Zakochałem się w cudownej dziewczynie ale

To weź jeszcze pod uwagę, ze to nie musi być miłość, a zwykła chęć bycia w związku połączona ze zwykłym współczuciem.

Czuję mięte w powietrzu

moim zdaniem powinieneś dać jej szansę taka dziewczyna też ma prawo kochać i jeśli możesz jej to dać, to dlaczego nie poza tym stanęliście na swojej drodze nie bez przyczyny

Chciałbym ale ona podczas rozmów na temat właśnie związku mówi mi i daje jasno do zrozumienia że nie będzie już nikim i mam się z tym pogodzić i nie robić sobie nadziei bo będzie mnie tylko boleć a ona nie chce żebym przez nią cierpiał.Dodatkowo jeszcze przeprasza za to że jest inna :(

Co mamy Ci poweidziec?

Nie wiem , nie wiem co robić i jak się zachować w tej sytuacji.Spotykając się z nią doskonale zdaję sobie sprawę że nigdy nic z tego nie będzie a przyjaźniąc się z nią ja się tylko będę ranił bo co raz bardziej będzie mi na niej zależało.Zerwę z nią kontakt to będę kolejnym który złamał jej serce i jak tu wybrać :( Muszę się z tym przespać ale wydaje mi się że będę z nią każdego dnia choćby nie w związku ale po prostu będę żeby wiedziała że jestem.

Jednego nie rozumiem. Dlaczego piszesz o tym na kafe a nie porozmawiasz z nią w 4 oczy. Przecież tu jej nie ma, a my jesteśmy do Ciebie obcy

Jak mam z nią rozmawiać skoro Ona ma mózg 5 latki ? Nie da się z nią o tym pogadać w cztery oczy w dodatku gdybym już się o to starał to najpierw musiałbym zdecydowanie więcej wiedzieć na jej temat a znamy się dopiero miesiąc.Nie chcę jej zranić po prostu.

W ogóle to jest tu ktoś kto miał podobną sytuację do mojej ???

Jakoś ciężko mi w to uwieżć żeby była w takim stanie żeby nie rozumiała co się do niej mówi. Jak jej powiesz w 4 oczy że się w niej zabujałeś to przynajmniej będziesz wiedział co ona o tym myśli a jak będziesz się pytał o to kafeterian to nigdy nie dowiesz się prawdy

ide spac

Snij o niej mój maleńki

34t4.... chyba masz problemy z samym sobą skoro zabierasz się za taką dziewczynę piszesz ze do tej pory spotykales sie ze szmatami... a ta jest inna myślisz ze dziewczyny nie upośledzone to same szmaty??? wiadomo ze jest sporo fajnych dziewczyn tylko sie trzeba lepiej rozejrzec

Jeśli faktycznie jest tak , jak piszesz masz dziwną psychikę .Niespotykaną jak na Twój wiek.Piszesz jak człowiek dobrze po 30. doświadczony trochę przez życie. nie wydaje mi się dobrym pomysłem, byś spotykał się z nią codziennie.wiesz dobrze, że nie może być ona Twoją partnerką.Będziesz ją tylko ranił, bo w końcu kogoś spotkasz dla siebie i co wtedy? Skoro ją lubisz, możesz kontaktować się z nia co jakiś czas na zasadzie , co u niej slychac.Sam jednak próbuj żyć swoim życiem i szukaj sobie partnerki.Tak będzie lepiej dla Was obojga.

autorze przeanalizuj lepiej swoje uczucia ludzie szczególnie młodzi łatwo sie zakochują, ale to nie ma nic wspólnego miłością zostaw ją za kilka lat to zrozumiesz

a tak bardzo konkretnie- powinieneś pogadać z rodzicami dziewczyny co tak naprawdę jej jest. To nieetyczne co robisz w tej chwili

Ty się w niej zakochałeś, ale ona tak naprawdę nie jest dojrzała emocjonalnie, społecznie ani intelektualnie. Tak jak piszesz, ona wydaje ci sie odobą szczerą, z marzeniami. Bo tak zazwyczaj jest u tych osób. Jej wiek rozwojowy (ciało) nie idzie z wiekim intektualnym. W zależności od stopnia niepełnosprawności intelktualnej moze mieć umysł dziecka nawet 5-letniego. Wykazuje labilność emocjonalną jak piszesz, niedojrzałość społeczną. To fakt, że taka osoba potrzebuje milości, jak każdy ale to nie będzie związke oparty na dojrzałych relacjach, bo po prostu ona umysłowo jest dzieckiem.

Autorze :Zrób tak jak uważasz za słuszne, nikogo przy tym nie krzywdząc

Jeżeli ją kochasz, to nie rezygnuj. Sama znam parę osób z takim problemem. Nie będzie łatwo, czasem taka osoba wkurza na maksa, nie ma człowiek już siły tłumaczyć takiej osobie pewnych spraw. Musisz po prostu pokazać jej, że Tobie na niej zależy. Pewnie została już kiedyś zraniona i boi się, że kiedyś wypomnisz jej to np. podczas kłótni, że ona jest "inna", mogłeś sobie wziąć inną. Nie rezygnuj z uczucia. Życie to walka i nic nie jest proste. Pokaż jej, że może Ci ufać.