pies- bokser

wiem co to znaczy wyzywienie duzego psa i opieka zdrowotna nad nim i wiem jakie to koszty. zreszta ja nie zamierzam tego psa układac najodpowiedniejsza osoba w domu jest mój dziadek ja moge tego psa kupic spedzac z nim czas bawic sie i reszta członków rodziny ale on wie najlepiej jak postepowac z duzum psem ,kazdy ma odmienne zdanie na ten temat zrobie to co uznam za słuszne i przedewszystkim nie bede wiecej czerpała opinii na forum ......

ty bronisz uparcie zwierzecia a człowieka nie potrafisz zrozumiec...moze wez załoz schronisko i przygarnij wszystkie psy zeby ktos taki jak ja nie mogł sobie psa kupic....

To jak wiesz jakie to koszta to nie pisz bzdur że cię nie stać na alarm bo w efekcie jest o wiele, wiele tańszy niż utrzymanie psa. (dużego psa) Nikt tu źle nie pisał, ludzie napisali Tobie prawdę a Ty teraz się zachowujesz jak naburmuszona panna która wie najlepiej. Pamiętaj, że są ludzie bardziej doświadczeni w pewnych kwestiach od Ciebie i jeśli wiedzą lepiej to niekoniecznie są nastawieni przeciwko tobie odradzając a chcą dobrze. Wychodzi na to, że kolejny pies zostanie skrzywdzony przez ludzką głupotę. Winić i tak będą psa za wszystko :o

sama mowisz ze z psem trzeba stanowczo i twardej reki a pozwalasz rottweilerowi wchdzic do domu i najlepiej na łeb na szyje .. w zyciu bym nie pozwoliła takiemu psu wejsc do domu tymbardziej ze mam 7 letniego brata a to jest pies i nawet jesli bedzie niewiadomo jak wyszkolony to niewiadomo co mu do łba strzeli to zwierze nie człowiek

doceniam te rady .. ale widocznie ja mam inny swiatopoglad . koniec dowidzenia

To jest tylko pies Boze! Autorko bierz psa ktorego chcesz nie sluchaj tych idiotek. Ja mam psa ktory cale zycie jest zamkniety w kojcu na zawnatrz domu i mimo iz mam wielki dom to nie przyszloby mi przez mysl aby wpuszczac brudasa do domu! oGARNIJCIE SIE PRUKWY

no ale co ja mam zrozumieć? Twoje ograniczenie odnośnie pojmowania psiej psychiki? To jest na tym samym poziomie co wykłócanie się o to, że rybki - dwa bojowniki mają żyć w jednym akwarium bo chcesz mieć dwa ale nie chce ci się kupować drugiego akwarium. To, że bojowniki się pozabijają Cie nie interesuje, Ty tak chcesz i koniec, tak ma być. Nie zmienisz pewnych rzeczy, nie zrobisz z psa dominującego potulnej owieczki i ze zwierzęcia stadnego samotnika i na odwrót. Nie pojmujesz tego, to bardzo mi przykro nic więcej na to nie poradzę jedyne co mogłam to Ci uświadomić jak jest.

"w zyciu bym nie pozwoliła takiemu psu wejsc do domu tymbardziej ze mam 7 letniego brata a to jest pies i nawet jesli bedzie niewiadomo jak wyszkolony to niewiadomo co mu do łba strzeli to zwierze nie człowiek" pojęcia nie masz a klepiesz na prawo i lewo. Jak ktoś się na psach zna to wszystko jest w stanie przewidzieć. I da sobie obciąć wszystkie kończyny za tego psa. No ale w przy[padku takich psów biednych jak te odizolowane wszystkiego się można spodziewać i taki ktoś jak ty nie zauważy nawet wyraźnych sygnałów (bez obrazy)

Mycha zamknij jape idiotko jak nie rozumiesz tematu! Albo pieprz sie z tymi psami jak ci zalezy!

mam swoje zdanie ok ? zyje w demokratycznym kraju i czy tego chcesz czy nie mysle co chce ,robie co chce i zrobie jak zechce i na pewno nie wpuszcze psa podwórkowego do domu. a ty zyj w tym swoim swiatku razem z tymi soimi zapchlonymi agresorami tylko nie zdziw sie jak sie kiedys obudzisz bez reki albo czegos inego...

RobbertA Froost - wybacz ale nie mam zwyczaju dyskutować ze śmieciami

Mycha ty dziwko!

