pijemu... reaktywacja

ale wpadłem między wrony i co tera? co to za awantury z samego rana. Na razie sniadanie und herbata ,kawa za godzine :P

idem pranie zrobic :O no ja ciesz pierdziele :O nie traktuje cie inaczej niz zwykle:P:D

właśnie mi sie wspomnialo ze ja też sniadania nie jadłam, zabiegana żem od rana:( mam ochote na jajecznice z dwóch jajek:D:D

ja wole nic nie jesc:O bo znowu bede wyglądac jak chomik :O

i tak wyglądasz jak chomik :D:D:P

wrona znowu ucieka sffinka :P Diablo z dwóch to sie nie opłaca robić ale ja juz wiem o co Ci biega:P

oj tam nitz nie wiesz:P a ja lubię cyfrę 2 :D

własnie mi się wspomnialo że miałam zboczony sen :D:D ale to bardzo zboczony

no dobra nic nie wiem.To gadaj ten sen :P

nie, bo sie wstydzam :o :P

Ale jestes,i tak Cie chyba nikt tutaj nie zna :P

jak nie zna jak zna:P a w ogole tu wszyscy podgladają czuje ich wzrok na sobie:D:O jak będziemy kiedys sam na sam to Ci opowiem:D:P a teraz z bolem serca muszem Cie opuścic:( albowiem jade do mamusi na obiadek:) pa :)

ej,poszedłem do kuchni i tez mi sie sen przypomniał :D

nara

Dzień dobry wszystkim, Czy musicie robić tyle hałasu z rana? :-) Dzięki za kawkę wrrr :)

no jestes w końcu :) dobry wieczór i dobrej nocy :)))) padam... uciekam spać .. do jutra(?)

@urwa ma....ćććććććććććć mam dość!!! piję dziś za to że mój chłop ... ma mnie gdzieś i najwyrazniej nie stroni od płci meskiej http://youtu.be/miwkP4eb7Gs doooooooooooooopaaaaaaaaaaa dopppa

:)

no... na zdrowie , bo cóż innego mi pozostało???

nie wiesz jak to jest z chłopami :D musimy czasem popić w męskim gronie ;)

taaa ... popic, tylko dlaczego przestajecie muśleć wtedy o żonie i dzieciach??? Ja tu jestem sama, nie mam do kogo gęby otworzyć... sama borykam się z różnymi przyziemnymi problemami , bo szanowny pan mąż ma to gdzieś... najlepiej upić się z kolega, iśc z nim do knajpy na kolację( a jak ja chciałam to szkoda było kasy) a teraz jakoś mu nie szkoda, mi żałuje a koledze nie... jak mam to rozumieć??? A jak przyjedzie do domu , to sex tylko z mojej inicjatywy .... a i tak nic z tego nie wychodzi.

Znowu się okazuje, że seks jest najważniejszy. :O

ja tam nie mam żony i dzieci,ale współczuję.

no przepraszam... może nie najważniejszy , ale po 5 miesiącach abstynencji??? Jak mam to rozumieć???? A może to tylko ja żyję w celibacie...... skoro jemu sie nie chce? Nie wiem...kiedyś tak nie było...

góralko współczuję Ci z całego serca, ale jednak z pisania na kafe między wami się nie poprawi, nie sądzisz? Lepiej jednak pogadać ze ślubnym.

...z nami to się tylko napić można ;)

Chciałabym porady od Was faceci... co robię zle? Fakt , jestem gospodynia domową, bo nie mam z kim dzieci zostawić. U nas o pracę bardzo ciężko... jakbym coś dostała to na 2 zmiany a niestety popołudnia i wieczory mam zajete przez dzieci. Widzę że przez to tracę w oczach męża... ale co on wie na ten temat??? Pracuje, po przcy ma czas wolny i nie martwi się tym że trzeba lekcje odrobić( co w przypadku mojego pierworodnego nie jest proste z powodu dyslekcji , dysgrafi, dysortografi i nadpobudliwośći.) ciężko mi samej się z tym borykać......

ale POP.... z nim to tak jakby dziad do obrazu , a obraz ani razu...( alez kochanie!!! No to jedż gdzieś rozerwij się... z dziećmi oczywiście... a potem jest wielkie halo że kasę rozwaliłam nie wiadomo na co ..) przepraszam że głowę Wam zawracam... okazuje się że nawet tu nie mam nikogo kto by mnie zrozumiał.Dobranoc

to mnie przerasta,ja chyba nie pomoge.

Pop ma racje - powinnas porozmawiać z chłopem i wyspiewac mu co Ci leży na sercu.