Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość oszczędna kobita

Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

Polecane posty

ja też mam nadzieję, że wypłata będzie w tym tygodniu... chciałabym iść do zary coś sobie kupić na przecenach no i planuję trochę naruszyć moje oszczędności i kupić łóżko, bo moje obecne jest już prawie rozwalone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miss chill out -- łóżko to ja kupowałam też jakieś 2 miesiące temu bo też mi się rozwaliło :) ja dalej oszczędności trzymam bo marzy mi się wyjazd na jakieś wakacje i tak kombinuję jak będę miała z kim to może we wrześniu pojadę. a jak nie to wtedy się zastanowię co zrobię z oszczędnościami kurde dużo też pieniędzy pochłania mi ten ortodonta ale cóż zdawałam sobie sprawę że to nie będzie tania rzecz. ale przecież na wszystkim nie będę oszczędzać. spotykałam się z takim facetem który co dziennie się mnie pytał ile oszczędziłam ile wydałam , wogóle ile zarabiam i ile mam na koncie ... no chore jakieś. sami mi się chwalił ile to on ma odłożone. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za koleś. oszczędzanie jest super- nie powiem, ale trzeba też żyć! no właśnie ortodonta ;/ jeszcze wkurza mnie to, że cały czas odklejają mi się zamki i nie wiem, czy faktycznie będę mogła ściągnąć w październiku... szukałam też na gumtree łóżka i było 1 fajne, napisałam już maila. jak nie to będę musiała odżałować na takie z ikei. ogólnie to też planuję w wakacje jakoś ten mój pokój odmalować, żeby lepiej mi się wracało po pracy i żebym się już nie wstydziła przed nowo poznanymi ludźmi :P też planuję gdzieś jechać we wrześniu... zobaczymy co to będzie, bo im człowiek starszy, tym znajomi bardziej się wykruszają i ciężko znaleźć kogoś, kto pojedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
haaaloo haloooo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halllooo, jestem :) powiem wam kurna, że mój ex jest głupi- chce wrócić! akurat teraz jak kogoś poznałam, akurat jak zapomniałam o nim, jak zaczęłam sobie układać życie i mieć jakieś plany. A on myśli że jest wszystko ok i chciał nam dać czas na przemyślenia i ja sobie przemyślałam i uważam że powroty są bez sensu. jest 1% szans że wyjdzie (przynajmniej w moim przypadku) a poza tym ludzie nie zmieniają się w 2 miesiace... A odnośnie zakupów to kupiłam sobie kurtkę skórzaną (w czerwcu, a jak :P) i czarne baleriny :) wszystko z przeceny moje drogie co do oszczędności to czekam na wypłatę, 600zł idzie na konto oszczędnościowe- taki jest mój plan! ale na razie ani widu ani słychu :) A co u was? Jak "pacze" jak macie 3, 10, 12 tysięcy oszczędzone to mi gula chodzi :D no ale ja mam nowe mebelki :P więc jak będę głodować to je poobgryzam :P Sorry za głupawkę, ale dopadła mnie dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
mi też skacze. zwlaszcza ze tak uszczuplilam moje oszczednosci ze nawet 3 tys. miec nie bede :P za to jade do Wloch :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
lay-la-> tez jestem zdania ze nie wchodzi sie dwa raz do tej samej rzeki :). ale ale ale... warto się wsluchac w siebie. Jesli czulabys ze warto- trudno- probuj. A jezeli juz teraz masz watpliwosci to... no wlasnie. Chyba trzeba sobie dac spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Cześć. U mnie jest kiepsko ze wszystkim, począwszy na związku a kończąc na pracy. Niedługo będę miała przymusową rozłąkę z Połówkiem, taką na ponad 1,5 miesiąca, w pracy nie będzie zapowiedzianej podwyżki. Z tego wszystko jem ze stresu i tyje, co jest kolejnym powodem do depresji. Ale.... mam zamiar naruszyć budżet i kupić sobie rower! Oraz od paru dni buszuję po allegro i kupuję jakieś kosmetyki, bo dawno nic sobie nie sprawiłam takiego. Więc wydam raz a będę miała na długo. Dziewczyny, Wy macie konkretne inwestycje, więc proszę nie denerwować się, że kasa uszczupliła się :) A co do związku to ja widziałam kiedyś taki cytat w książce, który pasuje do takich sytuacji. " Wszystko zdarza się tylko raz. I nigdy nie wraca. Jeśli będziesz próbowała wskrzeszać przeszłe zdarzenia, ominiesz to, co ma się wydarzyć w następnej kolejności " Czyli, zamiast wracać do tego co było, lepiej poznawać nowe :) Ale tak jak pisałam Dusigrosz-ka, najlepiej wsłuchać się w siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo, hej:) stwierdziłam, że pieprze wszystko i wydałam dzisiaj w zarze 4 stówy :P kupiłam 2 pary butów, bluzke i spódnice :) a mam zamiar jeszcze poszaleć :D ogólnie to plan byl, że oszczedze w tym miesiacu 1000 zł i bede miala 13000, ale nie oszczędzam NIC. mam to gdzieś. właśnie przyszłam do domu i sprzątam moje burdello :) poza tym kupiłam moim rodzicom perfumy, bo mieli teraz obydwoje imieniny. chyba dobra ze mnie córcia :) aha i kupuję łóżko w niedzielę w ikei :) więc chyba juz nic mi nie zostanie :P muszę się zabrać za poprawianie magisterki, bo jak nie, to zginę marnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena 1990
Hej Młodzieży:-))!!! Po pierwsze:: Dusigroszka wierz mi, że wycieczka do Włoch przyniesie Ci tyle niezapomnianych wrażeń, że oszczędności to tylko taki pikuś. Jeśli jesteś blondynką to bądź przygotowana, że Włosi nie dadzą Ci spokoju:-) Po drugie: la-lyla - ten Twój "były" wcale nie jest jakiś głupi. To bardzo mądry facet....... Poznał, że taką drugą jak Ty nie łatwo znaleźć. Teraz ...... tylko czy Tobie zależy na kimś takim "niewiernym" jak on. Po trzecie Lilian "Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki"" ....... To bardzo mądrze brzmi, ale czy nie kąpałyście się nigdy w rzece w tym samym miejscu??? To są tylko piękne czyjeś słowa a życie kieruje się swoimi prawami. Znam osoby, które dały drugą szanse swoim "niewiernym" i nie wyszły na tym źle, ale i takie które się upewniły, że nie powinny z nimi być. Dziewczyny życie to nie je bajka, to je bitwa:-)) ... I co ciekawe?? NIE MA NA NIE RECEPTY!! Po czwarte: miss Chilli .... jesteś bardzo dobrą córką skoro pamiętasz o rodzicach. Wydałaś trochę oszczędności??? My tutaj oszczędzamy a nie umartwiamy się. Jeśli te zakupy przyniosły Ci sporo radości to to jest najważniejsze. Młoda jesteś to zawsze zdążysz jeszcze oszczędzić. Po piąte....... Hmm..... Moje córki wyjechały na zwiedzanie Ameryki Południowej. Martwię się bo to nie jest łatwa podróż. Oszczędna gdzieś się nam zagubiła ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Milena, nie ja napisałam o wchodzeniu do tej samej rzeki :) Tylko podałam cytat z książki, i też napisałam, że warto wsłuchać się w siebie. A co do mnie to ja nigdy nie miałam okazji przekonać się jak to jest zacząć jeszcze raz to samo :) Na razie jestem 2 lata z tym samym. Jeśli by doszło do czegoś takiego to powrót byłby uzależniony od tego, dlaczego odszedł. Jeśli dlatego, że znudziło mu się i szukał przygód to niestety drugiej szansy bym nie dała. Jestem też mściwa, więc prędzej czy później chciałabym równie mocno mu "dokopać". Miss Chill Out, wreszcie skusiłaś się :) pewnie, nie ma co czekać. Tym bardziej, że już dość długo pisałaś o zakupach w Zarze. Ja wczoraj na allegro wydałam 400zł :) I nie załuję. Oszczędzić miałam 1000, ale odłożę 500.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo :) co kupilas? ja kupilam ostatnio na allegro biustonosz i biale trampeczki na jakis spacer wieczorny beda jak ulal;) bo umnie w pracy jest dress code :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
W H&M piekne spodnice za 60 zl.. a ja splukana.. łeeee :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
@ Dusigroszka Mogę pożyczki udzielić ;) @ Miss Ja nie ciuchy :) Same jakieś rzeczy pielęgnacyjne, no i suplementy, bo witamin mi brakuje. A z jedzenia tyle nie przyswoję :) Np. tran, bo nie jem ryb, nie podchodzą mi, nie umiem przyrządzić. Glukozaminę na stawy, bo w końcu wyrobią mi się :) I wyszło mi z tego 400zł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
