Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

dusigroszka ja kiedys tez mialam wlosy tak geste i grube ze wszyscy mi ich zazdroscili . Z tym ze ja mam wlosy lokowane , czego nienawidzilam wrecz i uparcie je prostowalam przez jakies 4 lata dzien w dzien ....stały się straszne cienkie oslabione i jest ich malo. Suszarki i prostownicy juz nie uzywam dopoki nie doprowadze ich do stanu znosnego ...wiem ze to beda miesiace walki ale zrobie wszystki by znowu byly zdrowe

Oszczędna .... Oj tam!! Oj tam!! Wyprzedaże to też jakaś forma oszczędności:-)). Można dobre (potrzebne) rzeczy w przystępnej cenie, a ponieważ zawsze uczono mnie, że "byle jakie mięso psy jedzą", to staram się kupować te powiedzmy lepsze gatunkowe. W ramach oszczędności przepis na domowy peeling do ciała: 2 do 3 łyżek zaparzonej kawy prawdziwej mielonej (można jej się wcześniej napić:-), ale jak się ma cellulit to lepiej żeby stężenie było większe) wymieszać z odrobiną żelu lub innego środka do kąpieli i nacieramy mokre ciałko:-)) Łazienka generalnie nadaje się po czymś takim do generalnego sprzątania za to ciało jest jak pupcia niemowlęcia.:-))

jeniifer no ale to twoj maz a ty masz zero :D

Jennifer bardzo ci współczuję!!!

dziewczyny czesc mam podobne problemy z wlosami jak wy tylko u mnie zawinila fryzjerka, ktora spalila mi wlosy :O mialam dlugie ale obcielam do boba i rozjasnilam pare grubszych pasemek i one po paru dniach doslownie mi odpadly, bylam w mega szoku :( musialam podciac radykalnie i znow zapuszczac, teraz zapuszczam na loba i na wiosne chyba mi sie uda :) szafka z kosmetykami jest fajna choc nie wiem co powie na to oszczedna kobita :) kupujemy na zapas to co lubimy i jest na promocji i tym sposobem oszczedzamy :) wlasnie zaoszczedzilam niespodziewane 150 zl ale jestem zla, bo zamowilam pare ciuchow na wyprzedzazy online i wrocili mi polowe kasy, bo polowy rzeczy nie ma. niby fajnie ale jednak niefajnie :(

Scarletta oj to niezle ci fryzjerka włosy urządziła...ja ponad 1,5miesiąca temu ścięłam tak do karku , teraz mam jakies lekko za ramiona a zanim ścięłam miałam do lopatek ale cieńkie bardzo nie ładnie wyglądały.

Cześć Dziewuchy!:-) Ooooo widzę ze się pojawił temat "włosy" a wiecie że to moja obsesja więc nie mogę się nie wtącić:-P Wiec Dziewczyny ja w lutym będe kupować maskę do włosów wella enrich professional, bo moja l'oreal total repair juz mi sie kończy a welle mam przetestowaną i jest równie rewelacyjna...Dla tych co chcą zregenerować swoje włosy to właśnie maski nawilżające to podstawa!! No i jak co miesiąc kupie moją UKOCHANA farbę do włosów firmy alfaparf evolution. Dziewczyny jeśli nie znacie tej farby to z ręka na sercu szczerze polecam!! Niech się schowają wszystkie drogeryjne (Tfu!) farby ale tez profesjonalne jak l'oreal majirel, matrixx czy goldwel.Ta farba bije wszytskie na głowę! Przede wszytskim ta farba nie niszczy włosów, ma OBŁĘDNE kolory ( możecie nie wierzyć ale już z 5 osób zaczepiało mnie i pytało o to jaką farbą farbuję), no i na allegro kupicie ją już za 19 zł tak więc cenowo super! No i powoli kończy się mój ukochany olejek do włosów kerastase:-( Moge oszczedzać na przyjemnościach, na ciuchach, na kosmetykach do malowania ale na moich włosach NIGDYYY:-) Także każdy z nas ma jakiegoś bzika hehe

