Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miralle.855

Jak zaprzyjaźnic ze sobą 2 suczki? Dorosłą i szczeniaka

Polecane posty

Gość Miralle.855

Od 3 lat mam suczkę bokserkę, którą wychowuję od szczeniaka. Zawsze była ona moim oczkiem w głowie. Jest bardzo mądra ale musze przyznac ze jest troche rozpieszczona bo zawsze miała mnie tylko dla siebie. Teraz mam też drugą sunie bokserkę, w tej chwili ma 2 i pól miesiąca. Na razie bawią się tylko pod moją kontrolą bo boje się ze starsza zrobi szczeniakowi krzywdę, ale chciałabym aby się zaprzyjaznily i w przyszłości biegały razem po podwórku. Ta starsza przy małej dostała strasznej werwy, ciągle chce się z nią bawic skacze wariuje, ale że jest duża różnica gabarytowa to ta zabawa polega na męczeniu młodszej. Nie ma chwili spokoju ciągle sie bawią. Niby widac, że się polubiły bo jak po nocy (jedna śpi w jednym pokoju, druga w drugim) wychodzą to obie strasznie się cieszą, merdają ogonkami. Tylko martwi mnie że starsza tak męczy w zabawie tą małą, choc mała też za dużo sobie nie pozwala i potrafi zawarczec na starszą, gryzie ją. nie wiem czy mam na to pozwalac, nie chce ich izolowac bo wtedy będzie problem. Czy jeśli teraz się bawią to w przyszłosci mogą sie gryzc? Traktuje je jednakowo, wiadomo że szczeniakowi trzeba poświęcic więcej czasu, ale starsza jest równiez doceniana i kochana. Nie puszczam ich tylko razem do miski bo raz zdarzyło się ze starsza zaatakowała o jedzenie. Może ktoś z was ma 2 suczki i podpowie mi co zrobic aby już teraz zbudowac między nimi więz. Chciałabym aby jak najwczesniej się ze sobą zaprzyjazniły dopóki mała jest szczeniakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będą się gryźć, zaprzyjaźnią się :) miałam tak samo..aż w końcu ten starszy pies zdechł..to był dramat..przez dwa lata tamten młodszy chodził przybity :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.855
Ja już teraz widze że mają fajne stosunki bo nawet tęsknią za sobą jak się nie widzą, mala aż wyje z tęsknoty do starszej. Potrafią spac razem na łóżku. Martwi mnie tylko że starsza męczy tą malą, tak jakby uważała ją za swoją zabawkę. No i ten atak o jedzenie:( Starsza zawsze była takim samolubem bo zawsze była tylko ona, nie lubiła innych psów poza kilkoma z którymi się bawiła. Ale cieszą się do siebie więc to chyba dobry znak. Tylko nie wiem czy mam im pozwalac na takie wolne zabawy. starsza jak się rozbawi to maluch aż zapiszczy nieraz, nie wiem co mam wtedy robic czy pozwalac czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwalaj,nie powinien jej nic zrobić :) Muszą przywyknąć do nowej sytuacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otak
oczywiście kiedy nie ma wpobliżu kobiety kobiety wszystko psują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez miałm taki problem tylko z dorosłym psem i młoda suką, dodatkowo to duze psy rasy cane corso, wiec on miał ok 40 kg a ona była malutka... Poczatkowo myslałam. że ją zagryzie :( Nie pozwalalismy im na bezposredni kontakt przez kilka tygodni, potem moi rodzice, stopniowo, majac je na smyczy oswajały je ze sobą...Wreszcie zaczęły ze soba biegać, ale cały czas były pod kontrola bo dyzy mógł nawet niechcący zrobić małej krzywde (chociazby na różnicę wagi), trzebabyło pilnować żeby jej nie zameczał i zmuszac do odpoczynku. To wszystko ważne bo kolega miał problem z młodym mastifem, któremu dorosły pies przetrącił kręgosłup i biedał został inwalidą...teraz nasza suczka ma 50 kg a nasz piec jakies 43...i przyzwyczaiły się do siebie, ale co do jedzenia do młoda nadal jest ostro dyscyplinowana przez straszego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otak
