2 letnie dziecko ciagle ucieka

witam mam 2 letniego synka ktory od jakiegos czasu ciagle ucieka .kiedy wychodze z nim na spacer on w pewnym momencie zaczyna biec otwiera sobie bramke i leci gdzie popadnie nie patrzy czy ide czy nie moge wolac on ma to gdzie.juz probowalam wszytkiego tlumaczylam dawalam kare i nic.nie mam juz sily.jestem w 4 miesiacu ciazy i za dlugo tak nie wytrzymam.kiedys tak nie robil chodzil ladnie za raczke nie mam pojecia co sie stalo.pomocy macie jakies pomysly jak temu zaradzic?

szelki: http://www.bezpiecznyurwis.pl/p/pl/inf2/szelki+do+prowadzenia+dziecka+z+plecaczkiem.html póki mu się nie da przetłumaczyć, że to się może źle skończyć lepiej mieć go 'przy nodze'

3tyg kończy 2latka i już przechodziła fazę uciekania rodzicom. Jakis czas temu uciekanie sprawiało jej wiele radości. obok naszego nie ogrodzonego bloku jest dość ruchliwe skrzyżowanie dlatego strasznie bałam się by coś czasem się nie stało. Co gorsza córce strasznie podobała się zabawa w uciekiniera i im więcej ją łapałam tym ona chętniej uciekała. Raz mimo że stałam obok niej tak szybko mi uciekła że nie zdążyłam jej chwycić a z naprzeciwka jechało rozpędzone auto. Tak wrzałam "stój bo jedzie auto" że mała się wzdrygnęła i stanęła wryta w miejscu. Od tamtej pory boi się aut i zawsze jak jakieś jedzie przytula się do mnie.

myslalam ostatnio o tych szelkach ale sie boje ze to zadziala na odwrot tzn ze jak bede chciala puzniej go puscic zeby pobiegal to on jeszcze bardziej bedzie uciakal bo w koncu bedzie od nich wolny ale chyba zaryzykuje i sprobuje

a ja kupiłam te szelki w piątek i bardzo jestem zadowolona na kafe o tym zakupie pisałam i mówili ze to do psa itp.. ale powiem szczerze wole mieć dziecko na szelkach niz ma mi wpaaść pod ulice to dla jego bezpieczeństwa jest nie chciałabym robic pogrzebu mojemu dziecku lub by miało być w jakis sposób sparalizowane...dzieci są i ich nie ma...ja teraz na spacery tylko te szelki zakładam większosć osób co mnie mija mówi fajna sprawa inni ze to dla psa ale nieinteresuje mnie ich opinia ważne by moje dziecko było bezpieczne

zapomniałam dopisać ze kupiłam zwykłe szelki za 14 zł bo to nie jest na lata ...szkoda mi kasy ...pozatym te szelki są ok a wygląd sie nie liczy

No niestety dzieci uciekaja w pewnym momencie, lubi jak sie go goni. Przejdzie mu to

za ręke na ulicy obowiązkowo ucieknie pod samochód ... jak nie rozumie to pokazać że jak nie chce za ręke do wózka spacerówy albo do domu !

to nie jest rozwiązanie na stałe oczywiście ale z brzuchem ciężko Ci będzie w pewnym momencie nadążyć... stosuj szelki tylko jak musisz, ale póki możesz to po prostu więcej z nim wychodź do parku - niech się wybiega

zdecydowalam juz ze kupie szelki zobaczymy co z tego wyjdzie.mam nadzieje ze ludzie nie beda tego komentowac na ulicy

moja ma 2 lata i tez ma faze na uciekanie, moze troche juz mniej nij jeszcze ze 2 miesiqace temu, ale jednak:P na szczescie powoli jej to mija i zaczyna nawet czasami sama dawac mi reke:)