1000kalorii, zapraszam chętnych

o to tak jak ja kebaby pycha:) ale one nie mają aż tak dużo 1 mały nie przekracza 500kalorii o ile nie jest tłusty sos.. ale pepsi uwielbiam i teraz pije ale ta niby bez kalorii...

dziś 64,7kg czyli 0.6kg mniej:) zjedzone 3 pomidory pokrojone jabłko i garść orzechów później planuję chuda rybkę:)

czyli jestem sama... 1malrela i jedna ciemna bułka dziś mam problemy więc nie chce mi się jeść

Chciałabym do Was dołączyć :) Ostatnie tygodnie upłynęły mi pod znakiem wyjazdów, imprez, a co za tym idzie, różnego jedzonka, które niestety trochę poszło mi w boczki...:( Byłam na diecie 1000 kcal na wiosnę i wtedy udało mi się fajnie schudnąć 6 kg. Teraz wróciły 2. A ja bardzo chcę się ich pozbyć, więc od dziś liczę kalorie wraz z Wami :) Do tego planuję bieganie co dwa dni i hula hop. Mam plan, więc teraz tylko trzeba go wykonać :) Forum pomaga mi się trzymać w ryzach, dlatego pewnie będę tu często zaglądać. Dziewczyny, wierzę, że razem pokonamy każdy, nawet najbardziej uparty zbędny kilogram!

oj, pusto na tym forum :( Ożywmy je, dalej! Ja melduję, że dobiega końca mój drugi dzień z liczeniem kalorii. Ciacho znalazło się z moim jadłospisie, ale też zostało uwzględnione w bilansie i mam nadzieję, że już się wieczorem niczym nie dopcham. Postanowiłam sobie, że mogę przekraczać 1000 kcal, ale granica maksymalną i nie do ruszenia będzie 1200. Zobaczymy, jak to będzie na dłuższą metę:)

witam.. miałam problemy z internetem ale widze że chyba tylko ja się odchudzam:p

ojej pomyliłam tematy