dziewczyny z niemiec...

Hej nie płacę już czynszu a moje wydatki na jedzenie to tak może z 100 euro tygodniowo idzie. Żeby wydać więcej musiałabym się nieźle obżerać. Fakt, że np. mięso kupuje w malutkiej, prywatnej masarni nie w zwykłym sklepie dlatego jest droższe. Na kosmetyki także nie wydaje fortuny bo jedynie kupię rzeczy do higieny a do malowania kupuję mało rzeczy (pudrów, podkładów i innych gówien nie używam) i to też nie co miesiąc więc maksymalnie wydam na wszystko miesięcznie około 100 euro ale w tym już liczę proszek do prania, płyn do płukania itp. z tym, że mam do tego jeszcze psa którego utrzymanie mnie kosztuje sporo, do tego paliwo, prąd, telewizja, internet, telefon te wszystkie sprawy. Razem ze wszystkim wydaje może 1300 euro plus minus. Reszte odkładam :)

**Mycha fajny ten twoj bodyguard;)