Matki... Lili-> 4 stówy to ja mam na caly m-c na wszystko- na suplementy, przyjemności, ciuchy .... nieźle poszalałaś :D pozyczka? podac Ci nr konta? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Wiesz, mi teraz na lipiec zostało ze 200zł na życie :) hahahaha.. Ale musiałam jakoś pocieszyć się, bo nie będzie podwyżek zapowiadanych. Wręcz przeciwnie, zwolnienia są i powinnam się cieszyć, że pracuję. Chcę też rower kupić, ale to jutro okaże się. Także ja chyba będę szukała kogoś kto mi będzie przelewał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Mogę iść wcześniej do pracy, także zbieram się :) Mój Krakowiak dzisiaj jest u mnie, więc weekend miło zleci. Buziaki dla Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) jak tam leci weekend? co za piękna pogoda! ja przyjechałam do rodziców, coś tam rano posprzątałam w domu, a teraz zasiadłam przed komprem i piszę:( eh :( ale jak wezmę się porządnie do pracy, to mama nadzieję, że dzisiaj wszystkon poprawię i będę mogła we środę oddać- ostatecznie! jeżeli chodzi o oszczędnosci, to mam na koncie 14000 z groszami, ale 1000 z tego to kasa na mieszkanie, bo właściciela dawno nie było, a drugi 1000 muszę wydać na łóżko, o bo jak już kupujęm to chce mieć fajne z dobrym materacem itp. w czwartek mam urodziny, więc trzeba kupić coś do pracy no i w przyszły piątek robię imprezę, będzie jakieś 15 osób, więc 300 zł to minimum... ehhh im człowiek starszy, tym więcej musi wydawać! :P więc dopiero w przyszły weekend będę się mogła ogarnąć z oszczędnościami! póki co postaram się nie szaleć za bardzo :) miłego weekendu opalcie się i opijcie za mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena 1990
*liliann Mam wrażenie, że odebrałaś moją wypowiedź jako krytykę. Daleko jestem od tego. Wręcz przeciwnie uważam, że dziewczyny z forum "mój plan oszczędzania" podchodzą do życia zdrowo-rozsądkowo. Czasem aż za bardzo - te wyrzuty sumienia, że wydały coś na siebie nie zgodnie z planem oszczędzania. Po pierwsze w tej naszej Polsce słabo nam płacą, po drugie nie można się stać niewolnikiem samego siebie. Uważam, że póki nie ma się rodziny to trzeba jak najbardziej korzystać z życia bo później to same wyrzeczenia. Jeśli chodzi o wchodzenie do tej samej rzeki ... Ja z moim nieżyjącym mężem chodziłam 3 lata kiedy zakochał się w mojej koleżance. Przerwa 2 lata.............. Później błaganie, przepraszanie. Złamałam się, zaryzykowałam... On wiedział, że po tym wszystkim nie będę miała do niego już takiego zaufania. Ale wyciągnął z tego wnioski i to były moje najpiękniejsze lata których efektem są dwie zwariowane córki:-)). Niestety sielankę przerwał pijany kierowca........ *liliann dobrze napisałaś, że trzeba wsłuchać się w samą siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Cześć No i po weekendzie, dusznym, parnym i mega burzowym. Ale mimo wszystko było fajnie, bo był ze mną facet. A teraz mamy przerwę w widzeniu aż na 1,5 miesiąca (problemy rodzinne). Miałam plan na week kupić rower - nie wyszło, bo za drogie wszystko. Ja nie wiem co to się stało, że co weszłam do sklepu to rower od 1000zł. Kupię zwykły rower na rynku za ok 400zł i też pojeżdżę i mniejszy żal jak zniszczy się. @ Miss Ty i tak dajesz czadu z oszczędnościami. I popatrz na siebie, nie dość, że masz dużo odłożone to jeszcze pozwalasz sobie na przyjemności :) I tak powinno wyglądać oszczędzanie. @ Milenko, Absolutnie nie odebrałam tego jako krytykę. Nie mam tak, że słowo do mnie odbieram jako napaść :) Wstrząsnęło mną to, co napisałaś. Tyle nieszczęścia Cię spotkało :( Dobrze, że w tym były też te dobre chwile i masz dla kogo żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że to pierdoła, zważywszy na to, co dotyka inne dziewczyny, ale muszę się wam wyżalić. kręciłam z jednym chłopakiem ostatnio i dzisiaj usłyszałam od niego bardzo przykre słowa. mianowicie- on nie pracuje, od roku próbuje sie obronic na turystyce- pisałam już tutaj o nim. ja oprócz pracy, dziennych studiów, szkoły językowej staram się jakoś żyć, spotykać z ludźmi, ale często siedzę po południu w domu np przed komprem i wtedy jestem dotępna na gg i piszemy. powiedział mi dzis, ze siedze po robocie cały dzien sama w pokoju przed kompem, ciagle narzekam, ze nie mam czasu,a on przynajmniej cieszy sie zyciem i zebym sie nie podniecała pracą, bo mam ją od kilku miesiecy i juz zrobiłam się "wielką panią", że drugie studia na nic mi się nie przydadzą... Boże, ale mnie to zdołowało. zaczęłam się zastanawiać, czy ja tak naprawde nie robie tego dla prestiżu społecznego i czy nie jestem zalosna, jak ciesze sie, ze juz wszystko zdałam i moge przyjść do domu i umyć sobie okno a potem isc na fitness