4$ -3na klawiszach nie ma euro+1chłopczyk i już zaprzyjaźnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pozwalaj,nie powinien jej nic zrobić Muszą przywyknąć do nowej sytuacji " To nieprawda, dorosły pies nie zrobi szczeniakowi celowej krzywdy, ale w zabawie...kiedy np. skacza na siebie (stawy młodego sa wrazliwe)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otak
wiadomo że starsze psy chcą dowodzić i chowają już pokarm a młode wciąż głodne i szukają tego pokarmu a stary strofuje je i nie je i traci siły i tu potrzebny jest 1 chłpczyk który go odmładza i już się nie bedą gryzły tylko kochały chłopczyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.855
No właśnie dlatego cały czas pilnuje żeby małej nie stała się krzywda. Starsza za ostro się z nią bawi, ale obie się cieszą, mała sama do niej idzie więc chyba chce tej zabawy. Powiedzcie czy wasze psy kiedy jeden był dorosły a drugi szczeniakiem umiały zachowywac się przy sobie spokojnie np jeden leży, a drugi sobie chodzi?bo moje nie, w kółko jest zabawa, przerwa tylko na spanie i jak wstaną znowu zabawa, bieganie i tak cały dzień. Wcześniej starsza taka nie była, dopiero przy małej zrobiła się taka szalona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.855
Starsza zaczeła też teraz dużo jesc. wczesniej była takim niejadkiem, a teraz wszystko zje tak jakby za zapas żeby mała nie zjadla. ale u psów to chyba normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie rób. W toku rozumowania starszej: doszedł nowy członek stada. Teraz starsza musi utrzymać swoją pozycję w hierarchi stąd też te zabawy - one wbrew pozorom są demonstracją siły i przewagi nawet jeśli psiaki nie wyrządzają sobie krzywdy. Nie martw się, nic im się nie stanie. One muszą same między sobą ustalić kto kim będzie w przyszłości rządził, nie ma opcji, żeby się nie polubiły, tylko hierarchię trzeba uporządkować. Nie stój nad nimi kiedy się bawią bo je tylko stresujesz. Nie wtrącaj się co chwilę - chyba nie myślisz, że starsza zamęczy młodszą? :D Nie ma takiej opcji, jak mała będzie miała dość to da jej znać. Nawet jak się szczapią kiedyś to i tak nic im się nie stanie - po prostu jak my ludzi eteż się kłócimy tak i psy mają spięcia między sobą, które załatwiają na swój sposób. Dopóki nie toczą zaciekłej walki na śmierć i życie nie powinnaś się wtrącać :D Mogą sobie na siebie warczeć, a nawet jedna drugą chapnie od czasu do czasu i też nic im nie będzie. Spokojna głowa ;) Ale miski musisz im kupić osobne, bo o jedną zawsze mogą się pożreć. Poza tym zawsze ta starsza powinna dostawać jedzenie pierwsza, jak już się im poukłada kiedyś to wtedy razem. Zawsze starszą głaszcz jako pierwszą, wszystko. Musisz pokazać, że starsza jest wazniejsza, czyli wyżej w hierarchi, bo jako pierwsza otrzymuje Twoją uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"moje nie, w kółko jest zabawa, przerwa tylko na spanie i jak wstaną znowu zabawa, bieganie i tak cały dzień. Wcześniej starsza taka nie była, dopiero przy małej zrobiła się taka szalona" To są BOKSERY te psy mogłyby szaleć 24/h a starsza wcześniej nie była szalona bo nie miała z kim wariować non stop - logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczędna kobita
