Dzieci bez wykształcenia!!!! I jeszcze usłyszałam że to moja wina!

:(

Boże, niektóre wypowiedzi sa tak głupie, że aż włos sie jezy jak je czytam ( zwłaszcza ta pani o arystokratycznych zapędach "nie nie wierze") Ludzie czyztajcie....ona napisała, że to jej córka nie chce iśc do liceum (choc ona jej tego nie zabrania i chce zapewnić), że to córka woli ciuchy, kosmetyki i imprezy, dlatego wybiera zawodówkę (nie technikum czy liceum)!!!!!!!!!! Zgadzam się z tym, że nie każdy może być magistrem...jak ktoś tłumok to i najlepsze szkoły nie pomogą.

Może włos Ci się jeży bo taka sama matka z Ciebie jak z autorki :o Najlepsze jest pytanie: Jaki los one zapewnią swoim dzieciom. Mam nadzieję, że lepszy niż ta kretynka, matka od 7 boleści :o

W 100% zgadzam się z nie nie wierzę. Im dłużej czytam posty na kafeterii tym bardziej się zastanawiam czy ja jestem z innej planety czy ludzie, ktorzy tu piszą. Droga Autorko, jest takie przysłowie: Czym skorupka nasiąknie za młodu...znasz je? Tak sobie wychowałaś dzieci - i teraz nie miej o to pretensji do nikogo jak tylko do siebie :)

a sory, matka nie jestem, ale pochodze z rodziny nienajbogatszej...tez miałam uzywane ubrania, tez nie miałam gadźtów...ale studia skończylam... Gdybym nie skończyla liceum, gdybym nie poszła na studia, to nie byłaby wina moich rodziców...oj NIE....ale moja. Nikogo nie zmusisz...nikogo!!!!!

Nie chodzi o przymus ale nie od wczoraj wiadomo, że dzieciństwo i sposób wychowywania ma przeogromny wpływ na wybory i dorosłe życie. Można żyć w rodzinie uboższej materialnie ale bogatej duchowo i rozwijającej swoje potomstwo możliwymi środkami ale są też rodziny, które tłumią od najmłodszych lat w dzieciach ich pęd do poznawania stąd kiedy dorastają podejmują takie wybory a nie inne.