MAM 20 LAT I JESTEM UZALEŻNIONA OD KOSMETYKÓW!!!

mialam 2 torby kosmetykow, ale roznych, a nie 20 balsamow i 15 szamponow! Mialam np. kremy do rak, do biustu, do pupy, do stop + balsam do ciala zwykly, balsam z samoopalaczem, oliwka na rozstepy. Polywy tych kosmetykow nie uzywalam. Trzeba miec cos z glowa by ciagle kupowac balsamy do ciala kiedy 20 stoi na polce. No ale, ajk ktos wspomnial, to sila reklamy: kazdy kolejny wydaje sie wyjatkowy.

wydaje mi sie, ze autorka nie znalazla jeszcze kosmetyku, ktory by ja usatysfakcjonowal. Ja tez kupuje jakis balsam, zeby tylko pozniej sie przekonac, ze sie zle wchlania, wiec szukam innego. Na szczescie znalazlam juz dwa takie, ktore odpowiadaja mojej skorze, wiec skonczylam poszukiwania, mam tylko te dwa. Mam rowniez dwa inne, ktore dostalam od rodziny - jeden to gesty balsam-maslo do skory suchej (uzywam sporadycznie, gdy skora tego potrzebuje), drugi intensywnie pachnie, wiec uzywam wtedy, gdy chce czuc sie pachnaco i pieknie. :) Cieni do oczu mam kilka, bo odkrylam swoj kolor, w ktorym mi ladnie, wiec nie musze juz szukac. To samo z pomadkami - w czerwieni mi okropnie, wiec oddalam mamie, rozowe sobie zostawilam (mam tylko kilka). Lubie zas poszukac tuszy do rzes. Mam dwa czarne, niebieski, bordowy, ktory uwydatnia kolor moich oczu. Mialam kiedys zielony, ale wygladalam brzydko i oddalam mamie, ktora zielony kolor lubi. Mam jeden krem do twarzy na noc, drugi na dzien z SPF15, jeden zel do zmywania makijazu, dwa zele pod prysznic (lubie pachniec inaczej), dwa szampony (jeden to moj ulubiony, drugi to niewypal, ktory staram sie zuzyc), dwie odzywki (znowu - jeden dziala, drugi sprawia, ze wlosy sa ciezsze, wiec zuzywam). Mam jedna ulubiona paste do zebow oraz nitke dentystyczna - oba produkty to strzal w dziesiatke. Kupuje to, co mi sluzy, w czym mi ladnie i na co moge sobie pozwolic. Lubie testowac nowosci, ale najpierw czytam opinie konsumentek. Jedne produkty mi sluza, a inne nie, wiec trzymam sie tych, ktore sa odpowiednie dla mnie.

mysle, ze tak jest ze wszystkim: szukamy produktu, az znajdziemy taki, ktory nam odpowiada. To samo z proszkiem do prania, papierem toaletowym, srodkami do czyszczenia, plynem do mycia naczyn, nawet glupim dressingiem do salaty, czy maslem. Probujemy roznych, zeby pozniej odkryc ten, ktory bedzie od tej pory jedynym. Teraz jestem na etapie szukania kremu pod oczy, czytalam wiele opinii konsumentek i chyba wiem juz, co kupie. Jesli okaze sie pomyslem nietrafionym, to trzeba bedzie szukac dalej. :)

Ja mialam kiedys cala komode kosmetykow do pielegnacji. Jak sie przeprowadzalam, to az sie przerazilam. W nowej chacie wszystkie wykorzystalam. A pozniej postanowilam, ze bede miala wszystkiego po jednym. Mam 2 balsamy do ciala- tlusty i lekki. jeden szampon, jeden lakier, jedna pianke do wlosow. Tez przejzalam sowje kosmetyki do malowania i mam teraz mala szkatolke. Wiecej miejsca w szafce, wiecej kasy. nie musze wyrzucac kosmetykow, ktore sie zepsuly.