Po pierwsze nie rozumiem po co izolujesz malego psiaka od dorosłego psa??? jesli ona mu krzwdy nie robi to w czym problem??? To ze sie mecza podczas zabawy to normalne.... Co do jedzenia to tez normalne...Ja zeby nie dochodziło do takich sytuacji nakładam jedzenie do dwóch misek i odrazu daje dwóm psom. Nie moze byc tak ze dajesz małemu a dorosłej juz nie albo jesli juz to powinnas najpierw dac dorosłej bo to ona była pierwsza w domu a pozniej szczeniakowi- oczyiwscie maja jesc w tym samym momencie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.855
Nie izoluje, własnie napisałam że nie chce ich izolowac bo chcę zeby się zaprzyjazniły. cały dzień sa ze sobą, jedynie na noc jedna śpi w jednym pokoju ze mną, druga w drugim z siostrą. A teraz w dzień nawet spią razem przytulone. Słodko to wygląda. Troche mnie uspokoiliście bo czasem jak ta strasza zaczyna wariowac albo warczec o jakąs zabawke to aż mnie przerażenie bierze i się boje ze zrobi młodszej krzywde. Tylko że wtedy o jedzenie to zaatakowała ją na powaznie, musiałam ją odciągnąc, przestraszyłam się. O tym ze starsza musi "rządzic" to wiem. Zdecydowalam się na drugiego szczeniaka ponieważ chce żeby starsza miała towarzystwo. Ona lubi się bawic to fakt, czasem jak nie miala z kim to się nudziłą, dlatego sprawiłam jej koleżankę. Teraz tylko chce żeby sie zaprzyjazniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.855
Tylko, że ona naprawdę ją mocno męczy, przerzuca, staje na nią, kładzie się, wali nosem, podrzuca aż mała się przewraca. A nie daj boże jak maluch zacznie uciekac wtedy starsza tak ją goni że mała aż turla jej sie między nogami i piszczy. Tak właśnie wyglądają te zabawy. Potrafi zawarczec też, ale merda ogonem więc nie powinna zaatakowac. Mycha dzięki za rady, tak właśnie miałam nadzieje że się odezwiesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorosły pies nie zrobi szczeniakowi krzywdy - traktuje go jak dzieciaka i opiekuje się nim (jedynym wyjątkiem są starsze suki po zabiegu sterylizacji), które mogą nie tolerować maluchów. Jesli do tej pory nie zauważyłas u starszego psa agresji - będzie ok. Nie ingeruj za bardzo w te zabawy - zwierzęta same ustalaja sobie hierarchię w stadzie i starszy zawsze będzie dominował i pokazywał młodszemu "kto tu rządzi" ale to jest zjawisko normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczędna kobita
merdanie ogonem to wcale nie zawsze oznacza to ze pies jest zadowolony. Psy czesto merdaja ogonem gdy sa zdenerowane. Myśle ze gdyby miała zrobić krzywde to juz by jej zrobiła. Moje psy też czasami mają spięcia to normalne w sforze. Drugi moj pies musi byc posłuszny temu ktory był w moim domu pierwszy , jak nie jest to nieraz mu sie oberwie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczędna kobita
a od kiedy masz juz tego szczeniaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tylko, że ona naprawdę ją mocno męczy, przerzuca, staje na nią, kładzie się, wali nosem, podrzuca aż mała się przewraca. A nie daj boże jak maluch zacznie uciekac wtedy starsza tak ją goni że mała aż turla jej sie między nogami i piszczy. Tak właśnie wyglądają te zabawy." i to jest właśnie ten pokaz starszej. Lubi się bawić, zabawa jest fajna ale jednak jest pod tym takie ukryte przesłanie, pokaz że jest silniejsza daje małej w taki sposób odczuć swoją ''wyższość'' kiedy to ona dyktuje tempo zabawy itd. nawet jak dojdzie kiedyś do tego (a zapewniam, że dojdzie) że jedna drugą chapnie to i tak nie oznacza, że są agresywne i się ''nie lubią''. Normalne spięcia tak jest, było i będzie wszędzie :) jak idziecie spać to też ich nie zamykaj osobno, zostawiaj otwarte, uchylone drzwi wszędzie żeby mogły same wybrać miejsce w którym chcą spać ;) Powodzenia i wycałuj je ode mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczędna kobita
