Kto coś wie o benefitach???

Witam. Mam 24 lata. W Szkocji jestem od 3 miesięcy. Na umowie mam 40 godzin tygodniowo. Czy przysługują mi jakieś benefity?

przysługują

o ile masz dzieci to tak...

idz do job centre i powiedz im zeby dali Ci co Ci sie nalezy bo jak tak mozna zebys pracowal juz 3 miesiace i do tej pory nic nie pobieral :)

myslalam ze tylko w anglii sa benefity

wypelnij aplikacje o working tax credit. ps. gdzie dokladnie jestes? bo ja w glasgow

40 godzin tyogodnoiowo to juz jest pelny etat ale np mozesz sie starac o benefity na chate o ile niewynajmujesz pokoju a tak to lipa

faktycznie troche przesadzacie dopiero przyjazd i juz czy mi sie cos nalezy.ty sie ciesz ze wogole robote masz!!! nie nalezy ci sie working tax credit bo nie masz 25 czy 26 lat ukonczonych ! co drugi temat to czy cos mi sie nalezy.

rzeczywiscie pomylilam sie, zgadzam sie z siren jesli nie ukonczyles 25 lat nic sie nie nalezy no chyba ze masz dziecko

rzygac mi sie chce jak spotykam takich polaczkow. Ledwo przyjada, jezyka nawet nie znaja, a juz wyciaga lapska po benefity

To sobie rzygnij i odwal sie krowo od ludzi mało ci ,to dosraj sobie .

Co za prymitywy z pewnych tutaj osobników. Po pierwsze nie pisz,że nie znam języka,bo guzik wiesz. Po drugie grzecznie zapytałem czy coś się należy. Przecież normalne,że jak przyjechaliście to też zainteresowaliście się takim tematem. Zapomniał wół jak cielęciem był. Prostactwo! Nie kradnę, jestem uczciwy, zadałem normalne pytanie i już chamskie odpowiedzi od buraków.

'faktycznie troche przesadzacie dopiero przyjazd i juz czy mi sie cos nalezy.ty sie ciesz ze wogole robote masz!!!' -skoro znasz odpowiedź to znaczy,że też słyszałeś ,albo czytałeś gdzieś na ten temat (czyli interesowałeś się tym zagadnieniem). Po co więc te twoje złośliwości? ? No i cieszę się,że mam robotę,bo dziwne,żebym ze znajomością języka i dużym doświadczeniem w tej branży jej nie miał.

sorry 3 miesiace po tym jak tu przyjechalam wogole nie wiedzialam co to sa benefity:o

Przecież normalne,że jak przyjechaliście to też zainteresowaliście się takim tematem. Zapomniał wół jak cielęciem był Ze co? :O Nie przyszlo mi nawet do glowy, aby dowiadywac sie czy jest jakis sposob na wydojenie od panstwa kasy. Nie mierz innych swoja miara cwaniaczku.

ja tez po 3 miesiacach nie wiedzialam co to sa benefity.dowiedzialam sie przez przypadek prawie po roku jak przyjechalam.musisz miec skonczone 25 lat.ale co prawda to prawda wiekszosc osob pobiera np.na dzieci a komus wypominaja.

w sumie jezeli ci sie o uszy obily benefity a jestes tu nowy to normalne ze pytasz.to sie nazywa working tax credit.napisalam tak w pierwszym poscie bo jest masa polakow co tylko mysla jak wycyganic,nawet przed wyjazdem z polski.druga strona medalu to ta ze jak ci sie cos prawnie nalezy to tylko glupek nie skorzysta bo mu nie wypada itd.zalezy tez od zarobkow jak nie zarabiasz najnizszej krajowej to chyba nie dostaniesz.pomysl tez ze jak chcesz miec brytyjskie obywatelstwo za pare lat to nie pobieraj zadnych benefitow.by miec obywatelstwo nie mozna pobierac zasilkow tylko pracowac lub utrzymywac sie z oszczednosci.

siren- no i właśnie o taką odpowiedź mi chodziło, konkretną, rzeczową :) dzięki za to :) Usłyszałem o benefitach,więc zapytałem. Nie w celu jak to twierdzi większość ''okradania państwa'', tylko z czystej ciekawości. Bo jeżeli mamy możliwość uzyskania jakiś profitów skoro ciężko pracujemy i płacimy podatki to dlaczego z tego nie skorzystać? Teraz już wiem na jakiej zasadzie to funkcjonuje i nie mam więcej pytań. W większości wredne z was ludziska. Tylko szykanujecie i obmyślacie jak tu komuś dosrać. No cóż...daleko na takim podejściu nie zajedziecie. Pan Bóg sprawiedliwy :)