TY MASZ POJECIE! ZNAWCZYNI ....PSIA MAMO

Mycha nie madrz sie tlusta locho!

W sumie to jest kwestia kultury umiejętność wysłuchania drugiej osoby, rozumienia pewnych spraw i umiejętność przyznawania racji osobom, które znają się na rzeczy. Jasne to jest Twoje życie i nitk za Ciebie nie decyduje ja Ci tylko napisałam jak to jest z psami. Choćbyś na rzęsach stanęła nie zmienisz tego stanu rzeczy i w związku z tym to właśnie ty jesteś narażona na agresora który wyrządzi komuś krzywdę. Na własne życzenie. Tylko, żebyś potem była świadoma tego, że to twoja wina... byłabyś czy nie? Mój pies mnie w życiu nie ruszy ani nikogo innego na tym świecie jest zrównoważony, o to się nikt martwić nie musi ;) Pracuję z psami więc nikt mnie akurat nie musi w tej kwesti pouczać i wmawiać tych samych bzdur co usłyszał od debila sołtysa ze wsi. Jednak w Polsce jeszcze wielu ludzi jak z Ciemnogrodu niestety...

RobbertA Froost daj spokoj szkoda słow na ta babe...niech tkwi w swoich przekonaniach

teee roberto jeszcze mi pojedź z dwunastu innych pomarańczowych nicków i tak nie zasługujesz na dyskusję ze mną podlotku

CIEMNOGROD TO TY MASZ MIEDZY NOGAMI PUSZCZALSKA SZMATO

wiadomo ze duzy pies to wiecej roboty przy nim i dyscypliny kazdy o tym wie nie musisz mnie pouczac

robertoo znamy się? :D autorko - logiczne, ale nie o to chodziło. To nie wystarczy. Pies który będzie się uważał za przewodnika w dodatku będzie żył w zaburzonej strukturze powiedzmy może być niebezpieczny dla otoczenia biorąc pod uwagę jego ciężki charakter i gabaryty. Tu się rozchodzi tylko o ogromną możliwość wyrządzenia krzywdy psu - to już z góry wiadomo jeśli ma zakaz wstępu do domu - i wyrządzenia krzywdy osobom trzecim, kiedyś przez psa. Po prostu ważne jest abyś to wiedziała i zrozumiała przed podjęciem decyzji. Generalnie to szkoda, że masz złe podejście do psów przez przeżycie. Polecałabym Tobie obejrzenie paru dokumentów o wilkach, poczytanie kilku książek o psach i ich psychice - nie tylko o samym ich wychowywaniu. To mogłoby Ci wiele dać - no chyba, że wiarygodność różnorodnych źródeł takich jak książki, filmy dokumentalne itd też będziesz podważać sądząc, że i tak wiesz lepiej. Z resztą o czym my rozmawiamy, żaden hodowca Ci nie sprzeda psa na dwór tylko.

boze, widzisz i nie grzmisz... dewdew zrozum, ze nie ma czegos takiego jak pies podworkowy... to jest jakis chory wymysl. Sa psy strozujace, ale one pilnuja stada a nie pustego podworka... I nie sa zamykane w boksie 2x2 metry... Poczytaj troche o psach pracujacych... Powinno sie jednak wprowadzic licencje na posiadanie kazdego psa... jakies testy i szkolenia przed tym... ehh

Baranku w Niemczech takowe są przeprowadzane :) każdy Land ma swoja listę ras u których są wymagane do tego każdy pies musi być zarejestrowany na nazwisko i adres właściciela i MUSI przy obroży nosić taki nazwijmy ''wisiorek'' ze swoim numerkiem. Jeśli się zgubi to szybciutko wraca z powrotem do właściciela, oczywiście nie obywa się bez konsekwencji a nieupilnowanie psa.

No i tak powinno byc! Kiedy ludzie zrozumieja, ze pies to odpowiedzialnosc... Ja mieszkam w Anglii i tutaj tez wymaga sie zeby kazdy pies mial przy sobie numer kontaktowy i adres oraz powoli wprowadza sie 'chipowanie'. Na szczescie jest duzo odpowiedzialnych hodowcow, ktorzy po prostu nie sprzedadza psa do nieodpowiednich ludzi.

