pytanie wyłącznie do panów po 38 roku życia

Sa dwa glowne powody dla ktorych facet wejdzie w zwiazek, dobry seks i fajna osobowosc kobiety, reszta to dodatek.

niedaleko 40-stki. dziekuję za wnikliwa analizę tematu. Przeczytałam z uwagą. Sensownie piszesz.

"Zawsze też jest opcja poszukać wśród facetów, którym z racji swej mizernej atrakcyjności (choć być może posiadających świetny charakter) nie powiodoło się na rynku matrymonialnym" Z większością pozostałych punktów ogólnie można się zgodzić, ale ten punkt jest jakiś taki... mało atrakcyjny :) Atrakcyjnośc faceta jest tak samo dyskusyjna jak atrakcyjnosc kobiety. Jedni wolą reprezentacyjne, wysokie blondynki z dużym biustem, a inni malutkie, figlarne brunetki, które obok biustu nawet nie siedziały. A co dopiero mówić o atrakcyjnosci faceta... Jakie kryteriia masz na myśli mówiąc o "mniejszej atrakcyjności" mężczyzny? Kiedy w grę wchodzi niebanalna osobowość czy władza albo pieniądze, to atrakcyjność zaczyna być wielowymiarowym pojęciem.

przecież napisal: Faceci mocno niskiego wzrostu, rolnicy z wsi opuszonych przez kobiety, ubodzy (z różnych powodów), z wadami fizycznymi, po wypadkach, itp. Ci którzy moga być świetnymi mężami, ale są odrzucani z góry przez kobiety.

Ja to marnie widzę:P.Co prawda jestem gdzieś w tym wieku co autorka i nie jestem pedofilem ale mi wystarczy 1 osoba do kłótni:P.Do tego sie tak składa ze mam na dodatek mocno na pieńku z małolatami którzy często bardzo mnie wnerwiają.Podobna do autorki mogłaby mieć u mnie szanse ale przede wszystkim bezdzietna,zdyscyplinowana i urodzona we właściwym miejscu i czasie:P.

A ja mam niebanalna osobowość bo przynajmniej mam ambicje i sporo wiedzy i umiejętności np. zadawanie pytań na które prawie nikt nie potrafi odpowiedzieć.

bo to takie gadanie dla samego gadania... spotykasz kogoś, rozmawiasz z nim, przebywasz i wiesz czy jest ci dobrze czy nie, czy to koś właściwy ...a nie przeprowadzanie sondy...która do czego Ci się ma przydać w przyszłości?

nie da sie życia planować i układać na odpowiednich półeczkach... ono cały czas pisze się samo...więc i tak kogoś pozanasz zależy tylko na ile mu pozwolisz...

Przede wszystkim nie możesz wyglądać na swoje 37-lat. Choć to nietrudne, bo większość kobiet koło 40-dziestki mocno się zapuszcza, tyje, nie dba o siebie. Jeśli chcesz się komuś podobać, musisz, niestety (lub stety) zainwestować w swój wygląd. Faceci nie oglądają katalogów mody, ale rozkładówki Playboya, więc raczej fitness i dieta niż wizyta u fryzjera i nowe buty. Jak będziesz miała zgrabny tyłek, znajdzie się amator na niego.

życiowo... dzięki. ostatnie zdanie trafione w 10

To ja Egoiste 31. :D

niedaleko 40tki: analiza robota robiona na spoleczenstwie robotów

"życiowo, czyli... Przede wszystkim nie możesz wyglądać na swoje 37-lat. Choć to nietrudne, bo większość kobiet koło 40-dziestki mocno się zapuszcza, tyje, nie dba o siebie. Jeśli chcesz się komuś podobać, musisz, niestety (lub stety) zainwestować w swój wygląd. Faceci nie oglądają katalogów mody, ale rozkładówki Playboya, więc raczej fitness i dieta niż wizyta u fryzjera i nowe buty. Jak będziesz miała zgrabny tyłek, znajdzie się amator na niego." Ale najważniejszy jest czas i miejsce urodzenia:P.

max? po co ci taka stopka?

