zabrał mi wszystko

Witaj Autorko, co się wydarzyło?

dzięki. jak zareagował ?? wyparl się wszystkiego ale nie wierzę niestety już nie potrafię wczoraj rozmawialiśmy długo ale skończyło się na czymś czego się chyba w najgorszym koszmarze nie spodziewałam teraz wiem POWINNAM ODEJŚĆ bo inaczej zrobię coś czego nie da się cofnąć Muszę być silna. i tyle , czas da mi odpowiedź czy dałam radę. muszę to napisać WCZORAJ MÓJ MĄŻ W NAPADZIE ZŁOŚCI PRAWIE PRZETRĄCIŁ MI KĘGOSŁUP (mam dyskopatię i on o tym wie ale nie zaszkodziło mu to tak mną szarpać aż reaztę wieczor spędziłam na kolanach)................................

Nie chcę od niego nic - kocham ale to chora miłość która albo mnie zabije albo przynajmniej zniszczy ........

Do kogo nalezy dom? Chodzi mi o to czy możesz mu wystawić walizki za drzwi czy samej spakować walizki i uciekać razem z dzieckiem. Ciężko ci teraz

dom jest jego wiem że to ja odejdę DAM RADĘ. jakoś . pozieram się muszę ....

masz gdzie się wyprowadzić? A Twoja rodzina, rodzice?

dam radę wrócę do rodziców - ojciec już nie pije - niestety nie ominą mnie komentarze ale taka cena ..

odsyłam do tego blog'u ponieważ jest fajnie napisany i trafia do ludzi, znajdziesz coś na ten temat. www.whatsthatfuzz.wordpress.com