Chłopak z domu dziecka ?

Hej mam 15 lat i od pewnego czasu mam chłopaka wszystko jest super gdyby nie moi przyjaciele a więc mój chłopak wychowuje się w domu dziecka a oni tego nie akceptują tłumaczą się tym że się o mnie boją i taki człowiek jest pozbawiony uczuć i nic nigdy nie osiągnie :@ale ja widze że uważają się za 'lepszych' dają mu to odczuć na każdym kroku:( chwalą się co to oni mają itp:| widze że jemu sprawiają przykrość z tego powodu bo też się stara żeby było ok on jest zawsze miły dla wszystkich , sympatyczny , szanuje innych ludzi cały czas mi opowiada że chciałby mieć dom pełen ciepła, miłości . Co zrobić żeby go zaakceptowali? Przeszła mi przez myśl ograniczenia z nimi kontaktu jak myślicie? Bardzo ich lubie moge na nich polegać rozumiemy sie ale czasami szkoda gadać... mam wrażenie że niektórych osób nie znam:( tacy hipokryci wychodzą :'( Co robić?

Zmien przyjaciół

ograniczyc kontakty ze znajomymi. Typowa ludzka natura sie odzywa. Widza, ze ktos slabszy to trzeba zdeptac do koncap

Ogranicz kontakt z przyjaciółmi albo porozmawiaj z nimi szczerze co o tym myślisz, że Twojego chłopaka te słową urażają.

jak z domu dziecka to na pewno zgwałci mnie zgwałcił taki jeden bydlak

Nie pakuj od razu wszystkich do jednego wora...już nie wiem co mam robić:(

Dlaczego to te świnie (wybacz) mają go akceptować bądź też nie? To oni powinni się starać by ON ich zaakceptował Żal mi Twojego chłopaka, ma w życiu niesamowicie ciężko a jeszcze natyka sie na takich ludzi A co jeśli Twój ojciec, brat, ktokolwiek z rodziny okazałby się mordercą, gwałcicielem itp? Sądzisz, że "przyjaciele" dalej trwali by przy Tobie? Przyjaciele są przy Tobie zawsze, a nie wtedy kiedy im wygodnie. Dlatego prawdziwej przyjaźni jest tak mało

Chyba ogranicze z nimi kontakt bo jeżeli nie akceptują mojego chłopaka to w pewnym sensie mnie też nie akceptują a on jest o 100 razy bardziej wartościowy od nich pamiętam jak zadał mi pytanie czy to że jest z domu dziecka oznacza że musi być dyskriminowany? :(:(:( dużo przeszedł i nie chce żeby teraz też cierpiał bo może to oznacza że nie są moimi prawdziwimi przyjaciółmi? :[ zawsze sobie pomagaliśmy a teraz ... najbardziej mnie zabolało jak powiedzieli że 'taka' osoba jak mój chłopak jest pozbawiona wszelkich uczuć i wprost nazwali go sierotą :\ ale dobrze że moja najbliższa przyjaciółka go akceptuje teraz do reszty się nie odzywam i unikam szerokim łukiem ale co będzie dalej? Szczera rozmowa może pomóc?

To normalne, że Twoi znajomi w tym wieku go traktują w ten sposób, bo z reguły 15 letni chłopcy mają gówno zamiast mózgu. Są jeszcze na niskim etapie rozwojowym, wiec nie przejmuj się ich opiniami.

Aha, napisałaś, że oni są Twoimi przyjaciółmi, otóż nie są. Są zwykłymi znajomymi, kolegami, koleżankami. Ich opinia nie powinna wpływać na Twoje przyszłe życie. "Ani synowi, ani żonie, ani bratu, ani przyjacielowi nie dawaj władzy nad sobą za życia, nie oddawaj też twoich dostatków komu innemu, abyś pożałowawszy tego, nie musiał o nie prosić.ę

Nie dziwiłam bym się jeśli by pochodził z ciemnych stron jak np. zakład karny ale z domu dziecka?? Zmień znajomych!! widocznie nie sa warci

Chyba nie są warci tego :( a ktoś z was był w podobnej sytuacji ? lub wychowywał się w domu dziecka i też się spotykał z takim zachowaniem?

Mam tą samą sytuację,też mam 15 lat i chłopaka z domu dziecka, nie wiem jak ci pomóc, bo moi znajomi go znają i raczej lubią. Przynajmniej nic na jego temat nie mówią. A osoby z domu dziecka kochają mocniej, potrzebują miłości, dlatego nie sądzę, że byłby gotowy Cię zranić...