nie przypuszcałam,ze ludzie moga byc tak bezmyslni i bezlitosni. Spytaj kogokolwiek, kto sie zna na zwierzetach, zoologa, weterynarza , czy mozna psa trzymac w kojcu 2x 2. TZn jasne, trzymac mozna, takze autorke mozna zamknac do kojca, jakis czas pozyje. Wlasnie tak "hodowane " psy napadaja na ludzi - pogryzienia , rozszarpywania , zagryzie dzieciaka i pojdzisz siedzic. OK, nie wierzysz osobom z forum, napisz na forum specjalistyczne, dotyczace hodwli psów, bedziesz miala autorytety. Zdeby pies wytrzymal zime na dworze msi byc bardzo zdrowy, dobrze odzywiony, z dobra kondycja fizyczna, porzadnym futrem. Utrzymanie duzego psa w prawidlowym stanie kosztuje wiecej, niz alarm. Chyba,ze od razu chcesz psa zakatowac i zaglodzic i sprawia ci to przyjemnosc. Nie mam słow...

tyle dzieci głoduje i nie ma domu a wy sie o kundle kłocice to dopiero brak słow

ej ej zaraz a czy ja napisałam z etego psa bede trzymała w kojcu ??? gdzie tak pisze pokaz mi ?????czytałas wogole ten topik od poczatku ze sie tak wypowiadasz nastepna znawczyni

prosze cie bardzo trzymaj bernardyna w domu ..powodzenia.. przeciez to jest pies typu górski i jego zywioł to podwórko przestrzen a nie cztery katy w domu ..bez przesady który pies nadaje sie do domu to sie nadaje a który nie to nie i koniec

Autorka być może myśli, że takiego psa wykarmi karmą Pedigree albo Royal Canin to już będzie szczyt dobroci..... co do autorytetów to podejrzewam, że jak hodowca zacznie ją wypytywać i analizować jako przyszłego właściciela jego psa to się oburzy i stwierdzi, że ''wielki znawca się znalazł'' i jeszcze go opieprzy, że pojęcia nie ma bo jej sąsiad trzyma owczarka w kojcu i co jej na to powiesz :D najpóźniej jak przeczyta umowę z warunkami m.in. np. o kastracji albo o sprzedaży - jeśli będzie chciała się psa pozbyć to hodowca ma pierwszeństwo do jego sprzedaży/odbioru z jej rąk albo to on wybiera psu przyszłych właścicieli, co więcej może oczekiwać kilkanaście procent z zysku ze sprzedaży - jeśli umowa nie zostanie podpisana to jej psa nie sprzeda, jeśli się do umowy ona nie zastosuje to jej psa odbierze. Ja mam znajomości w ZK, warto byłoby uprzedzić, aby uwarzali na takiego kwiatka co to chce psa ''podwórkowego'' może zamieszczą w umowach warunek dotyczący trzymania psa :)

Autorko ty pojęcia nie masz o najprostszych rzeczach a chcesz z siebie zrobić mądrzejszą od nas, ludzi którzy z psami PRACUJĄ na codzień. Śmiech na sali :D Nie ma czegoś takiego jak pies który NIE NADAJE się do domu. NIE MA i każdy behawiorysta Ci o tym powie. Każdy pies jest zwierzęciem stadnym, potrzebuje kontaktu z rodziną czyli normalnego dostępu do domu jak wszyscy a nie tylko zabawy na podwórku. Pies nie nadaje się do całodobowego spędzania czasu na dworze PRZEZ CAŁE ŻYCIE to jest FAKT i tego nie zmienisz choćby nie wiem co. Tak samo jak nie nauczysz krowy latać ani znosić jajka. Ty go wywalisz na dwór i będzie tak żył, ale nie będzie mu dobrze, będzie miał zaburzenia psychiki to jest takim samym faktem już choćby z racji tego, że się kompletnie nie znasz na niczym w tym kierunku.

będzie całe życie nieszczęśliwy i niespełniony nie licz na to, że taki pies będzie dobrym stróżem jedynie co może być agresywny i nieusłuchany. Wnioskuję, że ty po prostu masz ochotę się poznęcać nad jakimś stworzeniem bo ci coś w życiu nie wyszło skoro chcesz psa na obronę domu. Postaw stracha na wróble i na to samo wyjdzie. W dzisiejszych czasach pies gówno może. Można go zatłuc kamieniem z daleka, zastrzelić, otruć, przekupić żarciem. Tylko alarm może coś zdziałać, nie pies. Kiedyś to miało sens, dzisiaj już nie. Jedynie dla ludzi, którzy mają gospodarstwa i trzymają psy ''na wilki'' ale też warto wziąć pod uwagę, że psów jest zawsze kilka i to nie tak odizolowanych jak ty to chcesz zrobić.