Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dlkfkfodfdojfofj

Moja teściowa nie myje rąk po załatwianiu się, nie bierze codziennie prysznicu

Polecane posty

Nie spróbujesz, to nie będziesz wiedziała:) Rób co chcesz, tylko ci radzę. A jeśli chodzi o dobre traktowanie to zależy od ośrodka, ale w większości dbają o te panie. ps. twoja matka jest chora, może za siebie decydować, pewnie, ale nie wiadomo, co może jej odbić jak choroba się pogłębi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oioipoiwe
Jej już nieraz odbijało, ale nie w tym rzecz. Teraz od około roku tak się z ta hiegieną pogorszyło, jak własnie bierze końskie dawki leków. Dostaje jakieś zastrzyki, bo przedtem był problem ze zapominała brac. I narozrabiała juz parę razy tak, że pogotowie ją wzięło z miasta do szpitala. Teraz ma silne leki, rozumuje w 100 % normalnie, choc powoli, ale spi większosc doby, jest tak otepiona od tego gówna ze jak mówi to język sie jej plącze. Nie powinni ludziom dawac takich śwniństw w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludmiłka77
A tak apropo kąpieli,to czy któraś z Was kąpała swojego maluszka w takim specjalnie przeznaczonym do tego wiaderku,coś takiego www.Tummy-Tub.pl bo słyszałam wiele pozytywnych opinii na ten temat,możecie sie do tego odnieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Dla mnie kąpanie w wiaderku jest durne. 1) jak male dziecko nie wolno zamoczyc kikuta, w wiaderku niewykonalne 2) jak male dziecko do pionowej pozycji nieprzyzwyczajone, a nie ma co na sile zmuszac 3) dziecko otoczone ze wszystkich stron, mala mozliwosc ruchow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tu fajnie
fajny temat:) szkoda ze nikt nie pisze swoich przezyc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mingue
Mojej siostry teściowa kiedyś przychodzi znienacka do jej domu nie umyła łap i od razu do dziecka moja siostra jak ją opierdzieliła że z tydzień do niej nie przychodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgvfcdxs
ja też nie myję rąk po załatwianiu się, nie wiem jakoś tak mam że myję tylko po kupie :-) Prysznic biorę codziennie ale tylko latem bo czuję się brudna i spocona. Zimą myję 2x dziennie tylko miejsca strategiczne: pipka, pachy. Nie chce mi się zimą codziennie polewać się cała wodą, bo zimno brr, a nie czuję się brudna. Nie przesadzajcie z tym wiecznym myciem, to że ktoś nie siedzi wiecznie w wannie nie oznacza że chodzi brudny. Rozumiem że są brudasy, jakby ktoś nie mył się z tydzień. Póki brudem nie zarasta i od niego nie śmierdzi to jest ok :) Ubrania moje są zawsze czyste i pachnące, każdy myśli że ze mnie taki czyścioch a wcale codziennie zimą się nie kąpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w domu bardzo dbamy o higienę, głównie rąk. Dzieciom wpajam od małego że trzeba myć ręce po powrocie do domu, po wyjściu z WC, przed jedzeniem, czasami zapominają ale ostatnio kupiłam mydło antybakteryjne w płynie w takim bezdotykowym aplikatorze i teraz dzieci same pamiętają i co chwile biegają do magicznego mydełka ;) Wg mnie higiena rąk jest bardzo ważna bo właśnie przez ręce przenosimy największą ilość bakterii i zarazków a co za tym idzie zwiększamy ryzyko zachorowania na choroby biegunkowe i zakażenia dróg oddechowych a zmiejscyć to ryzyko możemy bardzo prosto, właśnie przez mycie rąk mydłem antybakteryjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bs zobdvd
Moja teściowa jest lepsza zawsze śmierdzi rybami kapie sie raz na tydzień i sie bardzo tym szczyci ze niby oszczędna zeby zostawia czasami jak jest u nas to na krzeselku mojego syna juz ja za to zjebalam bo to ochydne czasami jak wejdę do łazienki to leżą podpaski zaszczane na podłodze poprostu masakra jak jest u nas te 2tygodnie to pózniej mieszkanie wietrze przez miesiąc i wszystko co dotykała piore mam zarabiste obrzydzenie do niej a najbardziej denerwuje mnie to jak siedzi i bawi sie sztuczna szczenka i wydaje takie dziwne dźwięki powiedziałam mężowi ze dłużej jak tydzień nie chce jej tu widzieć fuj fuj fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdzielka
