest lekko z 60 flakonów. PS : Podróbki kupuję od sprawdzonych rozlewni, a nie byle jakie w sklepie po 4 zł.

no ja mam oryginały. Miałam też Euforię, ale po pierwszym użyciu nie mogłam jej ścierpierć i brat sie zlitował i mi na allegro sprzedał :O Kasy idzie na to co nie miara. Kupuję perfumy i po tygodniu kolejne potrafię kupić mimo, ze tamtych nie wypsikałam. Chyba coś ze mną nie tak. Odżywki do włosów kupuję prostujące i wygładzające włosy i jeszcze takie które podkreślają fale i skręt:D Kiedyś umyłam włosy szamponem do kręconych a potem odżywką do prostujących smarowałam.

W sprawie lakierów ja stawiam na ilość, nie na jakość. Kupuję nawet te bazarowe po 2-3 zł. Najważniejsze by dobrze kryły. Nie muszą być super trwałe bo i tak co 1-2 dni maluję paznokcie. Kocham mieć różne kolory, kocham zbierać nowe których jeszcze nie posiadam. Co z tego, że miałam 2 super drogie lakiery, skoro tak mały wybór?

z lakierami też mam manię totalną :D ostatnio zakochałam się w lakierach tych różanych z wibo i w lakierach celii, są zajebiste! tak samo lakiery soraya, w ogóle wcześniej ich nie widywałam.

Ja mam kilka lakierów z maybelline po 19 zł :O Ale plusem jest że trzymają bez najmniejszych odpryśnięć tydzień. Nie mam cierpliwości często malować pazurków. Kiedys w drogerii zapytałam czy będzie z tych maybeline większy wybór kolorów, to mi babka powiedziała, że raczej nie sprowadzają bo ze względu na cenę mało kto kupuje je. Dla mnie lepiej wydać 20 zł na dobry lakier niż na 10 takich które zaraz po malowaniu pęcherzykują czy odpryskują.

a które z maybelline? wskaż proszę z tych: http://wizaz.pl/kosmetyki/szukaj.php

lakiery soraya kosztują 5 zł i też na luzaku tydzień u mnie wytrzymują :)

z soray jest fajny taki kremowy róż..tylko trzeba kilka razy malować, żeby dobrze pokrył

te z wibo różane też dobrze trzymają, około 5-6 dni spokojnie, do tego pachną. ale 3 warstwy trzeba żeby ładnie pokryło.

http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4819&next=1 ? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=25142&next=1 ? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=548&next=1 ? a moze inne?