uposledzony 39 letni prawik z glupimi zainteresowaniami i jeszcze ten schemat na zone

beznicku2--> zna babke rozwiedziona, z 2 dzieci (mieszka z 1 dzieckiem) poznala faceta mlodszego od siebie o 7 lat, ktory tez jest rozwiedziony ( 2 dzieci, dzieci sa jego ex zona). on zamieszkal u niej, ona znalazla mu prace. jej dzieci sa juz dorosle nieomal. ex maz tej babki zarywa jednak do panny, niezle sytuowanej. i wszystko wskazuje na to, ze wiazanie sie z dzieciata baba mu nie w glowie. chyba ze go w koncu desperacja go najdzie. wiec rozne to bywa. ludzie po prostu maja rozne priorytety. opisywana przeze mnie baba, mimo ze o 7 lat starsza od tegp faceta, trzyma sie niezle, w sensie figury zwlaszcza- zgrabna i sexy na maxa. Piekne wlosy, twarz zadbana, ale uroda taka, ze nie kazdemu bedzie sie podobac. ten jej koles zostal chyba lysy po rozwodzie, a ona ma kase, wiec... no jak mowie.. rozne priorytety...

z tym czasem i miejscem urodzenia chodzi pewnie o "wlasciwy" kosmogram...

znam conajmniej kilku fajnych facetów wolnych którzy szukają ciekawych stabilnych emocjonalnie kobiet i wcale nie gówniar panienek do tego aby rodziły im dzieci, ale kobiet około 40tki które nie chca miec potomstwa ;) Tak wiec sądze że szanse masz spore o ile nie szukasz kogoś o wyglądzie Ibisza :P a stawiasz na interesujący sposób bycia i inteligencje:)

Jednak sądzę, że wszystko zależy od przypadku, kogo się spotka na swojej drodze. Pomimo moich 42 lat nie chcialabym 50latka. Najczesciej to zapuszczeni wasacze, ktorzy siedza na dzailkach albo przed tv. Pewnie sa wyjatki,ale takich to ze swieca szukac. Ja mam takie szczescie (chociaz bardziej z racji mojego hobby)ze spotykam mlodszych panow. Jestem wesola, stale rozesmiana, nie wywyzszam sie i faceci sami lgna do mnie, chociaz ja mam mnostwo kompleksow (ale po co mam im o nich mowic :P ) Nigdy nie szukalam faceta, po prostu biore zycie takie jakie jest i okazuje sie, ze moje jest o wiele ciekawsze niz bylo np.15lat temu :)

koledzy wtedy Cię zapraszali na obiad, ponieważ byłaś żoną i zaproszenie Cię było w pewien sposób bezpieczne i niezobowiązujące. teraz juz tak różowo nie będzie. chyba że jakieś sex spotkania. Ale tymi raczej nie jesteś chyba zainteresowana. Ale dla pocieszenia powiem Ci, że mam koleżankę w wieku 36lat ( ma dziecko) i poznała kawalera (38l, przystojny!!! i normalny!!! ale poświęcał dotąd czas na zdobycie pewnej pozycji zawod.). Są już po ślubie. Tyle, że on chce oczywiście dziecka. A ona już niekoniecznie. A Ty jesteś gotowa na dziecko?

kottok, co to za hobby? :D

kolarstwo szosowe :D

lubię też pośmigać na rolkach :)

faktycznie zabawne :D

podszywaczu: pewnie,ze na rolkach tez lubie posmigac :)

Więc dopiero teraz po 40tce dzięki rowerowi i rolkom zdobyłaś faceta (młodszego)? :D

Cześć. Jeśli zagrają feromony, podpasuje osobowość i znajdziesz faceta który lubi dzieci. Nie widzę problemu. Pytasz "czy mam szanse". Myślę że masz :) P.S. Mam 39 lat.

jaki to zawod okreslony jako dobry jak zawsze w takich kwestiach ogolniki a w innich szczegolowy opis nieczego

Nie mam faceta :) Meza juz mialam i nigdy wiecej. Owszem, bylam po rozwodzie dwa lata z kims mlodszym,ale to nie dla mnie. Zaplanowal nawet moja przeporowadzke do niego(nie pytajac mnie o zdanie), potem zaczely sie jakies fochy jak u panienki :D Wiec podzekowalam owemu panu. Jak pisalam,lubie byc sama. Mam syna, z ktorym pogadam, posmiejemy sie. Nikt mi nie buczy,ze wychodze pojezdzic i wracam wieczorem :) A spotkac sie z kims na kawke czy do kina, zawsze sie chetni znajda.

a ci od tej kawki i kina nie są potem zbyt namolni? niektórzy takich granic nie rozumieją... i jak kawa, to musi być sex, albo i tworzenie jakiegoś pseudo związku...