A teraz po kolei:-D dusigroszka, tak, tak te cienie kupisz w rosmanie cena cos ok 10 zeta a żel biały jelen kup koniecznie. Ja nawet po ziaji miałam podrażnienia a po jeleniu żadnych niepodzianek. Zmotywowana To teraz bez wykrętów proszę już wpadać regularnie:-) A mnie wyprzedaże też nie interesują, jedynie z konieczności kupiłam 2 biustonosze, ale to była prawdziwa okazja więc to były dobrze wydane pieniądze:) A propo tuszu, a próbowałas tusz firmy essense multiaction???Dla mnie REWELACJA, idealna podróba max factor 2000 calorie. Teraz zamiast 40 zł wydaje 8 zł la-lyla No troszkę kasy Ci idzie na te kosmetyki. Ale co jak co ale Ty jestes usprawiedliwiona:-) nie ma co ryzykować i testować drogeryjne koamstyki przy tak wrażliwej cerze... Scarletta Powiem Ci że kiedyś też miałam fazę na kosmetyki z górnej półki, ale po kilku wpadkach (ZA ok 150 ZŁ/każda!!)dałam sobie spokój... Kosmetyki ze średniej półki , a teraz to twierdze że i te tańsze są równie dobre, więc po co przepłacać? Tylko trzeba poszukać dobrego a taniego kosmetyku, bo oczywiście większość co tanie to bubel ale wsród bubli znajdzie się i perełka!:-) Milena, Wiedziałam heheh:-) A a propo peelingu to ja stosuje taki : cukier+ sok z cytryny! I buźkę też mam jak pupcię niemowlaka:-) Scarletta, szafka jest ok pod warunkiem że opróżniasz kosmetyk do DEŃKA i dopiero wtedy sięgasz po następny:-P

A propo Skarbonki to prowadzę od jakiegoś czasu akcję " Każdego dnia wrzuć złotówę albo więcej"! Także teraz nie ma to tamto i każdego dnia OBOWIAZKOWO muszę coś wrzucić-także wieczorem otwieram portfel (troszkę zawsze z oporami :-D ) i siuuup wrzucam cuś do puchy:-) Nie ma zmiłuj , trza oszczędzać!! :-D

ale swietny pomysl z tym wzrucaniem codziennie 1 zl do puzski :) odmawiasz sobie batona/chipsow ( w sumie drobne idą an same tego typu pierdoły :P) i wtrzucasz do skarbony.. wlasciwie chyba bardziej sie tego nie odczuje a po roku mamy 360 zl. To fajne pieniazki, ktore mozna wydac albo na kilkudniowy wypad np. do Zakopca, albo 2 fajne perfumy :) dziewczyny- co zabieracie na sniadanie do pracy? ostatnio trpoche sobie pofolgowalam, nie bralam nic z domu i.. w ciagu tygodnia polecialo mi mladnych pare zl- snickers w naszej stolowce zakladowej kosztuje 2,50...szok w trampkach.

hej jedzenie w pracy to mój odwieczny problem, tym bardziej że nie chce jeść zapychaczy no i mam ten aparat i problem z gryzieniem więc głównie jem jogurty naturalne z płatkami albo kanapki z ciemnego chleba z twarogiem, pomidor itp... czasami sałatkę. a ja nie mam śnadania z domu, to w drodze kupuję bułkę grahamkę i serek topiony, albo jogurt lub maślankę :-)

Co do śniadań to powiem wam dziewczyny że dość często biore sobie do pracy sałatki makaronowe albo ryżowe. Są sycące , tak więc nie muszę wtedy brać kanapki. Przepis na moją sałatkę do pracy: -brokuły - makaron świderki -jajko na twardo i to właście wystarczy ale oczywiście można dorzucić np szynkę. Do tego robię sos: musztarda+oliwa+czosnek lub jogurt+czosnek+pieprz+sol Jestem maniaczką czosnku, ale jak oczywiście jeżdzicie komunikacją miejska to nie polecam heheh:-) Ja mam swoja bryke więc nikomu nie smrodzę:-D A sałatka z ryżem to: -ryż -udko z kurczaka -kukurydza - jak mam to ananas Oprócz sałatek to bardzo często gotuje sobie makaron swiderki i do tego robię sos pomidorowy jak do spagetti , dodaje oliwki i zabieram w plastikowym pojemniku do pracy. Wierzcie mi ze na zimno taki makaron jest równie dobry.

bombowe przepisy Oszczedna a masz przepis na dobra zupke,ale bez miesa o ile takie robisz?

