Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pracująca dojrzała

wizyta dziewczyny mojego syna....

Polecane posty

Gość Adellllaida
No więc zaspokoję twoją ciekawość przygłupie, że można otworzyć drzwi zamknięte na haczyk, wystarczy wsadzić ostrze noża pod haczykiem, i przesunąć w górę, a haczyk odskoczy! Durna pało!!!!Widać, że że nigdy nie byłeś na koloniach dziecięcych, a ni na żadnych obozach harcerskich czy rajdach, gdzie właśnie na haczyki są zamykane drzwi a nie na klucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasminnaa17
ja myślę że powinnaś jednak rano coś przygotowac na śnaidanie. np zrób kilka kanapek, ugotuj jajka na twardo coś co może stac. niech stoi na stole pod serwetką, wstaną to zjedzą. Bo przecież ona będzie się wstydzila robic sama sobie śniadanie u was i pewnie powie ze nie jest glodna, a syn pewnie byle jak przygotuje jak to chłopak:P to moja rada,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie.....eh moj byly byl taki ze bral bezposrednio z lodowki i wpieprzal mnie nie spytal nawet jak mu mowilam cicho zeby cos mi zrobil bo umre z glodu a mi glupio to mowil ostentacyjnie na caly dom "JAK JESTES GLODNA TO SOBIE ZROB, NIKT CIE TU NIE BEDZIE WYRECZAL ANI JA ANI MOJA MAMA NIE JESTESMY SLUŻĄCYMI" :/ bylo mi cholernie glupio ale tez nie chcialam sie sama panoszyc........:( jak sobie sama zrobilam 2 kanapki slyszalam pozniej jak 'tesciowa' mowi mężowi jaka to nie jestem bezczelna bo wzielam tą lepszą szynke a nie smalec:/.....pozniej kolejne weekendy jak tam jezdzilam to obrala inna taktyke,zawsze robilam np salatke i ciasto, za kazdym razem cos zeby nie bylo ze ich obżeram....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hohohohoho co za paskudna rada! Mama mojego wybranka raz nam zrobiła śniadanie o 8 rano, kanapki takie jakich nie lubię czyli z jajkiem. I to jeszcze nie wyglądały apetycznie po 2 godzinach. Niech sobie sami zrobią. Wejdą razem do kuchni to się nie będzie krępować. Ja nie lubię jak ktoś robi mi jedzenie, a potem się okazuje, że nie za bardzo mam ochotę to jeść. Daj jej wolną rękę. IM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa..
pierwsza wizyta syn sam zasugerował że jest wolny pokój więc i ona może się źle poczuć jak położysz ich razem moim zdaniem powinni spać osobno pamiętam jak ja spałam pierwszy raz u mojego chłopaka byliśmy niedługo ze sobą i nocowaliśmy u niego w pokoju i strasznie głupio mi było w stosunku do jego rodziców następnego dnia choć się nie kochaliśmy ale wiadomo co oni sobie mogli pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stigma
Autorka wydaje się fajną i rozsądną babką, chciałabym do takiej 'teściowej' przyjechać. Jakbym jechała w odwiedziny do mojego faceta to bym się ucieszyła z osobnego pokoju, miałabym miejsce na swoje rzeczy itp. itd. I wcale bym nie miała poczucia, że ktoś mnie traktuje jak gówniarę. Gość to gość, a nie jest powiedziane, że nie przemknie się na "buzi na dobranoc" do pokoju syna :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhahana koza
Ale w czym problem?wieczorem można umówić się na śniadanie.o tej i o tej jest śniadanie,a na to czy tamtą jest planowany obiad.Jak my jesteśmy u rodziców mojego lubego to zazwyczaj wstajemy już po śniadaniu.Wtedy jego mama mówi,za dwie godziny będzie obiad i się pyta czy czekamy na obiad czy ma nam coś zrobić.Oczywiście czekamy zawsze na obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa..
stigma dobrze mówi :) albo on do niej na buziaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego uważnie nie czytacie?
Co drugi wpis to tekst, że powinna ich traktować jak dorosłych ludzi i pościelić im jedno łóżko. Autorka wyraźnie napisała, że osobne spanie to nie jej inicjatywa, bo by nie miała nic przeciwko, tylko zdanie syna, który też spał osobno u dziewczyny, więc widocznie takie zasady wyniosła z domu. Należy to uszanować, to jest zresztą klasa według mnie (pierwszy nocleg w domu matki chłopaka i juz do wyra mu się ma pakować? :O ). Ja od razu spałam z moim wówczas chłopakiem w domu jego matki, ale wcale nie czułam się z tym jakoś super dobrze. Jednak zwyciężyła wówczas chęć bycia z ukochanym w nocy po prostu (mieszkaliśmy daleko od siebie). Jak mój facet był u nas, to mama pościeliła nam zdecydowanie osobno, nie pytając nikogo o zdanie. Po prostu takie ma moja mama zasady i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojcie:D
Jak ja spałam pierwszy raz u mojego chłopaka to pierwszy też raz widziałam jego rodziców. Zachowywali się normalnie, zaczeliśmy od obiadu, jego mama przyniosła butelkę wina. Okazało się, że w weekendy zawsze do obiadu piją wino, więc OK. Rozmowa była jakby luźniejsza. Pomogłam potem zanosić naczynia do kuchni, zaproponowałam nawet pomoc przy zmywaniu. Potem jego rodzice pokazali mi dom, pokazali gdzie mogę coś potrzebnego znaleść np, świeże ręczniki. Pokazali mi też gdzie co trzymają w szafkach, gdzie co w lodówce i powiedzieli, żebym się nie wstydziła brać jak będę głodna i też pokazali mi gdzie trzymają chlebek itp tak już w ramach śniadania. Zrobili mi miejsce w szafie, poprosili abym wybrała sobie pościel. Tak fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro przyjeżdża dziewczyna mojego syna do mojego domu- są razem już4 lata planują wspólną przyszłośc, polubilam ją od samego początku , ciepla serdeczna , skromna. Razem z mężem chcemy by czuła się u nas dobrze- czy się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×