Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość morenaLA

PRZYZNAJCIE SIE mamy synow, ze wolalybyscie miec corke!

Polecane posty

Gość a ja marzyłam o
synku i jest synek:) a teraz już będzie co da Bozia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minia zgadzam sie z Toba. ja od poczatku pragnelam synka i przeczuwalam ze bedzie syn. jakos nawet nie docieralo do mnie ze moze byc coreczka, a moj natomiast pragnal coreczke. jednak wyszlo na moje:P mam cudownego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pytania: cieszę się że mam Synka bo nie wiem czy byłabym w stanie tak cudować ubieraniem dziewczynki - prosta sprawa - idziemy z dziećmi na spacer - oki -koleżanka stroi małą w balerinki czy o co dla mnie jest jakoś nie zrozumiałe 5-latkę w sandałki na 2 cm obcasiku! i idziemy na spacer, po drodze lody i plac zabaw i mała musi siedzieć na ławce bo pobrudzi sukienke, podziurawi rajstopki albo zwichnie kostke w tych bucikach! Sorki, ale dla mnie to jakoś coś nie normalnego. dlatego pisze ze wole synka, bo albo mam mega pecha albo w mojej okolicy co 2 mamuśka takie cyrki z dziewczynkami odstawia! jak na wybiegu! a ja znając siebie wiem ze z pewnościa nie cudowałąbym tak z dzieckiem - butów na obcasie moja mała by z pewnościa jeszcze długo nie zobac zobaczyła (może przy komunii), tak samo dziecko wg mnie ma byc ubrane wygodnie i ma miec prawo sie bawic i byc dzieckiem w nie chodzic "przebrane". Syna rowniez lubie wystroic - ale robie to w taki sposob aby jemu było wygodnie i aby mogł sie bawic nie skrepowany, co u chłopaka poprostu łatwiej chyba zrealizować.. choć moze jak bede miec kiedys dziewczynke to zmienie zdanie :D narazie uczesanie mojej chrześnicy ktora ma jakieś 150cm wzrostu i włosy do pasa dla mnie jest mega wyzwaniem :D - majac 1 i 2 u brata chłopaków poprostu brak doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Blondyna
Oj bo to zalezy od matki..Ja mam dwie corki i jak idziemy w gosci to je wystroje a na plac zabaw chodza w dresikach..Uwazam ze zaropwno chlopcow jak i dziewczynki mozna teraz swietnie ubrac ..Moim zdaniem z dziewczynkami jest jedna zmudna praca pt :Wlosy..codziennie rano czesze obie i jest to juz na dluzsza mete nudne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój trzeci budrys dziś kończy pół roku,starsi mają 17 i 12 lat...Starsze panie współczują,że się nie udało...a ja im na to,ależ oczywiście,że się udało!!!w wieku 38 lat zostałam mamą zdrowego i ślicznego synka!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej w życiu będzie
słomianemu Jaśkowi niż złotej Kaśce... mawiała moja babka i racja, z dziewczynkami jest sporo więcej kłopotu, od infekcji przy podcieraniu, po pilnowanie nastolatki przed niechciana ciążą...mam 2 synów i za nic bym ich nie zamieniła na dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktos pyta to odpowiadam
ja tam chcialam miec coreczke a mam synka z piekla rodem. Wolałabym wychowac 5 corek niz jednego chlopaka! Na szczescie drugie dziecko to corka bo z dwoma chlopakami bym chyba zwariowala kompletnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaaaaaaaaaaaaaaaa
chciałam córę jest syn i nie zamieniłabym go na żadną dziewuchę ;) nie wyobrażam sobie mieć córki ot co ;) mam chrześniaczkę w wieku synka i to starcza :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja marzyłam
o córce i mam córeczkę a teraz szczęście podwójne bo ponownie oczekuję córci. Dwie siostry z różnicą wiekową dwóch lat, idealna sprawa:), o synku nigdy nie myślałam bo w rodzinie mamy sporo chłopaków więc jakoś mi sie nie śpieszyło szczerze powiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze chciałam mieć córki, co nie zmienia faktu, że gdybym miała synka, na pewno kochałabym go tak mocno jak córkę. I nigdy nie przeszłoby mi przez myśl, że wolałabym, żeby moje narodzone już dziecko miało inną płeć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E tam.......
...jakie znowu infekcje u dziewczynek. Mam córcię i jeszcze niegdy infekcji nie miała a jaka fajna z niej dziewczynka:)..przenigdy nie oddałabym jej za jakiegoś tam chłopaka:D. Ja akurat zawsze pragnęłam mieć córkę i na szczęście ją mam ale jak bym miała syna to pewnie broniłabym jego płci jak to robią tu obecne mamy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinka:).....
Ja mam 4letniego synka choć zawsze myślałam o tym by mieć córcię. Synka kocham nad życie ale wiadomo że .....to jednak nie to i planujemy teraz córeczkę, jak się nie uda to już więcej ciąż nie będzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×