Nie wiem czy ktoś jest w stanie przebić moją teściową. Ona wogóle nie korzysta z toalety, wanny czy prysznica, ja nie wiem jak ona funkcjonuje. Mieszkam w jej domu od 2 lat, z męzem mamy osobna kuchnie sypialnię i salon a ona ma swój pokój i kuchnię, łazienka jest jedna po naszej stronie, jak tu mieszkam nigdy nie przyszła się wykapać ani skorzystać z wc, nie mam pojęcia gdzie ona sika chyba do wiadra, które trzyma w swojej kuchni bo wiecznie tam tak śmierdzi że aż do korytarza czuć i cały rok przez dzień mam otwarte drzwi wejściowe i wietrzę korytarz, i psikam brisem, żeby czasem jak ktoś przyjdzie nie poczuł jak śmierdzi. Mówiłam mężowi żeby jej jakoś zwrócił uwagę na to że nie korzysta z wc, ale odnoszę wrażenie że mu strasznie głupio z tego powodu. Już nawet kiedys sama zagadałam żeby korzystała z łazienki mi to nie przeszkadza że sobie do nas przyjdzie, nie wiem czy ona myśli że skoro my ją remontowalismy to ona korzystać nie może jakaś głupia baba. Druga sprawa jest taka że wcale nie sprząta u siebie, ani nie robi prania praktycznie. Kurz ma wszędzie TV jak był czarny to jest biało szary od brudu i tak z meblami i podłogą, Pranie robi średnio raz na 3 miesiące i to jeszcze we frani nie korzysta z mojej pralki choć jej mówiłam żeby sobie prała to powiedziałą że zimą będzie ale zimy już minęły dwie a ona dalej nie pierze, płuka pranie w studni bo wody jej szkoda z kranu. I mogłabym tak o niej pisać i pisać ale limit mi się skończy, albo książkę napiszę:) a i jeszcze dodam że ona wcale nic nie gotuje, je ciągle zupki chińskie z torebki, chyba że ja jej dam raz czy 2 w tygodniu jakiś obiad, chyba juz zapomniała nawet jak ziemniak smakuje. Co za baba, ja nie wiem, i to jeszcze nie jest tak że jej kasy brakuje bo miesięcznie ma ok 3000 tys i ja nie wiem co ona z tym robi że tak oszczędza, a i jeszcze nie używa lodówki ma odłączoną od prądu, trzyma w szawce kiełbase. Juz może więcej pisała nie będę:) bo popadacie trupem:) Niektóe z Was chwycą się za głowę a Ktoś by mógł pomysleć że to zmyśliłam, ale szczera prawdę piszę ja nie wiem skąd ona pochodzi chyba z marsa, mi się wydaje że ona ma zaburzenia psychiczne chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mingue
jakiś czas temu moja teściowa przyjechała na tydzień do domu oczywiście śmierdząca ohydnie rybami myć się w ogóle nie chciała w ogóle żadnych kosmetyków ze sobą nie miała nic kompletnie ohyda zauważyłam również że ona wychodzi z toalety rąk nie umyje i od razu do mojego synka bierze go na ręce i w ogóle poprosiłam męża żeby coś jej powiedział bo o w końcu jego matka coś am jej powiedział ale to i tak nic nie dało ona już jest taką brudaską.Po jej wyjeździe całe mieszkanie zaczęłam wietrzyć a szczególnie pokój w k którym spała oraz wykąpałam moje dziecko i wyprałam ciuchy które miał na sobie.A jak ja myłam się codziennie wieczorem to ona tak powiedziała 'Nikt cię nie nauczył oszczędzania wody' co za baba nie będę śmierdzieć jak i ona. Powiedziałam mężowi że jak ona nie będzie się normalnie myć to ja jej tu nie chce w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmierdzielka
No moja mega teściowa też uważa że wody za dużo zużywam, dla niej 50 zł na miesiąc za wodę to jest majątek i marnotrastwo, a jak widzi że myję okna czy podłogę to gada żebym tak nie myła bo szkło zedrę, a trochę witaminy B (ma na myśli brud) nam nie zaszkodzi. Ona za wodę przed moją przeprowadzką to chyba z 5 czy 10 zł płaciła skoro nie sprząta i się nie kąpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malpiszonyyyyy
no i huj, co was to obchodzi, nie lubią sie myć, kąpać, prac itp. to ich sprawa, nie podoba się to po cholerę żeście do nich poszły mieszkać, założyłyście rodziny to się bierze kredyt na dom, mieszkanie, zapierdala 24 godzin na dobę i spłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mingue
malpiszonyyyyy ale to to już nie było miłe ja mieszkałam z teściową tylko miesiąc po śmierci mojej mamy musiałam bo nie miałam gdzie się podziać z moim dzieckiem.A ożeniłam się z jej synem a nie z nią przed ślubem nie wiedziałam że ona jest taka a zresztą ciekawe czy tobie by się nos nie wykręcał gdybyś był/była obok kobiety od której śmierdzi rybą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedant
