Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość oszczędna kobita

Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

Polecane posty

hej dziewczyny! jakie macie postanowienia noworoczne? ja obiecałam sobie, że zrobię w tym roku kurs księgowy, codziennie przez pół godziny będę uczyć się języka, conajmniej 2 razy w tygodniu chodzić na fitness, przestanę marnować czas przed kompem i będę miała bardziej uporządkowane życie. póki co się nie udało :P ale jutro poniedziałek, po pracy ruszam na rosyjski i potem naprawdę robię plan wydawania kasy! narazie na moim koncie oszczędnościowym jest 19 000, ale obawiam się, że ta kwota bardzo się uszczupli, bo wybieram się za miesiąc na obóz snowboardowy do Francji, muszę kupić kask, drugie spodnie, termiczne ciuchy... wkurza mnie moja praca, korporacja, układy... ale chyba wszędzie tak jest, że jak minie pierwsza radość i zachwyt, to człowiek zaczyna dostrzegać pewne sprawy :/ koniec marnowania czasu! uczę się na rosyjski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki!!:-D Przepraszam że tak was porzuciłam ale w moim życiu wiele sie dzieje i jakos tak brakuje czasu na kafe:-P Wybaczcie zakochanej:-D A co do oszczedzania to ja nadal trzymam sie planu i każdego miesiąca odprowadzam z Ror-a na konto oszczenosciowe 200 zł, także w tej akurat kwestii nic sie u mnie nie zmieniło:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
oszczedna kobitko-> i jak tam stan konta? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hy dziewczyny Wreszcie znalazłam wasz temat. Kiedyś mi sie rzucił w oczy ale jakoś o nim zapomnialam zreszta nie miałam jakiegoś większego Zamiaru osZczedzania Aż do teraz, kiedy pare dni temu obudzilam sie ze snu!! Tyle ile ja wydałam pieniędzy w 2012 na bzdury to chyba nikt. Całe szczęście w porę sie ocknelam i zaczęłam liczyć każdy cent Chce uzbierać na mieszkanie , własne za gotówkę Chce być finansowo niezależna Disiaj otwieram konto oszczędnościowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
witamy w gronie oszczedzjących :) u mnie bez zmian. Plan realizuję od września 2011, oczywiście z malyi ( naprawdę malymi!) poślizgami :) w grudniu niestety mialam stluczkę, która kosztowa mnie bedzie ok. 1000 PLN, wiec oczywiscie na czyms bede musiala zaoszczedzic... nadal robie listę niezbednikow- np. kosmetycznych, ktore bede musiala zakupic w przyszlym m-cu. Laczna suma na zakupy kosmetyczne- kompleksowo! rzadko kiedy przekracza 60 zl. Planowanie to podstawa :) nadal jedzenie do pracy zabieram z domu- sa to przerozne rzeczy- salatki, kanapki, buleczki, paszteciki- jestem pewna, ze dzieki temu ze omijam pracownicza stolowke jestem w stanie zaoszczedzic kolo 100-150 PLn. rowniez wydatki na ciuchy zredukowałam nieco. Okazuje się że wchodzę do sklepu i stwierdzam, ze wlasciwie niczego juz prawie nie potrzebuję. Malo teg- w szafie mam nadal sporo odziezy, ktorej dotad nie zalozylam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny Moje osZczedzanie idzie super, planuje kazdy wydatek Zbieram na mieszkanie, Wiem ze jeszcze troche czasu mi to zajmie dlatego musze sie uzbroic w cierpliwosc Malymi kroczkami, do Celu TeraZ imprezy raz na 2 tygodnie Slodyczy w ogole nie kupuje, raz na jakis czas Gotuje ale w nocy, po 23 Nie kupuje niepotrzebnych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
200 zl zostawione u dnetysty. Jak zyc?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena1990