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja a ja
no to sie chlopina na tobie dowartosciowa :P a tak serio zbytnio przejmujesz sie cudza opinia i czas pomyslec o jakims kursie asertywnosci, bo gdyby chloptas poczytal odpowiedz ode mnie to by sie biedaczyna poplakal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty ślub
po co sie rpzejmowac jakimś facetem? kazdy zwiazek wypala sie po ok 5 latach, po tym czasie masz juz swojego kochasia powyżej dziurek w nosie. Jak jest slub to w niedlugim czasie jest tez rozwód. dziewczyny zauwazylyscie ile teraz wokół rozwodów?mi sie odniechciewa slubu, zakladania rodziny, bo jak wytrzymac cale zycie z jedna i tA sama osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
miss-> jest podobno takie zachowanie- czesto mowia o tym psychologowie, że ludzie traktują innych tak jak sami się czują- gość ma ewidentne problemy z niską samooceną, czuje się pewnie jak nikt i robi wszystko żebyś i ty czula się podobnie. Smutne. Nie daj się! i nie pozwalaj sobie tak się traktować. Jesteś normalną, aktywną, fajnie myślącą dziewczyną :) ! Satysfakcja z własnych osiągnięć musi być niesamowita :) też mi się odechciewa ślubów. Nie chce myslec jak musi byc miedzy ludzmi po 20-30 latach. Wiem, ze normalne jest ze zwiazek ewoluuje, ze sie zmienia, nie licze na motye w brzuchu po 10 latach bycia ze sobą i gruchania jak dwa golabki... ale! dlaczego w zwiazkach ntrcznie brakuje miedyz ludzmi szacunku, zrozuienia, zwyklego lubienia sie? dlaczego tak trudno usiasc, opowiedziec sobie o przezyciach minionego dnia, wypic spokojnie kawe.Mam wrazenie ze po latach jedyne co luzi laczy to wspolne rachunki- i awantury :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
milenko-> wspanialy post :). Mimo tego co Cię spotkalo, mimo zapewne licznch zakretow na drodze i przykrych dowiaczen- gratuluję pogody ducha i optymizmu, ktorego tak nam Polakom brakuje. jak tam zakupy rowerka, lilly? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
i jak oszczedzanie? :D u mnie w tym mcu nie przybylo ani grosika, a werecz przeciwnie- poro ubyło z konta. łeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty ślub
ja jak tylko patrze na malzenstwo moich rodziców , moich dziadków, mojego kuzyna to zastanawiam sie po jakiego chuja ci ludzie sie ze soba tak mecza. ja to juz bym dawano odeszla.stwierdzam ze ludzie uwielbiaja sie unieszczesliwiac na sile w imie instytucji malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje- nie gadam już z nim, to jakiś toksyczny typ! też mu odpowiedziałam, że egzystencja bez ambicji nie jest dla mnie. a ten, że ja ciągle narzekam, że nie mam czasu, a on jest szczęśliwy, bo sobie mieszka z kolegami i cieszy się życiem. eh. mam nadzieję, ze kiedyś uda mi się poznać kogoś fajnego... jak patrze na moich rodziców- kłócą się 100 razy dziennie, ale prowadzą razem firmę, dzwonią kilka razy dziennie, całują się (łe) i ogólnie mówią sobie miłe rzeczy, nie mogą bez siebie żyć i to widać. też bym tak kiedyś chciała. ale do tego potrzeba kogoś, kto będzie motorem do działania, a nie kotwicą, która ciągnie w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dusigrosz-ka -- u mnie w tym msc też kiepsko z oszczędzaniem na konto poszło tylko 100 zł, ale i tak wydaje mi się że będę musiała coś podebrać chyba zobaczymy :) miłego dnia, nie mam jak więcej pisać w pracy straszny nawał roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
pisalam na poczatku-> super! dobra i stówa do przodu :) już niedlugo dziewczynki minie nam... rocznica zalozenia topiku :D miss chillout-> świetna sprawa- taki udany związek. Wiadomo, że ludzie w malzenstwie mimo ze teoretycznie stanowią jednosc, sa dwoma roznymi bytami, ze roznie mysla, mają czesto odmienne podejscie do spraw, ze roznia sie swiatopogladem, sposobem rozwiazywania problemow, reakcji itd. ale jesli ludzie LUBIą ze soba przebywac, rozmawiac itd/ to chyba nic nie ejst w stanie zniszczyc istniejacej miedzy nimi relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×