Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werdenak

krzyczałyscie w czasie porodu?

Polecane posty

Gość werdenak

kiedy najglosniej? z bólu czy braku sil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie krzyczalam
tylko sie darłam z bóllu napewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co krzyczeć?
ja nie krzyczałam wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdenak
ja jestem bardzo nieodporna na bol a tu za miesiac rodze. boje sie ze bede panikowacd i sie drzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy drugiej fazie czyli juz samym parciu nie krzyczałam, nic nie mówiłam. zaciskałam zęby i parłam ;) natomiast jak czekałam na rozwarcie to naprzemian wyrywało mi się: o Jezu albo ja pierdole, o kurwa (nie wiem czemu akurat to) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkithlp
Dziewczyny, naprawdę nie możecie się postarać o znieczulenie? Paręset złotych tak ciężko uzbierać? Ja nigdy nie zdecyduję się na poród bez znieczulenia. Jak trzeba będzie, to pójdę do psychiatry po skierowanie na znieczulenie albo zapłacę komu trzeba. Normalnie jestem w szoku, że tak się wszystkie godzą na wszystko... A potem krzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie krzyczałam i uważam że to
bez sensu tracić energie na krzyk zamiast zbierać siły na parcie. Zresztą nie potrafię krzyczeć, nie zdarza mi się to nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdenak
chce naturalnie urodzic bez zadnego znieczulenia a od dziecka mam okropne migreny wiec jak pomsyle ze po zzo moge miec ten potworny bol to wole nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znieczulenie tak tak
oczywiscie ze chcialam i mialam miec. niestety jak juz dotarlam do szpitala rozwarcie bylo za duze zeby go podac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Najpierw nie było powodu, potem dostałam jakiś zastrzyk, po którym w ogóle nie mogłam mówić tzn chciałam trzyczeć ale absolutnie nie mogłam sie skupić żeby to robić, a potem byłam zajęta rodzeniem i już nie było powodu do krzyku, byłam za to szczęśliwa że już tak bardzo nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, spanie na brzuchu
nie krzyczałam. W czasie gdy rodziłam było też kilka innych porodów i jakoś żadna nie krzyczała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdenak
do ANIOłek w kropki czy uwazasz ze naprawde mozna skupic się na parciu i nie krzyczec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrgthyuji
Nie , nie miałam takiej potrzeby. Skupiłam się na prawidłowych oddechu i to pomagało mi w znoszeniu bólu. Tak samo podczas parcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrgthyuji
Jasne że tak ! Ja też nie krzyczałam podczas parcia. Nie wiem czy coś by mi to dało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdenak
a czy polozn aktóra jest przy porodzie mówi jak i kiedy oddychac>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmammia
Jeszcze trochę i kto wie? Może zaczęłabym krzyczeć:) Na szczęście dostałam znieczulenie, ból zniknął i odzyskałam dobry humor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila wer1
a mozecie mi powiedziec jak popuscilyscie grubsza sprawe to kto was wycieral i zbierał ta kupe z przescieradla? polozna czy maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdenak
po to jest wlewatywa zeby nie bylo takich niespodzianek. polozne to wycierają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila wer1
a gdzie robia lewatywe, pierwsze slysze ze przy porodzie, po co? do operacji owszem bo jest rana i nie mozna sie samemu wyproznic zeby szwy nie pekly ale do porodu? phiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrgthyuji
Przed porodem miałam robioną lewatywę. Podczas parcia co jakiś czas położna podcierała mi krocze ligniną i wymieniała wkład pod pupą. Takze nawet jeśli coś jeszcze poleciało to położna załatwiła sprawę ;) A jak oddychać prawidłowo to też położna mi pokazała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
pod łóżkiem porodowym jest taka miska, gdzie wszystko wpada ;) Ja krzyczałam jak parłam- pomagało mi to. Miałam znieczulenie na rozwieranie więc nie miałam po co krzyczeć. A jak dochodziłam do tych wymarzonych 3cm to powtarzałam do męża "chyba umieram! To niemołziwe, żeby tak bolało" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrgthyuji
Gdzie robią in kiedy lewatywę? Mi na izbie przyjęć. Tuz przed wjazdem na piętro z salą do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdenak
przewaznie robią lewatywe zresztą nawet jakby nie zrobili i tak bym poprosila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka fasolka****
Ja nie krzyczalam ,jak mialam skurcze to oddychalam tak jak mi polozna mowila i na tym sie skupilam .U mnie w szpitalu nie robia lewatyw ja jak mialam skurcze na poczatku to poszlam do kibelka i pozniej juz nic mi sie nie chcialo:)Pewnie jak sie komus przydarzy w czasie partych to polozna wyciera dla nich to nie nowosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdenak
i dobrze zrobilas ze oddychalas bo podobno wiele koiet w skurczu wstrzymuje oodech. a jak oddychalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrgthyuji
A jeszcze zanim pojechałam do szpitala to w domu gdy odeszły mi wody to od razu zachciało mi się opróżnić ;) ;) I potem własnie drugi raz w szpitalu po lewatywie więc nie miałam stresa że się brzydko mówiąc posram ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka fasolka****
ja raz na skurczu wstrzymalam to mi polozna powiedziala ze udusze dziecko i mam oddychac. Wg zalecen poloznej wdychac nosem szybko a wypuszczac ustami powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdenak
a w jakiej fazie tak oddychalas? w czasie parcia? a wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×