dusigrosz-ka .... Dlaczego patrzysz tak pesymistycznie?? Zobacz, ze szklanka jest do połowy pełna:-))!!. Dwie setki to wydatek, ale za to jakie będziesz miała ładne ząbki??:-)). Ja tam stawiam na oszczędności w ..... żywieniu. Stwierdziłam, że przeginam z zakupami spożywczymi. Ponieważ jestem delikatnie mówiąc otyła postanowiłam przejść na dietę (co wcale nie znaczy, ze będę się gorzej odżywiała) ale będę moje menu układała bardziej racjonalnie i ekonomicznie. Mogę się dzielić przepisami jeśli chcecie. I jeszcze jedno. Odchudzała, to nie znaczy umartwiała. Na grzechy sobie też pozwolę:-)). Oszczędna!! Gratulujemy zakochania!!:-)) Ale to wcale nie znaczy, ze masz zaniedbywać topic, który sama założyłaś. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
hej dziewuszki :) co tam u Was slychac? od lutego postanowilam jeszcze bardziej zacisnac pasa - w perspektwie marzy mi sie zakup samochodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) w piątek jadę na obóz snowboardowy do Francji, ale potem obiecuję, że ogarnę się z oszczędnościami i przedstawię tutaj mój nowy plan :) podpisałam w pracy umowę na czas nieokreślony, no i byłam wczoraj na randce- 5 godzin!!! nie mogliśmy przestać gadać :) kurde wiedziałam, że to będzie dobry rok :) póki co trochę sobie pofolgowałam z wydatkami :P ale przecież po coś się żyje :) odezwę się po powrocie czyli po 17. Buziaki i życzę wam jeszcze lepszego nastroju niż ja teraz mam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania od oszczędzania
Witam, Aby zacząć oszczędzać pieniądze najpierw należy wiedzieć na co wydaje się najwięcej. Wszystkim, którzy pragną oszczędzać pieniądze polecam program do monitorowania wydatków. Sprawę rozwiąże nam ten program. Wymagana jest tylko systematyczność wprowadzania danych. Program jest zupełnie darmowy, cały opis i zasada działania znajdują się tu: http://www.opiumsoft.pl/finanse-domowel Ciekawe opcje programu: ewidencja wydatków, przychodów, oszczędności narzędzia do planowania płatności oraz ograniczania wydatków (można zasymulować nawet wpływ inflacji na Twoje oszczędności) niezależne logowanie użytkowników najprzeróżniejsze analizy i raporty globalne i cząstkowe eksport danych do Excela (np. do późniejszego wykorzystania w tabeli przestawnej) import danych pełną historię transakcji aktualne kursy i przeliczniki walut stopień realizacji budżetu oraz wskaźniki poziomu oszczędzania możliwość nakładania ograniczeń na kategorie wydatków Planer - moduł służący planowaniu płatności zarządzanie lokatami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happywife
Witam o tej pięknej porze:) zacznę od tego, że przeczytałam cały wątek (caluśki!! trochę to zajęło, ale w gruncie rzeczy było warto:)). Dzięki Wam zmobilizowałam się i już od połowy listopada prowadzę wydatki w arkuszu kalkulacyjnym.... Szału nie ma:) Właściwie to katastrofa, luty skończę z delikatnym deficytem o wcześniejszych miesiącach szkoda gadać:) Ważne, ze małymi kroczkami staram się coś z tym zrobić, głównie walczę sama ze sobą - wiadomo... zakupy, moja zmora. Na wyprzedażach troszkę sobie pofolgowałam, ale nie na tyle, aby mój M padł z wrażenia. Niemniej jednak rubryczki w arkuszu są bezlitosne. Bardzo fajnie się Was podczytywało i nie chciałabym, aby topic upadł:) Hm z M mamy razem 3400, stałych wydatków (dot. tylko opłat) - +/- 800 zł, ale od marca dojdzie internet i tv -jakieś 80 zł, jedzenie i chemia - 700-800 (przynajmniej tak wynika z tabelek prowadzonych od listopada), tel - 60, komunikacja opłacona do końca czerwca. Nie wiem czy coś pominęłam:) W międzyczasie dochodzą jakieś rachunki - a to niedługo podatki przyjdą do zapłaty, przegląd, wymiana kół i tak w koło, więc nigdy nie jest tak, ze dany miesiąc zamyka się bez dodatkowych kosztów. Obydwoje