Wyżej dobrze ktoś napisał, że kupuje się różne kosmetyki i stąd jest ich tak wiele. Może opiszmy to co mamy i co nam służy. Wymienimy się opiniami. :) Ja używam do TWARZY -płyn miceralny Perfekta - używam od wielu lat i nie zmienię -żel z Garniera ze szczoteczkę - narobil więcej szkody niż dobrego -3w1 z Garniera, zel, peeling, maska - nawet ok, ale nie kupuję już - saszetki z undertwenty - świetne na pryszcze nawet dla 20+ :D -krem w musie z Liren 25+ - świetny, super matuje i się wchłania -emulsja nawilżająca z Olay - beznadziejna, nie używam -podkład Affiniton - lekki, dobrze się rozprowadza, jest ok - podkłąd z Liren light z bazą - prawie zużyty, jest ok - podkład z Liren tofi z bazą- to strzał w dziesiątkę z kolorem -podkład z Maybelline super stay-byłby ok, gdyby się nie łuszczył -podkad z Debory - odcień 0 -był świetny ale teraz wycofali serię -podkład z Debory z nowej serii też 0-ale z jakimiś granulkami i się łuszczy - maska kolagenowa Beauty Forlulas na oczy - świetna - puder brązujący w Kamieniu z Debory - może być, rzadko używam - róż jakiś taniz Rossmana - chyba ok, ale też mało kiedy go stosuję Do rzęs - tusz Astorvolume diva- nie skleja, może być - tusz z Gosha - fajny, ale zawsze mi się wylewał że pędzelek był cały zalany, widocznie ma za duże "gardełko" - tusz Falsies - miał być efekt sztucznych rzęs itp, ale trudno się nim maluje z uwagi na beznadziejnie szeroką szczoteczkę -eyelinerMon Ami Paris - chyba ok, malowanie i tak srednio mi wychodzi - eyeliner Manhatan - ten jest w pisaku i malowanie wychodzi lepiej :D Oczywiście nie używam tych kosmetyków na raz i nie kupiłam ich w ciągu tygodnia :D

według mnie masz minimalną ilość kosmetyków, popularnych, w przystepnych cenach, nie wiem co ty w tym widzisz nadzwyczajnego. Ja mam co najmniej kilka razy więcej kosmetyków niż ty, kremów do ciała ponad 20, masek do włosów też, reszty nie wymieniam bo to bez sensu. To co ty masz to raczej podstawowe rzeczy

mlcakclaw - do kogo ten Twój post jest skierowany?

ja nie uważam że jestem uzależniona. też mam 20 lat i wszystkiego mnóstwo, dziś ojciec zrobił mi aferę że nie ma gdzie golarki położyć bo wszędzie kremy. mam kilkadziesiąt kremów - niestety drogie od 30 do 80 zł za słoiczek, 5 dezodorantów, błyszczyków i kredek do ust z 10 a w telewizji jakaś uzleżniona móiła że ma 6 to myślałam że umrę ze smiechu, bo ja się nie maluję na codzień i mam więcej ;-) balsamy, żele do kąpieli mnóstwo z 10, odżywki do włosów maseczki i szampony razem ze 12, perfumy z 6 flakoników, masezki na twarz z zielonej i białej glinki 15 sztuk, idą na to dość duże pieniądze, a ja to kupuję, jestem niezadowolona po 3 użyciach mam dośc i idę kupić nowy, zawsze to samo, podkłady, korektory i pudry - mam całe mnóstwo. Mam w domu drogerię i nie wiem co z tym zrobić bo nie mam ochoty tego używać, każe mamie używać. Ten nadmaiar wynika z tego, że nic nie spełnia moich oczekiwań i tyle, dlatego gromadzę i gromadzę. boję się że w przyszłości nie będzie mnie na to stać bo teraz rodice mnie nadal utrzymują a ja pieniądzę otrzymane na urodziny czy coś wydaję na kosmetyki nie mogę się opamiętać, a potem niewykorzytsane lażą - kasa w błoto. Ale ostatni zdażyło mi się że kilku osobom pomogłam bo miałam kosmetyki których potrzebowały to im dalam za darmo żeby siępozbyć. podobnie kolekcjonują aści apteczne ;-) nie jest to uzależnienie a wieczne niezadowolenie. Na codzień się nie maluję na dodatek ;-)

