Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lwtb kochajacy damy

ej ludzie obczajcie laske bo tego nie rozumiem

Polecane posty

"czujesz ze sama za siebie chcesz zaplacic ale on nalega i jest ci milej" no mnie byloby milo ale nie wszystkim naprawde.Zreszto sam chlopak napisal,ze ona sie rzucila do kasy,zeby placic za siebie i,ze on chcial za nia zaplacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwtb kochajacy damy
no dobra zalozmy ze wysle bukiecik i co? myslisz ze ona zadzwoni? pewnie odbierze i wywali do smieci! poza tym jak kogoś ma innego na oku to i tak z tego nici no sam nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze zwykły burak z Ciebie :) nie dość że na pierwszym spotkaniu się z Tobą lizała co świadczy też nie za fajnie o niej to Ty zabierając ją do kina poszedłeś sobie spać :D śmiech na sali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhdhrt
kiedy idziecie do Ciebie Ty szykujesz jakieś jedzenie. ja np. zawsze albo kupowałam przekąski, albo robiłam obiad, albo deser, ale taki, że potem kolega po 2latach mówił, że to była najmilsza rzecz w życiu jaką ktoś dla niego zrobił. i nikt mi za to pieniędzy nie oddawał, nie składaliśmy się na pół. za to jak wychodziliśmy na miasto, to on placił. kiedyś jak z jakimś skąpcem się spotkalam i wiedziałam, że nie zaplaci w pubie, to dałam mu wcześniej moją kasę, żeby on wręczał kelnerce, bo byłoby mi głupio płacić za siebie. co innego jak chłopak ma tymczasowo trudną sytuację, ale jak zarabia i jeszcze stawia zawsze swoim przyjaciołom drinki jak idą gdzies razem, bo jest z nich najbogatszy, wydaje na swoje hobby, nawet na koleżanki, bo ma taką zasadę, że dziewczyny nie płacą za siebie, to ja się mam wylamywac, bo jestem niezależna? mam odwrotnie niż Wy. kiedy nie podoba mi się chłopak i wiem, że nie ma u mnie szans nie pozwalam mu za siebie płacić, bo mam wyrzuty sumienia, ale jak kogoś kocham to chcę, żeby za mnie placił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwtb kochajacy damy
co do innych to nie mam za bardzo alternatywy :o a skzoda troche bo naprawde mi sie tamta pdobala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wszystko dla nich robimy" ja dla swojego wszystkiego nie robie;) nie zrozumialas mnie wogole.Wlasnie nie powinnas robic wszystkiego dla mezczyzny:/ Hamuj z tymi pojebanymi,bo mozesz zostac obrzucona niekontrolowanym potokiem cenzuralnych slow;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwtb kochajacy damy
lizała sie na 2 spotkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i tak nie zmienia faktu że nie wiem jakim trzeba być burakiem żeby zabrać dziewczynę do kina i ją zlać już nie mówię nawet że zlałeś film :D to swoją drogą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhdhrt
hehe, a 'chciałem zapłacić, ale się upierała' świadczy o słabości faceta. od razu byłby skreślony. naprawdę możemy się utrzymywać same, ale ta cała sprawa z płaceniem za drugą osobę to świetny sposób na wyczucie charakteru faceta. taki, który niechętnie płaci za kobietę na pewno będzie chętnie kupował pampersy za swoje hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio miałam taką smieszka przygodę na solarium... poszłam z kolegą ale to ja wpadłam na ten pomysł wiec postanowiłam zapłacić za siebie. Pani która kasowała zapytała czy policzyć razem czy osobno a ja mówie, że osobno a on że razem... babeczka się zaśmiała i mówie do niego że ja płacę za siebie a babeczka że policzy razem... glupio się czulam ze on placil za mnie skoro to "kolega" ale zrobilo mi sie miło bo wiedzialam ze nie szkoda mu pieniedzy na mnie.... Mam kolezanke ktora ma faceta skąpca nie pozyczy jej nawet 5 zl :/ masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwtb kochajacy damy
jan ikogo ani niczego nie zlalem! zalezalo mi na niej tylko mi sie zasnelo :o ja pierdole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwtb kochajacy damy
no to ja juz nie wiem olała mnie za to ze za nia nie zapłaciłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjkljh
"lizałem" typowy tekst małolata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwtb kochajacy damy
to jak mam napisac? namietnie całowałem? :o kurwa ludzie nie przesadzajcie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhdhrt
nie chciałam nikogo urazić, pisząc pojebane miałam na myśli to, że czasem takie zachowania uczą facetów dziadostwa. muszą być jakieś podstawowe zasady, które sprowadzą ich na ziemię. może piszę tak, bo miałam do czynienia z tak skąpym i beznadziejnym przypadkiem, że w głowie się nie mieści. żałuję, że go wtedy nie wyśmiałam prosto w twarz. potrafił wyjeść mi z torebki smakołyki, w sklepie prosić o kupienie batonika, w fast foodzie prosił, żebym wzięła sobie zestaw z dolewką, żeby też mógl pić i zawsze placiłam za siebie, czasem też za niego. on byl inżynierem z 2.500zł a ja jeszcze biedną studentką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" hehe, a 'chciałem zapłacić, ale się upierała' świadczy o słabości faceta. od razu byłby skreślony. naprawdę możemy się utrzymywać same, ale ta cała sprawa z płaceniem za drugą osobę to świetny sposób na wyczucie charakteru faceta. taki, który niechętnie płaci za kobietę na pewno będzie chętnie kupował pampersy za swoje hehe " ta wypowiedz cie poniza:P to idac na druga randke trzeba myslec od razu o rodzeniu dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Ci na niej zależało że Ci się zasnęło ? Stary co Ty gadasz ja pierdolle, gdyby mi zależało na dziewczynie to bym się w tym kinie na nią gapił i pewnie przegadał z nią cały film nie gadając już nawet o tym że kino to raczej nie najlepsze miejsce na pierwsze randki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhdhrt
a zaśnięcie na komedii bym wybaczyła, nawet może by mi było głupio, że straciłeś kasę na film, który Cię nie interesował po to, żeby ze mną tam siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwtb kochajacy damy
nodobra czyli wyszlo na to ze to całkowicie moja wina :o a co do tematu to niby gdzie mam zapraszac jak nie do kina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie,ze calkowicie twoja wina.Nie mozemy tez tak jednoznacznie cos ci napisac,bo nie wiemy jaki jest jej punkt widzenia;) jesli czujesz,ze gdzies zawaliles to troche o nia zawalcz. Jesli nie czujesz sie winny to sobie ja odpusc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwtb kochajacy damy
no ale to juz bylo na 2 pierwszych randkach a ile mam z nia lazic po parku? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie lubie kina ;p z reszta pewnie sama bym musiala chodzic bo nikt nie lubi takich filmow co ja... Z moim facetem nigdy nie możemy oglądać filmów razem bo albo ja się nudzę albo on... Lepiej wyjsc na spacer, na "lody", na jakąś przekąske, pospacerować po sklepach (jezeli obie osoby to lubia), na początku dobra jest ławka w parku ;) polecam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle ile trzeba ;) hehehhe jest tyle ciekawych opcji... tylko trzeba być kreatywnym, przedewszystkim upewnić się że jej się owa opcja spodoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwtb kochajacy damy
no ja ławke w parku przerabialem ale ile mozna? kiedys tak z laska 5 razy bylem w parku i ile mozna :o lody to jest jakis pomysl! masz jeszcze jakies inne propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×