i znów nie ogarniam męskiego toku myslenia

"m@kosz obecnie jest sytuacja. On: oj, nawet się nie przywita. Napisałem jej nawet, ze mam ochotę na więcej, a ona nic. Nie będę się narzucał, bo wyjdę na jakiegoś zboka. Ona: kurde fajnie się pisało. Napisał nawet, ze chce więcej to czemu nie pisze? Pewnie mnie olał. A ja już myślałam, że mu na mnie zależy. Ale skoro nie pisze, to pewnie poznał inną. O nie!!! nie będzie mnie facet tak traktował!! NIGDY. Każdy facet to świnia!!!""m@kosz obecnie jest sytuacja. On: oj, nawet się nie przywita. Napisałem jej nawet, ze mam ochotę na więcej, a ona nic. Nie będę się narzucał, bo wyjdę na jakiegoś zboka. Ona: kurde fajnie się pisało. Napisał nawet, ze chce więcej to czemu nie pisze? Pewnie mnie olał. A ja już myślałam, że mu na mnie zależy. Ale skoro nie pisze, to pewnie poznał inną. O nie!!! nie będzie mnie facet tak traktował!! NIGDY. Każdy facet to świnia!!!" ////////////////////////////////////////////////////////// a ja całkowicie się z tym zgadzam chociaż jestem kobietą. Autorka powinna odpisać, jak nie odisała, to facet stwierdził, że go olewa, że ona jednak nie ma niedosytu. Taka jest prawda.

bo mi sie śmiac z tagie3go chłopaka chce "czuje niedosyc, papa" i znika...hahahha ..... piękne.

Napisal mi " do jutra" .I już się nie odezwal. Tak bylo dwukrotnie.

"Napisal mi " do jutra" .I już się nie odezwal. Tak bylo dwukrotnie." no widzisz ale chłoapk był godny uwagi isłowny. Napisał "do jutra" i słowa nie dotrzymał.

byl bardzo slowny.

z pewnośćia :)

Często faceci chcąc zakonczyc znajomosc po prostu przestają się odzywac. Kobiety zazwyczaj powiedzą wprost, że nie są zainteresowane, a faceci liczą na to, iż ona zrozumie, ze jego milczenie spowodowane jest brakiem chęci kontaktu. I skąd my mamy wiedziec, czy np facet chce zakończyc znajomosc w taki właśnie milczący sposób, czy bierze na przetrzymanie, czy po prostu czaka na ruch ze strony kobiety.

dla mnie to brak kultury albo zabraklo mu odwagi, zeby to zakonczyc w sposób kulturalny.

koles jasno dal do zrozumienia, ze dziewczyne chce bzyknac. to jakis frajer, ktory nie szanuje kobiet. dziwnie sie tylo, ze autorka ma zal

jejku, facet napisał "czuję niedosyt" - czyli: że w momencie, kiedy to pisał, miał ochotę jeszcze chwilę popisać; potem mu ta ochota odeszła - i tyle gdzie tu jakieś deklaracje?

"jejku, facet napisał "czuję niedosyt" - czyli: że w momencie, kiedy to pisał, miał ochotę jeszcze chwilę popisać; potem mu ta ochota odeszła - i tyle gdzie tu jakieś deklaracje?" no a ponoc my kobiety jesteśmy zmienne jak pogoda

aj... bo to w ogóle nie ma co słuchać i przejmować się tym, co facet MÓWI - tylko się patrzy na to, co ROBI;) powiedzieć najmilsze nawet słowa jest cholernie łatwo;) i oni często, w momencie, kiedy to mówią, naprawdę szczerze w to wierzą :D a żeby coś zrobić, to się trzeba chwilę zastanowić, podjąć kroki, namęczyć się, itd - dlatego dopiero to ma znaczenie :)

ja też nie widzę w tym żadnej deklaracji, chyba nie o to chodziło. Po prostu dziwne jest ze faceci tak szybko potrafią zmienić zdanie! ja też bym nie wysyłała kolejnej wiadomości...kobietki! nie dajmy się wykorzystywać w taki sposób:/

nie dajmy się wykorzystywać w taki sposób:/ jasne! lepiej wejsc na forum i wspolnie narzekac! to o niebo madrzejsze niz zwyczajne nazwanie swoich pragnien

Skuszona wpisami panów i skarcona krytyką napisałam do niego. I innym nie polecam. Olał zupełnie, spyszniony tym że odezwałam się pierwsza. Prózny palant...

glupia pipo ---> "ale glupoty .. koles jasno dal do zrozumienia, ze dziewczyne chce bzyknac. to jakis frajer, ktory nie szanuje kobiet. dziwnie sie tylo, ze autorka ma zal"

może zwyczajnie śpi...

:o

Ja tez niestety nie ogarniam meskiego toku myslenia. Mam pewnego kolege, znajomego z ktorym widuje sie zazwyczaj tylko na imprezach. Wtedy zawsze cos nas do siebie ciagnie, on mnie zagaduje , prawi komplementy i ciagnie ze soba na kontynuacje imprezy w klubie itd. Cos jest na rzeczy. Postanowilam ostatnio zaprosic go na spotkanie we dwoje. Myslalam, ze nie odpisze, bo juz kompletnie go nie rozumiem, ale ucieszyl sie z smsa, dopytywal sie o miejsce spotkania , mowil, ze ma dla mnie zawsze czas, ze nie moze sie doczekac az mnie zobaczy, a teraz cisza. wiem , ze jest zawalony robota, ale chyba znalazlby dla mnie czas gdyby naprawde czas. Wiec czemu mnie nie splawil po prostu? Nie ograniam:)

empatyczny ...co za ciota z ciebie, zeby siedziec na kobiecym forum , zenada :o

My faceci lubimy flirtować z kobietami. Czasami chcemy tylko "poflirtować". A jeśli o to że "napisał że ma niedosyt i się nie odzywa". Może po prostu mu się nie chce ? Albo nie miał czasu ... albo kompa zmienił ? Widzisz dla Ciebie "nie odzywa się" musi coś znaczyć. Dla niego to może być normalne. Może poczuł coś czego nie rozumie i czuje się zagubiony. Faceci nie piszą raczej na GG "Słuchaj, mam natłok uczuć z którymi sobie muszę poradzić, ogarnąć. Dajmy mi trochę czasu, odezwę się za kilka dni". Uczucia dla nas to trudny obszar - nie lubimy o tym mówić, pisać i czasami nie rozumiemy ich. Stąd te "ucieczki" ...

Ja też chce mieć takie problemy.