to zacznij sprzedawac albo sie wymieniac

problem jak autorka. Ja mam 1 tusz, 1 podkład , 1 kredkę , 1 balsam który już się konczy , może z 2 cienie i 2 kremy do twarzy ... Nawet, gdybym chciała więcej to nie mam pieniedzy :O na wszystko muszę sama zarobić, a kosmetyki tanie nie są... :O ( wiadomo, ze tych za 2 zł nie kupię .. ) czasem tuszu juz nie mam to na chama zbieram kase by móc sobie kupić, zawsze są wazniejsze rzeczy do kupienia np bilet , książka do szkoły... ehh chciałabym miec tyle kosmetyków... :(

na allegro albo na mojeciuchy czy na ibutik albo szafa dziewczyny za grosze sprzedaja dobre kosmetyki ktore np u nich sie nie sprawdzily

autorko nie jesteś uzależniona, masz słabą wolę i tyle ja mam dwa duże kuferki cieni do powiek i kredek :o z tym, że codziennie używam innych cieni:P mam 4 antyperspiranty, które używam zamiennie jeden podkład z vichy, 4 różne tusze do rzęs (czarny normalny, czarny wodoodporny, brązowy, niebieski), puder rozświetlający, 4brązujące balsamów boję się policzyć ale chyba ok 5 które też używam zamiennie kilka słoiczków kremów (różnych od vichy, po marchewkowy za 10zł), preparaty do zmywania makijażu (4), płyn micelarny, 4 lakiery do włosów, 2 pianki.... no i się zaczynam bać bo mam 8różnych płynów do kąpieli i pod prysznic, ale je używam:P No i moja słaba strona: mam 8różnych odżywek do włosów, 5 różnych masek i tylko 3 szampony:D Od kosmetyków do włosów jesteś uzależniona:P ale uwaga mam TYLKO JEDEN lakier do paznokci:P

ogólnie nic nie wywalam, jeśli coś mi nie podpasuje to oddaje Siostrze lub Mamie nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto

*szampony mam 2, jeden zwykly drugi na wypadajace wlosy, uzywam naprzemiennie *odzywek mam... 4 ale 2 sa juz takie koncoweczki, doslownie na 1 czy 2 uzycia *zele pod prysznic mam w sumie 2, mam tez 1 plyn typu 2w1 ktory mozna i jako zel i jako szampon * twarz: 1 krem na noc, 1 na dzien, 2 kremy ktore mozna i na dzien i na noc, 2 rodzaje oliwek do twarzy, żel na zaczerwienienia, chyba ze 3 plyny ktore uzywa sie jako toniki. do mycia twarzy to z 5 preparatow (zeli, mleczek, pianek). maseczek do twarzy nie licze, bo mam tego od groma :D *do mycia ciała - mydeł mam naprawde dużo :) soli do kąpieli też trochę *do smarowania ciała - tez mam dużo, z 5 balsamow, z 10 roznych oliwek, stosuje to naprzemiennie, ale stosuje dość dużo, bo mam suchą bardzo skore. malowideł nie mam dużo :]

aha, i jeszcze 2 kremy pod oczy, z czego oba są napoczete ale 1 juz wykanczam (p.s. szukam dobrego kremu pod oczy... zna ktoras?), do stop mam 1 krem, 2 peelingi. do ciala mam 3 peelingi. do rąk mam ze 3 czy 4 kremy, czesc juz na wykonczeniu. projket denko mialam manie straszna, ale teraz wykanczam produkty, ale i sie nie patyczkuje, jak cos widze ze mi nie sluzy, to oddaje siostrze, wole tak niz sie meczyc czy nabawic problemmow skornych (a mam ekstremalnie wrazliwa skore)