studiujemy - a to już wydatek (dla Nas) z wyższej półki - samo czesne, książki, kserówki itp Generalnie nie wiedziałam, gdzie Nam sie pieniążki rozchodzą, teraz teoretycznie wiem, ale nadal mnie to dziwi:) No cóż, walczymy dalej, wprowadziłam przelew 600 zl na oszczędnosciowe, zobaczymy ja wyjdzie :) styczen, luty i pocz. marca to miesiace kiedy męczymy się z ratami za studia, dlatego ciężko było coś odłożyć:) Tak mniej wiecej przedstawia się nasza sytuacja.... No cóż, próbujmy oszczędzać dalej i wierzę, ze wątek nie upadnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
happywife witaj! miło, że ktoś jeszcze odwiedza ten topik :) miss chill out - i jak tam? opowiesz o swoim nowym planie? ja przez miesiąc zapisywałam, na co szła moja kasa i dzięki temu byłam w stanie mniej więcej określic, ile na co wydaję. ustaliłam więc sobie miesięczny limit wydatków na rózne rzeczy: jedzenie, kosmetyki i chemia do domu, wyjścia na miasto itd. i staram się go trzymać - na razie w sumie idzie nieźle. może niedługo będę już mogła zacząć odkładać kasę, niewiele, ale zawsze coś. zaczynam też myśleć o tym, czy nie wyjechać gdzieś na wakacje w celach zarobkowych. angielski znam nieźle, dogaduję się za granicą, może nie jest jakiś super ale myślę, że ok. zastanawiam się tylko, czy tak krótki pobyt gdzieś ma sens - obawiam się, że same opłaty na miejsci na dzien dobry kosztowałyby dużo. nie chcę jednak wyjeżdżać na np. pół roku. pfff. i tak źle i tak niedobrze :) muszę to przemysleć. dziewczyny, czekam na Wasze wpisy - zaglądam tu każdego dnia i cieszę się jak głupia, gdy pojawia się coś nowego. powodzenia w oszczędzaniu i ogólnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
więc witam i ja . rowniez regularne nadal tutaj zagladam. Udalo mi sie splacic juz czesc kredytu. Dopiero co prawda 1/4 ale zawsze to cos. Splacam na razie w miare bez bolesnie- lownie dzieki temu, ze osczedzalam od 1 wyplaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) zostałam wywołana do tablicy, więc muszę się wypowiedzieć:D po powrocie z Francji miałam depresję, było tak super, piękna podoga, pogdrzewany basen na zewnątrz, hotel praktycznie przy stoku no i te widoki, Alpy są po prostu przepiękne! :) właściwie to wczoraj kupiłyśmy z koleżanką bilety i na początku kwietnia lecimy do Amsterdamu ;) ale środki na ten wyjazd mamy z dodatkowego źródła, więc oszczędności nie naruszę :) ogólnie u mnie w pracy straszny zapieprz, na dodatek zaczęłam spotykać się z takim chłopakiem, jestem roztargniona i ciągle robię jakieś błędy :/ ale nic, trzeba się bardziej postarać... obecnie na moim koncie oszczędnościowym znajduje się 17 500 zł, ale kolega wisi mi 600 zł, a jutro lub pojutrze powinnam mieć przelew bonusu z pracy, jakieś 4 stówy więc powiedzmy, że mam 18 500. przedstawiam zatem nowy plan! na chwilę obecną zarabiam jakieś 2450 zł, ale od kwietnia będzie to 2600, bo dostałam podwyżkę:) moje wydatki: 550 zł pokój, 200 zł na tydzień, czyli 800 zł wydaję na życie (tutaj też wliczam korki z rosyjskiego, za które płacę 200 zł na miesiąc) 50 zł karta miejska, 50 zł telefon, 120 zł ortodonta 500 zł to ubrania i kosmetyki (zredukowałam o 100 zł, myślicie, że to dużo?) całkowicie moje wydatki to niecałe 2100 zł, więc na konto oszczędnościowe pójdzie 400 zł. plus kasa z pracy za nadgodziny zwykle koło 150-200 zł, bo to też oszczędzam :) w sumie 600 zł. Już za 2 miesiące po podwyżce będę oszczędzać 6 stów, a od czerwca, jak przestanę nosić aparat to 7. co sądzicie? miłego popołudnia i oby do weekendu! miłego popołudnia oby do weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happywife