jana zupki bezmięsne to my w domu mamy od zawsze. Nie rozumiem czemu utrało się ze zupy muszą być na mięsie czy kościach. Zupy na wywarze warzywnym są tak samo pyszne i zdrowsze! Bo mojej mamie nigdy nie chodziło o to żeby na jedzeniu oszczędzić a o to żeby było zdrowiej więc stąd te zupy na wywarzy warzywnym. Przepis?? Gotujesz wodę w garze do tego wrzucasz marchewkę albo i dwie+kawałek selera+ całą cebulę. Gotujsz do miekkości i wtedy np dodajesz przecier pomidorowy i masz pomidoówke, barszcz biały wlewasz i masz barsz biały of kors hehe:-P , albo wkrawasz buraki i robisz czerwony. U mnie w domu jedynie rosół robimy na mięsie, bo bez mięsa jakoś nie wychodzi nam:-P

o i jeszcze moja ulubiona a bardzo tania zupka to -robisz wywar z warzyw ale tym razem scierasz marchew na tarce, do tego kawałek selera+ cebula w całosci. Gdy się wygotuje dodajesz ryż i pokrojone w kosteczke ziemniaki i na koniec doprawiasz vegatą i dodajesz pokrojony zielony koperek. smacznego:-)

ooo faajne przepisy- choc u mnie ta z jajem odpada- niczego na swiecie nie nienawidze rownie mocno jak jaj na twardo :P :P :P ale chyba sksuze sie na hermetyczne pudeleczka na zwywnosc. wtedy mozna duzo fajnych zreczy skombinowac- np. jogurt z muesli ( pojedynczo porcjowane muesli wychodzi koszmarnie drogo), salatki, owoce. Super sprawa. W okresie letnim zabieralam warzywka i przygotowywalam je z serkiem ziarnistym- lekkie i pozywne. Ostatnio nie mialam czasu na przygotowywanie sniadan w domu i poszalalam ze slodyczami- batonik, ciastka- nie dosc ze tyylek po tym rosnie, cholesterol skacze tyo jeszcez sporo kasy ucieka z portfela :P

super przepisy. u mnie tez zupy nie gotuje sie na wywarach miesnych- nie lubimy. popisow wychodzi nam jarzynowa- z marchewka, pietruszka, selerem, kapucha, brokulami i szparagowka. Mozna dorzucic tez brukselke ;)

dzieki wielkie:) no wlasnie co slysze-a mieszkam tez w duzym miescie to wszyscy musza miec zupe na miesie,bo inaczej jest niepozywna,za chuda lub o zgrozo niezdrowa...;) mysle ze zupy kremy to tez faja opcja

Dziewczyny a jak juz mowa o fajnych przepisach to polecam moje ostatnie odkrycie w kuchni!! Filety z kurcząt kroimy w paski, doprawiamy i obtaczamy w mące ziemniaczanej ( TO WAZNE!!), nastepnie szybko obsmażamy na duzym ogniu. Gdy fileciki będą z lekka obsmazone dodajemy mrożonkę ważywną np firmy hortex która zwie się wiosenna ( kalafior, fasolka zielona szparagowa+marchew) i zalewamy to mieszaniną: -woda -keczup -sos sojowy -czosnek wycisniety rpzez praske -vegeta -łyzka octu -cukier Na końcu zagęszczamy mąką ziemniaczana

dusihroszka jajka są super, nie znasz się:-P jana ano właśnie takie jest przekonanie, ale to jest bzdura totalna i naprawdę zupy na wywarze warzywnym są równie pyszne! Poza tym jest udowodnione ze jemy za duzo mięsa które jest niezdrowe więc warto sobie odpuścić mięcho własnie w zupach

oszczedna kobita co do kosmetykow to bede stanowcza, bo podkald z clinigue jest niezastapiony a wiem co mowie, bo przetestowalam mnostwo innych i perelki nie znalazlam. mam wymagajaca cere i na niej oszczedzac nie bede, wiec przekonac sie nie dam :) perfumy rowniez lubie drogie, bo te tansze po prostu wyczuwam od razu i dzialaja na mnie drazniaco. w ogole to uwazam, ze drozsze perfumy sa i tak nbardziej ekonomiczne, bo spryskam sie raz rano i czuje je caly dzien a te tansze trzeba uzywac kilka razy dziennie. napisalam, ze lubie tez tansze kosmetyki i ich uzywam ale co do tych dwoch kwestii to zdania nie zmienie. kosmetyki zawsze przekrawam i zuzywam do konca, nawet moj podklad po przekrojeniu (buteleczka z tworzywa) starcza mi nawet na 2 miesiace przy codziennym stosowaniu! ja do pracy zabieram zawsze owoce lub/ i warzywa, nie jem zadnych kanapek ani tym bardziej slodyczy. jablka, banany czy marchewka pokrojona w slupki sa bardzo dobre i jeszcze zdrowe.

