Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zakłamana-ja-86

Vodka,blowww,proszek,niedziel, i cała reszta

Polecane posty

jesteś? Dzisiaj już zaopatrzyłam sie w odpowiednia ilosc browara, a jutro wsiadam w pociag i znikam na pare dni,a wcale nie chce,ale jak mus to mus :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszek 🖐️ gdzoe reszta? Sama mam chl;ac?:( Do rodzicow,w gory na "urlop" az mi sie rzygac chce,ale juz wole jechac i te pare dni sie przemeczyc niz sluchac pozniej rok...bleeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sporrro, ale ja bede czekac cierpliwie :classic_cool: aaa wlasnie i co ze zwierzakiem ? pewnie nic nie kupilas skoro się nie chwalisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurdee... tak w skrócie.. nawet nie wiem czy kolejnośc będzie dobra przyszedl do mnie chlopak, bylo ok przez chwile, ale sie w koncu poklocilismy, poszedl do pokoju, ja zostalam sama przy garach, wzielam jakis tępy noz i zrobiłam kilka nacięc na nodze.. ale nic strasznego.. tlyko kilka. nawet się nie skapł, mialam długi sweter. pozniej sie pogodzilismy, wyszlam na pole psa wyczesac i slysze motor patrze i jedzie ten drugi.. poplakalam sie w ciagu jednej sekundy. zadzwonila kolezanka i nawet sie nie zorientowalam, ze rozmawialam z nia płacząc.. wrocilam do domu, znowu sie poklocilismy, powtarzalam w kolko, ze chce umrzec.. wzial mnie i rzucil na lozko i zaczal nogi okladac pięściami.. nie tak mocno.. nic nie czulam nawet, z reszta jestem odporna na bol. plakalam i sie smialam mu prosto w twarz.. po tym wszystkim zaczal calowac mnie po twarzy i mowic jak mnie bardzo kocha.. bylo ok.. dostalam ataku zlosci.. zaczelam rzucac wszystkim i trzaskac drzwiami. w pewnym momencie uspokoilam sie, ale zaczal mni tak cholernie brzuch bolec, boli z reszta do tej pory. w kazdym razie wyszlismy na rynek, wypilismy piwa, smialismy sie, planowaliśmy... ja pierdole.. ale duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od hodowcy :) Sznaucer, czarny, ze srebrno/popielatymi skarpetkami :) i te oczy:))Ponoć genialny, no to już sobie darowałam jeżdżenie po mieście. Chociaz sie nachleje za free, gorzej z zarciem, grill pewnie bedzie;/ Ale trudno, jade pociagiem, i to troche czasu,zdarze sie najebac, uwielbiam jazde pocigiem,kocham ten stukot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vodka ja czekam na atak paniki ;/ dawno juz tego nie "grali" masakra, no pech,żeby na tego drugiego wpadac non toper :( bez sensu, musimy zamieszkac razem,bez kitu A teraz jak sie czujesz? 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakłamana.. czuję się wykończona.. zmęczona, ale jednocześnie mi sie chce smiac. jak ode mnie wychodzil to wzielam jego rower i zaczełam po podworku jeździć jak poyebana. a tak w ogole mialam atak obzarstwa.. teraz zdycham z przejedzenia.. on jechał koło mojego domu. jak sądze specjalnie. jechał z rynku skrecil kolo mojej chaty i spowrotem inną drogą na rynek. czyżby przypadkowo ? ehh.. po co on to robi ? po co ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatni raz pociągiem jechałam rok temu chyba. jak bedziesz miala szczeniaka zrob zdjecie jak najszybciej ejstem ciekawa go bardzo ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem,nie znam sytuacji tak do konca,zeby cos rozkminiac. Nic nie pozostaje innego jak sie najebac,a o 5 musze wstac zeby zdarzyc na pociag,6 browarów na 4,5h.jazdy pociagiem,chyba styknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie juz najebalam zakłamana :D kurwa, czuje się tak słabo.. zupełnie nie wiem dlaczego tak zaczęłam reagować na tamtego, naprawdę nie wiem dlaczego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zaklamana, ale panicznie się boję.. poza tym moj chlopak pojechalby ze mna, a wtedy moja prywatnosc zostalaby całkowicie ograniczona, a noce na kafe skończone. ale od kilku juz dni mysle powaznie nad podjeciem wlasnej dzialalnosci gospodarczej :D moglabym wlziasc z up dotacje i w moim miasteczki otworzyc jakis pub. tyle mlodych lduzi kreci sie po rynku, bo nie maja co ze soba zrobic. masakra jest u nas. powaznie zaczynam nad tym myslec. zwłaszcza, ze nie mialabym duzych problemow z załatwieniem dotacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcialam kiosk najlepiej ruhc,mam wolny pod chata akurat,moze zanim spierdole chuj wie gdzie,to podskocze do ruchu i sie dowiem co i jak ;/ pub dobry pomysl, wpdalbym na otwarcie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera, ale nie wiem czy bym się odważyła i zaryzykowała. poza tym to w chooy roboty przy czymś takim... musialabym się dowidziec wszystkiego krok po kroku. a ponad to poki co nie ma zadnego wolnego lokum odpowiednio umiejscowionego.. zakłamana zawsze jestes u mnie mile widziana.. tak jak i reszta, ktorej wlasnie nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no walsnie,gdzie sie wszyscy podziewaja?;/ Jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz, warto probowac,mam nadzieje,ze sie odwazysz, i sprobujesz. Mysle,ze jak powroce z "wakacji" to skocze do ruchu ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Nox, jak Ci dzień minął ? zakłamana, Ty tez musisz spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chujowo Nox, ale ja na przykład lubię spędzać noce sama. Za co on się na mnie wkurwia strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak ja zakłamana. pustka. nie wiem co chce w przyszłości robić, nie studiuję, nie wiem, w którym kierunku podążyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×