ojj zazdroszczę wyjazdów:) aktualnie mogę sobie pomarzyć... przynajmniej nic nie kosztuje;d zrobiłam podsumowanie lutego, nie pochwalę się, bo nie ma czym.... Dobrze, że były oszczędności, to je delikatnie nadszarpnęliśmy. Planowaliśmy oddać w marcu, ale nie da rady. Od razu w excelu powpisywałam wszystkie opłaty na ten miesiąc i bum:) na 5700 przeznaczone na ten miesiąc, 4800 rozdysponowane. Wyszło dużo, ponieważ wliczona jest moja mega rata za studia, ale ostatni semestr to przecierpimy:) generalnie zostaje 900 na dwie osoby. Powinno być ok, o ile żadne chorubsko do Nas nie zawita:) Gdyby nie wcześniejsze odkładanie/oszczędzanie na te studia, byłoby krucho, zeby nie powiedzieć beznadziejnie. Tym pozytywnym akcentem kończę, i powracam do swojej rzeczywistości, miłego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! jak tam? jak Wam idzie? nadal oszczędzacie czy już spasowałyście? ja oszczędzam nadal, idzie całkiem nieźle, pozbywam się zawadzających mi zobowiązań finansowych, kontroluję wydatki i po raz 1. w zyciu wiem, ile wydaję w miesiącu na różne rzeczy. różowo nie jest, bo wielu przyjemności sobie odmawiam ale też nie zamartwiam się i znajduję kasę na wyjścia do restauracji itd. wyjątkowo wyraźnie widzę, na czym mogę "przyciąć" i staram się to robić bez poczucia życia w ascezie :) odzywajcie się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICDZIWNEGO ZE OSZZEDZASZ
miss chill out JAKBY CI PRZYSZLO ZAPLACIC CZYNSZ I RACHUNKI ZA SWOJE LUB WYNAJMOWANE MIESZKANIE TO BYS CIENKO PIERDZIALA NA TAKIE OSZCZEDNOSCI TO MOGA SOBIE TACY JAK TY POZWOLIC CO ZA POKOJ 500 STOWEK PLACA,JA MAM SAMEGO CZYNSZU BEZ RACHUNKOW PONAD 700 STOW Z RACHUNKAMI WYCHODZI OKOLO 1100 ZA MIESIAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICDZIWNEGO ZE OSZZEDZASZ
A NAWET WIECEJ BO KABLOWKI I KOMORKI NIE POLICZYLAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! wróciłam z Holandii, było super, złapałam fajny chill, powiem wam, że super są takie wyjazdy, teraz jak tylko będę miała możliwość to łapie tanie bilety na samolot i zamieniam nadgodziny na wolne!!! w ogóle testuję w pracy nowe narzędzie i ciągle siedzę po godzinach to jest jakaś masakra! Nieszczególnie to super, że masz możliwość sprawić sobie małe przyjemności co jakiś czas a jednocześnie coś oszczędzic:) jestem ogromną fanką biedronki, wychodzę stamtąd w weekend obładowana siatami i płacę jakieś 7-8 dych a w almie za to samo na pewno dałabym ze 2 stówy, mają np pyszne sery pleśniowe, mrożonki... ostatnio odkryłam mrożoną zupę królewską z hortexu kosztuje koło 5 zł i jest pyszna (jeśli lubicie szpinak) i bardzo szybko się ją robi:) póki co moje oszczędności to jakieś 19 000 czyli bez szału i postępu, ale pod koniec maja to ogarnę i może się pochwalę. buziaki i udanego weekendu, to w końcu już jutro :) ps. mój romans kwitnie :D:D:D la-lyla, liliann, dusigrosz-ka, oszczędna kobita, pisałam na początku topiku, Milena 1990 i cała reszta... co tam u Was? :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la-lyla bez hasła
tu la-lyla- zapomniałam hasło :P U mnie oszczędzanie od nowa, bo musiałam pospłacać długi. Mam oszczędzone aż....100zł :P Dzisiaj wypłata, powalająca nie będzie ale pewnie i tak zaoszczędzę z niej 100-300zł, chyba że wpadną mi jakieś niespodziewane wydatki. Jak wrócę wieczorem z pracy to założę nowy nick i pasowałoby wskrzesić ten temat :) a gdzie reszta dziewczyn??? śpicie już na pieniądzach? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, fajnie, że się odzywacie :) ja jeszcze nie śpię na pieniądzach, niestety :D wracajcie, Kobiety! la-lyla - czekamy na Ciebie i Twój nowy nick!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja jestem czasami podczytuję. u mnie z oszczędnościami szału nie ma , jakieś 2500 zł na koncie. miałam sporo wydatków ostatnio, a w maju szykuje mi się wyjazd w góry:) w pracy mamy nie za ciekawą sytuację :( i to mnie martwi, rozglądam się pomału za czymś innym ale ciężko jest z tego co widzą. za długo chyba pracowałam w jednej firmie. milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