poczytałam ten topik i też possatnowiłam zliczyć moje kosmetyki :P Mam 5 kremów do twarzy :O Używam tylko 2 -krem ziaja sopot brązujący -krem nivea nawilzajaco-matujacy z spf 8 -emulsja nawilazajaco-odzywcza spf15 olay-uzywam na dzień -krem opuncja figowa ziaja-uzywam na noc -krem ogórkowy ziaja 3 balsamy do ciała. Uzywam 1 -garnier 7 dni-uzywam -bebeauty z biedronki -masło ziaja kozie mleko szampon Radical, odzywka Pantene, mam jeszcze balsam z Syossa ale nie uzywam bo to jedna wielka lipa. eyeliner, 3 pudełka cieni do powiek, kredka, 2 tusze do rzęs (jednego nie uzywam), 2 podkłady: -lirene matujący-nie uzywam bo jest za ciemny na zimę -maybelline affinitone-swietny D puder w kamieniu z sensique 3 lakiery z do paznokci lakier do włosów mydełko dove do mycia ciała zel do twarzy z ziaja med maseczka ziaja zielona glinka pianka do golenia venus to wszytsko

lakierów mam ze 20-30, nawet liczyc mi sie nie chce, z czego jakos 1/3 to odcienie różu :D

a mam jeszcze roz do policzków, błyszczyk carmex, błyszczyk powiekszajacy usta, szminkę czerwoną jesli chodzi o perfumy to właśnie mi się skonczyly :/

lubisz? bo chce sie dwoch pozbyc

:) Myślę,że autorka jest nie tyle uzależniona od kosmetyków co podatna na magię reklamy,ładnie wydanych gazetek,odpowiednio wyeksponowanych fajnych opakowań.:) Akurat ja jestem minimalistką.Mam jedną paletkę cieni w bezpiecznych neutralnych kolorach, ,róż.2 dezodoranty jeden do ciała drugi w kulce,eleyner,tusz to rzęs , może ze 2 błyszczyki. Jeśli chodzi o pielęgnację ciała do żel i balsam w liczbie 1 szt bo ja jestem taka,że kupuję jak mi się skończy,żeby miejsca nie zabierało. Krem to kupuję taki ,żeby był do zastosowania na dzień i na noc.

ja też chyba jestem uzależniona od kosmetyków, cały czas bym je kupowała... kupuje dlatego bo szukam jakiegoś idealnego.. np kremu do twarzy... obecnie mam ich 8 i żadnego nie używam bo każdy mnie uczulił albo ma jakieś wady.. niektóre kosztowały koło 70zł:( mam 4 podkłady do twarzy.. a wszystko przez to że mam cere problemową:( około 50 lakierów do paznokci i wszystko co z nimi związane:) 3 szampony i chyba 10 odżywek do włosów pozostałe kosmetyki mam w normalnej ilości

czemu w ogole kobiety sie malują i robia z siebie małpy?

"a wszystko przez to że mam cere problemową" tzn co sie dzieje? czesto najwiekszym problemem z cera jest nieprawidlowa jej pielegnacja

Jestem Liderem AVON i chciałabym zachęcić Cię do współpracy w moim zespole. Chciałabym, aby każdy mógł się rozwijać tak jak ja i mieć nieograniczone możliwości zarobkowe także zaczynałam od tego, że na początku byłam Konsultantką, ale przez to, że na początku miałam złego Lidera prowadzącego, wiem jak to jest nie mieć wogóle pomocy. Dlatego ode mnie masz nieograniczone wsparcie i pomoc w każdej sytuacji. Zawsze doradzę i pomogę załatwić każdy problem związany z AVON. AVON oferuje wam na prawdę wiele: -17 katalogów w roku, z 3 terminami bezpłatnej dostawy -zarobek od 15% nawet do 50% !! (od katalogu 4/2012 startuje nowy program opustowy!!) -dostawa kosmetyków już na następny dzień -oferty DEMO (kosmetyki w promocyjnych cenach, które ukażą się w kolejnym katalogu) -oferty NETTO (kosmetyki w bardzo atrakcyjnych cenach dostępne tylko dla Konsultantek) -możliwość stworzenia własnej grupy Konsultantek, dzięki temu awansujesz na poziom Lidera Sprzedaży i masz możliwość otrzymania różnych bonusów pieniężnych w wysokości kilku tys. złotych miesięcznie, a nawet i więcej, to zależy już tylko od Twojej pracy i zaangażowania!! -szkolenia kosmetyczne-na temat typów urody, makijaży itp. (po szkoleniu możesz zakupić zestawy, któych wartość katalogowa wynosi 370zł) -możliwość zapłaty za kosmetyki aż do 21 dni Już dziś podpisując umowę i składając zamówienie z katalogu 3/2012 lub 4/2012 możesz odebrać atrakcyjne prezenty jako bonus na start dla nowych Konsultantek!!!: *za 1zł woda toaletowa Spotlight *za 1zł perełki brązujące *za 1zł podwójny program liftingujący okolice oczu oraz tusz do rzęs SuperSHOCK *za 1zł woda toaletowa Infinite Moment NOWOŚĆ!! Z KATALOGU 3/2012 *za 1zł śródziemnomorskie serum ujędrniające do szyi i dekoltu oraz śródziemnomorska nawilżająca maseczka do twarzy z oliwką A OPRÓCZ POWYŻSZYCH KOSMETYKÓW MOŻESZ MIEĆ RÓWNIEŻ ELEGANCKĄ TOREBKĘ BATYCKI!! WYSTARCZY PODPISAĆ UMOWĘ I ZŁOŻYĆ ZAMÓWIENIE ABY OTRZYMAĆ WSPANIAŁE PREZENTY ZA 1Zł !! Pozdrawiam, Żaklina - Lider Sprzedaży AVON e-maila: zaklinaborycka44@gmail.com nr gg: 2164642 tel: 607551970