moi tesciowie tez sie nie myja i ich dwoch synow . dziwie sie ze moja zona tak daleko odbiega od swojej rodziny. zastanawiam sie czy czasami ja nieadoptowali. tylko rakieta i w kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerażające najbardziej z tego wszystkiego jest to jak się do siebie odzywacie...nie rozumiem kompletnie...przecież wszystko można powiedzieć w taki sposób żeby nie poniżać drugiej osoby.Ktoś został wychowany tak a ktoś inny inaczej nie mamy wpływu na to w jakiej rodzinie się rodzimy.Wypowiedzi znajdujące się tu są przede wszystkim bezduszne w stosunku do drugiego człowieka...jaki by nie był ...nie można tak się do siebie odnosić .Nie wiemy przecież jakie życie ma dana osoba , co przechodzi ...na prawdę serce się kraje że człowiek do człowieka może coś takiego powiedzieć ,napisać...Nikt nie chciałby żeby ktoś do naszego dziecka bez względu na to czy będzie miało rok czy 100 lat tak się odnosił ...wydaje mi się że warto popatrzeć na rozmówce jak na kogoś kto też ma mamę która go kocha,jak na istotę posiadającą uczucia ...może popełnia błędy ale jest tylko człowiekiem. Nie ma nad ludzi którzy mają przepis na idealne macierzyństwo , życie ...itd i na tym polega nasze piękno różnimy się od siebie i uszanujmy te różnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D25D
zgadzam sie z gosciem powyzej. tak łatwo jest krytykowac tesciowe, ale jakby to dotyczylo waszych matek i po czesc***ewnie dotyczy, to inaczej byscie spiewaly. ale ze sa to tesciowe to mozna jechac rowno. ja zaloze sie ze 98% tutejszych wypowiedzi krytycznych na tesciowe pochodzi od tych miastowych paniusi co to sie uwarzaja za niewiadomo jakie laleczki i dlatego tak o siebie niby dbaja. szkoda tylko ze nie umiecie zadbac o swoj mózg i sumienie. ale tak to juz jest- najciemniej pod latarnia. nie pomysla krowy glupie ze wiele z tych tesciowych kiedy byly dziecmi a potem nastolatkami nie posiadaly tego luksusu ktory teraz jest oczywistoscia- łazienka. i nie latwo bylo codziennie latac po wode i myc sie z umywalki. a potem nawet kiedy juz jest lazienka pozostaje przyzwyczajenie. tak samo jak wy sie przyzwyczailyscie do mycia c********.a. codziennie i nie wyobrazacie sobie ze moze byc inaczej, tak samo one nie wyobrazaja sobie mycia tego c********.a codziennie bo po co skoro tyle lat tego sie nie robilo i sie zyje. troche zrozumienia chore pedantki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D25D
i oczywiscie chodzi jeszcze o czas. nie bylo samochodow zeby wsadzic du psko w auto i dojechac w 15 min do celu. na wszytko ciagle brakowalo tego czasu. wiec co tu dopiero mowic o czasie na mycie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D25D
Popatrzcie najpierw na swoje matki i innych bliskich. Maz myje sie 10x dziennie, jego matka nie. A to ze wy sie myjecie tez 10x dziennie nie znaczy ze wasze matka tez. Oczywiscie teraz bedziecie mi wmawiac ze sie myja nawet 50x ale przyjrzyjcie sie dobrze. Może tak sie wam tylko wydaje bo tego oczekujecie bo to przeciez wasza mamusia. Wiadomo tesciowa to syfiara wiec sie nie myje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmierdzielka <<< a może zamiast natrząsać się ze starszej, niezaradnej życiowo kobiety, pomogłabyś jej ? Sama żresz co dzień obiadek ze swoim mężusiem, a wiesz, że ktoś w tym samym domu, na dodatek tym 'ktosiem' jest MATKA twojego męża, wpieprza chińskie zupki ! Może ruszyłabyś dupsko i poczęstowała teściową normalnym jedzeniem ? Może poszłabyś chociaż raz w tygodniu posprzątać jej skoro zarasta brudem ? A może zachęciłabyś ją bardziej do korzystania z łazienki, wody i prądu i poprosiła żeby nie martwiła się rachunkami, bo ty i twój mąż jesteście młodzi i możecie na to zarobić, a to, że przyjęła ciebie pod swój dach jest już i tak ogromną pomocą ?! Ty roszczeniowa, tępa krowo, niech cię szlak trafi za takie olewanie niezaradnej kobiety, dzięki której masz gdzie spać bez spłacania kredytu czy płacenia za wynajem ! Może trochę wdzięczności byś dla siebie do teściowej znalazła, co ?!?!! Arystokratka, kuźwa y****a :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
arystokratka bez wlosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja mam ten problem. Moja tesciowa nie myje rak po wyjsciu z wc wcale... Nie bierze ani prysznica ani kapieli. Ma wanne, ale jest osoba otyla i niewysoka, i sama do niej nie wejdzie. Nie wiem, jak ona sie szoruje :/ Wypsika sie perfumami to brudu nie czuc. Ona nie dba ani o siebie ani o dom, wsxystko jest brudne, tluste, zmywa bez plynu, jesli ja nie zmienie kostki w wc to ona sie nie ruszy. Po pracy siedzi lub spi. W weekend nastawi pralke, zrobi obiad, siedzi i spi. Jej sie nie zmieni, maz probowal z nia gadac, bez skutku. Powinna byc na diecie bo ledwo sie rusza, ale gdzie tam, piwo pije kilka razy w tyg. Tylko wiecznie stęka, brak mi słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×