siemanko, dziewczynki :) ja nadal systematycznie staram się osczdzac. Wlasciwie bez zmian, od poczatku. Czyli plan wydatkow na poczatku mca, a w dniu przelewu wynagrodzenia oplacam tzw. stale miesieczne rachunki- bilet, kasa dla mamy na rachunki, 60 zl na kosmetyki. jakies 350 pln to tzw. budzet na przyjemnosci. Z jednej strony b. duzo, z drugiej czasami ciężko się w tym zmiescic.ale praktycznie nigdy nie przekraczam tej kwoty- wiadomo, kasa się konczy to trzeba przyhamowac z wydatkami i juz. Wczoraj bylam na jednodniowej wyprawie do Sandomierza i Krzytoporu :) majowka chba w domku, albo moze na jedndniowej wyieczce do Krakowa wiec mam nadzieje ze obejdzie sie bez jakis strasznych wydatk ów. Mniej wydaje rowniez na ciuchy. Od pazziernika splacam nieszczesny kredyt studencki i z 6000 ostalo mi do splaty nadal 3900. Wszystko dzieki rozsadnemu godpodarowaniu i temu topikowi. Gdyby nie on pewnie nie raz mialabym problemy ze splata dlugu. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co odo mnie e
kurczę mi wychodzi 400-570 zł na jedzenie/ 1 os. plus pies na typowe przyjemności (wyjście do kawiarni, kino czy basen) z 120 zł na miesiąc reszta to ubrania 250,00zł kosmetyki, nie wydaje na nie dużo. i lekarz, dentysta 300 zł mnie wyniósł w kwietniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
tyle ze u mnie te 350 zzl na przyjemnosci obejmuje- ciuchy, buty, wypady na miasto, najpki itd. wszyzstko to co nie jest stalą oplata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry, jestem nowa w tym temacie:) chcę nauczyć się oszczędzać. Tygodniowo zarabiam 300 złotych plus prowizja od sprzedaży. Czasem jest to 30 zł a czasem 200. Macie jakieś sprawdzone sposoby na oszczędzanie? Dodam że moja wypłata jest tzw na jedzenie, mąż zarabia na rachunki i drobne przyjemności. Nie palimy i nie mamy nałogów.Od czego powinnam zacząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaBBE
Szukacie dobrego programu do oszczędzania? Sprawdźcie ten: http://www.opiumsoft.pl/finanse-domowe Wystarczy wejść i przejrzeć screeny z programu, mówią wiele o jego możliwościach. Jeżeli ktoś używa programu i uważa że jego jest dobry, niech spróbuje ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była zakupoholiczka
na czasnafinanse.pl są fajne rady na czym można przyoszczędzić, swojego czasu korzystałam z tej stronki, jak szukałam wyjścia z dołka fiansowego. zmiana nastawienia, kupuję w stylową odzież w lumpexach, kiedyś byłam zakupoholiczką, za tą samą ilość płacę 1/10 tego, co wcześniej, a jak mi się coś znudzi to bez wyrzutów wywalam - zaoszczędziłam i mam więcej miejsca w szafie ;) poza tym zastanawiam się co zrobić z oszczędnościami, bo niebezpiecznie trzymać je na nieoprocentowanym koncie, do którego zawsze mam kartę przy sobie. rozważam założenie konta oszczędnościowego lub lokaty, z której będzie mi szkoda wybierać kasę. W ogóle zerknijcie jak to fajnie wygląda http://www.ipo.pl/inwestycje_alternatywne/artykuly/5_rzeczy_ktore_musisz_wiedziec_o_lokatach_592909.html jak się ogarnę z lokatą to powiem Wam czy rzeczywiście działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×