ja na kosmetykach czasami oszczędzam nie mam problemów z cerą, kupuję dużo produktów z ZIAJI, podkłady , tusze do rzęs tak do 35-40 zł, aczkolwiek kiedyś skusiłam się na wichy - nie powiem był rewelacyjny... ale te tańsze spokojnie radzą sobie z moją buzią.. co do podpasek te z belli też lubię, ale te z naturelii nie są dla mnie złe, ale ja mam bardzo krótkie i nie obfite okresy, będę musiała wypróbować te z biedronki ..., z biedronki mam teraz wkładki i spoko są, uwielbiam też ich żel pod prysznic jakbym miała wybrać rzecz na której nie oszczędzam to chyba buty :D muszą być porządne :)

Scarletta Kochana ja wcale nie przekonuję, bo dobrze wiem ze każdy ma swojego bzika:-)Dla mnie kosmetyki do włosów tez muszą być najlepsze tak więc rozumiem i Twojego bzikola :-) Zresztą każdy sam sobie musi zdecydować na czym będzie oszczędzał. Ja zrezygnowałam z drogich kosmetyków kolorowych, bo ja akurat róznicy wielkiej nie widzę, ale już np podobnie jak Ty nie zrezygnuję z dobrych perfum! No i mam też identycznie jak 'pisałam na początku' bo na butach nie oszczędzam, na zimę to obowiązkowo skórzany but. W tym wszytskim chodzi o to żeby i mieć swoje przyjemności i się nie zadręczać przy oszczędzaniu, ale też tak gospodarzyć żeby co miesiąc odkładać określoną kwotę...

Jejjuuuuuu, ale super przepisy :) Ja dalej choruję (grypa żołądkowa) i zjadłabym takie pyszności :) Ja do pracy robię sobie: -śniadanie:kanapka/bułka pełnoziarnista z serkiem wiejskim, jogurt+ płatki, mega kanapka z łososiem i ogórkiem -drugie śniadanie:owoc lub jogurt -obiad: makarony, sałatki, warzywa a potem wracam do domu i jem podwieczorek i kolację o 21-22 (spokojnie chodzę spać o 12, 1 w nocy więc jest te min.3h przed snem) Nie jem batoników itp. Ale żuje gumy-tak do 10 dziennie :) Więc pewna oszczędność jest :)

oszczedna kobita oczywiscie masz racje :) w ogole to sporo kasy idzie na sniadania do pracy kupowane gdzies po drodze, wiec dobrze, ze rezygnujemy z tego swiadomie na rzecz oszczednosci :) strasznie jestem ciekawa ile zaoszczedze w tym miesiacu, bo to moj pierwszy miesiac oszczedzania.

Scarletta- mój też taki na serio :) wypłata w 3 częściach ostaniego 10ego i 20ego.

No to coś ode mnie - tani i smaczny obiad dla leniwych: 2-3 ćwiartki z kurczaka (ile wejdzie na patelnię) obsmażyć na jak najmniejszej ilości tłuszczu (i tak się wytopi z chickena). Następnie na wierzch wrzucamy duuuużo cebuli pokrojonej grubo, obojętnie jak, np. w plastry. Posypujemy ulubionymi przyprawami lub gotową mieszanką do kurczaka, następnie podlewamy ok. 1/3-1/2 piwa. Resztę piwa wypijamy :D podczas kiedy kurak się dusi pod przykryciem. Po ok. 20-30 minutach obrócić mięcho (można wtedy drugą stronę kurczaka jeszcze podsypać przyprawami) i dusić dalej, aż wszystko zgęstnieje. MNIAM. Niestety dość tłuste... ;)

pisałam na początku , a jaki miałaś ten podkład firmy VICHY?

pytanko mam -- Vichy AERATEINT PURE :) teraz widzę, że już staniał, ale jak ja go kupowałam to ok. 90-100 zł kosztował a jak dla mnie za podkład to trochę dużo było tym bardziej,że nie mam problemowej cery :) i spokojnie tańszy zamiennik znalazłam