no walsnie tez uwazam ze nie powinny byc izolowane tylko cały czas mialy ze soba kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"merdanie ogonem to wcale nie zawsze oznacza to ze pies jest zadowolony. " Merdanie w ogóle nie jest ''ze szczęścia''. Pies merda kiedy jest podniecony, podekscytowany i odczuwa wiele (czesto sprzecznych ze sobą) emocji. Może np. cieszyć się i jednocześnie bać, albo być poddenerwowany. Kiedy podekscytowanie jest ogromne i wzrasta dodatkowo wydzielane są ''psie zapachy'' wiadomo skąd a machanie ogonkiem je rozprzestrzenia lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczędna kobita
psy przed atakiem tez czesto merdaja ogonem. Tak samo trzeba uwazac gdy chcemy poglaskac obcego psa bo to merdenie wcale nie oznacza ze pies jest rpzyjaznie nastawiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.855
szczeniaka mam 3 tygodnie mycha ucałuje są kochane naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczędna kobita
skoro szczeniaka masz 3 tygodnie to nie ma sie co juz obawiac!!:-) Spokojnie pozwól im sie wzaejmnie dogadywać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczędna kobita
i pamietaj ze zawsze musisz doceniac starszą suke bo bedzie zazdrosna i wtedy moze rzeczywiscie cos jej odwalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczędna kobita
A ta w ogle to dwa psy to kupe smiechu!:-) Jeden pies nie daje tyle szczescia co dwa małe pierony takze ja juz chyba zawsze bede miała 2 psiaki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.855
Tylko na początku właśnie miały troche mniejszy kontakt ze sobą, po tym pierwszym ataku, przestraszyłam się. chyba błąd zrobiłam. od tygodnia są razem non stop. teraz np zabawa wygląda tak że maluch leży przewrócony na plecach a starsza wisi nad nim puka nosem "dziamgoli" i nie pozwala wstac. mala już jest zła widzę powarkuje, a starsza nie przestaje i nie daje jej wstac. czyli nie wtrącac się i zostawic je tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku tak było bo to była nowa sytuacja dla obu, czuły się nieswojo i musiały się z tym oswoić. Zabawa którą opisujesz to jest właśnie część ich wspólnej socjalizacji. Postawa którą mała przyjmuje to postawa podwładna, znaczy ona się jej ''podporządkowuje'' psy porozumiewają się ze sobą głównie mową ciała. Starsza nie daje jej wstać i w ten sposób właśnie ma przewagę, ona jest szefem i będzie tak jak ona chce, specjalnie małą przytrzymuje, prowokuje, jest większa, silniejsza i zdaje sobie z tego sprawę. Robi to z wyczuciem, więc się nie przejmuj. Zostaw je niech się tak bawią, najgorsze co możesz zrobić to nad nimi stać, obserwować i co chwile odwoływać starszą, próbować odwracać jej uwagę by małej odpuściła - nigdy tego nie rób! Zostaw je i będzie dobrze :) no i na noc też nie zamykaj w osobnych pokojach czy coś, niech same sobie wybiorą miejsca do spania czy razem czy osobno - nieważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.855
Doceniam bo wiem że też jej cięzko. zawsze była jedyna a tu raptem drugi piesek. Ale zawsze ją przytulam, jak mała spi to bawie się ze starszą sam na sam, żeby nie czuła się odrzucona. oszczędna kobita- to prawda sama radosc. tą moją pierwszą starszą suczkę kocham nad życie ale malucha też już pokochałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×