ja siedzę z laptopem na kolanach bo na biurku nie mam miejsca:(całe zastawione kosmetykami...mam 7 podkładów i ciągle kupuje nowe ..znaczy mam 7 podkładów ale np jednego z nich mam 4 kolory ;] kredki do oczu to druga rzecz która mnie rujnuje kupuje ciągle nowe ..wczoraj kupiłam brązowa ,dałam za nią 3 dychy i dzisiaj znalazłam na wizażu podobno lepsza i już wygrzebuje resztki kasy ,żeby tylko ją kupić...już nie mówiąc o reklamach bo co tylko zareklamują to lecę do sklepu i kupuje ,a i zapomniałam wspomnieć ,że na tusze do rzęs mam osobną kosmetyczkę bo mam ich 26 ;( wole kupić sobie nowy kosmetyk ,niż coś do jedzenia.Nie myślcie ,że jestem tupeciarą ,właśnie najśmieszniejsze jest to że 75% tych rzeczy nie używam:(

tapeciarą*

na biurku to nauka nie jest raczej twoją mocną stroną. 26 tuszy do rzęs ? Jesteś zwykłą badziewiarą i tyle

mam lat 2 razy tyle i jestem na urlopie w bulgarii, przyjechalam z 10 kosmetykami, wroce z 40!, a nawet sie nie maluje i nie uzywam perfum. Kupilam 2kremy do rak, 2 do stop, krem z filtrem(bo wydawalo mi sie, ze braknie, nie braknie, hihi), wode termalna, balsam do ciala. odzywke do wlosow, hydrolat rozany, olejki: na wlosy, na cellulit, arganowy, makadamia, kokosowy, migdalowy, jojoba, pszenica. brzoskwinia, avokado. Wczoraj sila sie powstrzymalam zeby nie kupic olejkow lawendowego i malinowego(na szczescie dopakowali chemii sporo i to mnie uratowalo:) ). W planach mam jeszcze balsam, balsam do ust, mydelka, szukam hydrolatu lawendowego no i na prezenty pare kosmetykow dla mamy i przyjaciolki. Nawet meza namowilam na rozana serie for him. Jestem chora w glowie i dobrze mi z tym. Jutro jade do Stambulu powstala mi w glowie juz mysl, zeby kupic na prezent zonie i corce kumpla jakies rozane mazidla;). Ale te olejki to mi sie udaly hihi

nie doczytałam całego topiku bo mi sie ni chcialo. Współczuję ale coż...mlodosc juz tak ma, popelniamy rozne błędy. Wiesz kiedy to sie skonczy, ta cała mania kupowania? Jak juz Twoja skora od stosowania takiej ilosci kosmetyków zrobi sie nadwrazliwa, alergiczna. Wtedy zmadrzejesz, kupisz jeden dobry i bardzo drogi kosmetyk w aplece i bedziesz zalowac blędow, ktore popelniłas jkais czas temu :-)

zamiast dbać o siebie używają kosmetyków imakijażu