Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blanka 78

sąsiadka wychowawczynią dziecka w szkole, czy lepiej obca osoba?

Polecane posty

Sąsiadkla z bloku obok uczy w szkole do której pójdzie moja córka (za rok), akurat ta pani będzie brała wtedy 1 klasy, oprócz niej będą też inne 3 panie, tak się zastanawiam czy dobrze jakby zapisać córkę do tej pani- sąsiadki czy lepiej nie? Jestem z tą panią tylko na "dzień dobry". Co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden kij
chociaz ja bym nie chciała miec wychowawczyni w bloku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym wolałą obcą osbę. Co innego jak ta pani była Twoją koleżanką, spotykałybyście się, znały. A w takiej sytuacji, że tylko z widzenia, na dzień dobry się znacie, nie ma zażyłości to nie chciałabym. Są różne losowe sytuacje i po co ma wszystko o Was wiedzieć, po swojemu to interpretować. Nieraz ktoś się pokłóci, czy mąż piwko przed blokiem z sąsiadem wypije a ona zobaczy, opinie o Was sobie "swoją wyrobi", nie ważne,że coś Wam się zdarzy raz, wystarczy że ona raz coś zobaczy co jej się niezbyt spodoba i to utknie jej w pamięci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusieńka..
ja mam sąsiadkę z klatki niżej która uczyła mnie od 1 klasy a nasze dzieci są rówieśnikami i przyjaźnią się a niedługo sąsiadka również będzie uczył moją i swoją córką... Trochę to dziwne nie sądzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsunia__________
a myslisz ze jak cos zobaczy to swojej kolezance "po fachu" nie powie? ja w bloku mam 3 nauczycielki w tym jedna z nich to wychowawczyni mojego brata ciotecznego i jak kiedys do nas przyszedl w sobote w odwiedziny to spotkal sie z nia na klatce a ona z takim tekstem "mateusz zamiast sie uczyc to w gosci chodzisz?" niby zartem ale zawsze cos jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsunia__________
a w podstawowce mialam kolezanke i jej matka uczyla nas matematyki o dziwo zawsze mala 5-6 ze sprawdzianów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem nauczycielem
i nie lubię uczyc dzieci rodziny, sąsiadów czy znajomych, bo często rodzice oczekują "lepszego" traktowania. Kiedyś mieszkając na wsi uczyłam dziecko sąsiadów i byli obrażeni, że nie woże ich dziecka do szkoły, autobus szkolny podjeżdżał pod bramę. Dodam, że własnych też nie chcę uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×