Mąż wysłał syna do pracy!!!! Czy powinnam na to pozwolic?

Syn ma 17 lat! Został dwa miesiące temu ojcem i my jesteśmy zmuszeni płacic alimenty. Mąż załatwił mu pracę za ponad 700 złotych, w roku szkolnym również będzie pracował po szkole i w weekendy i cała ta pensja będzie szła na naszą wnuczkę. Jak przekonac męża żebyśmy ze swoich pensji płacili na to dziecko?

Widzisz moja droga... zakisić ogóra to każdy może. Do tego wystarczy ogór i osoba, która tego ogóra zakisi. Gorzej natomiast jest potem utrzymać efekt kiszenia ogóra, bo do tego potrzebne są pieniądze a co za tym idzie praca a ta z kolei pociaga za sobą wykształcenie. Popatrz na to z lepszej perspektwyw. Twój niezbyt odpowiedzialny syn nauczy sie zycia. Twój mąż mądrze postępuje.

Wiem że to się w głowie nie mieści by ojciec tak postępował z synem. Ja nawet mówiłam mężowi że mogę oddawac swoją pensje na wnuczkę, ale mąż powiedział że chyba oszalałam i zrobię wtedy największy błąd w wychowaniu syna. Syn powinien się skupic na nauce. Przecież tej dziewczynie z którą mój syn maa dziecko rodzice pomagają. Mieszka u swoich rodziców i nie zmuszali jej do tego by poszła do pracy, jeszcze przy dziecku pomagają.

Musi ponieść konsekwencje tego co narobił. Człowiek powinien rozpoczynać swoje życie seksualne jak jest gotowy (w razie wpadki) się utrzymać. Twój mąż robi zayebiście, bo w dodatku załatwił synowi (kretynowi-nastoletniemu-kochasiowi) robotę. Jak Twój syn ma robotę dzięki tatusiu to niech zapierrdala i pracuje na dzieciaka.

oczywiście że twój mąż ma rację!

Tylko żal mi syna! On będzie pracował na dziecko, w dodatku uczył się i martwię się czy on da sobie rade z tyloma obowiązkami. Matka mojej wnuczki uczy się, w dodatku mieszka u rodziców i jakoś rodzice nie zmuszają jej do tego by poszła do pracy, tylko pozwalają jej się dalej spokojnie kształcic.

Kobieto, nie rozumiesz o co tutaj chodzi. Jak pomimo zayebistego błędu jaki popełnił wasz syn będziecie go niuniać i ciuniać jak by się nic nie stało to wyrośnie na drugiego offermę. Twój mąż zrobił dla niego wystarczająco; Po pierwsze nie wyebał go z domu, Po drugie załatwił mu pracę. Młody powinien się cieszyć. Mi pewnie by w takiej sytuacji pozostał albo sznurek, albo ucieczka za granicę albo... nie wiem (kariera prono? :D)

jednak dla prawiczków z kafe zakiszenie ogóra to mega problem

Wiem że gdyby syn był mądrzejszy nie byłoby teraz takiej sytuacji a tak wkopał się na własne życzenie. Mój syn nie jest z tą dziewczyną, to była jednorazowa przygoda. Jej rodzice domagali się tylko żeby alimenty płacic wyłącznie na dziecko.

Kobieto Twoje wypowiedzi są żenujące. Zrozum, że Twój syn powinien ponieść konsekwencje swojego postępowania. Skoro nie zajmuje się dzieckiem, to jego obowiązkiem jest płacić alimenty na jego rzecz. I Ty chcesz go w tym wyręczać?Przez takich jak Ty rośnie nam społeczeństwo, które nie poczuwa się do obowiązków, nie uznaje autorytetów i generalnie zlewa wszystko! Nic mu się nie stanie, jeżeli swój wolny czas, zamiast na pierdoły, przeznaczy na pracę. Ludzie się uczą, pracują, zajmują się utrzymaniem rodziny i żyją! Jedyną mądra osobą w tym wszystkim jest Twój mąż. Na prawdę zajebisty facet!

czemu pensja twojego meza ma ponosic konsekwencje wszystkiego.

Jeszcze bronisz synka? Twoj maz ma ewidentnie racje! Jaka synek nauczke poniesie? naorbil bigosu a rodzice beda sprzatac... zalosne. wez kobieto sie otrzasnij, bo mu tym wiecej szkody zrobisz niz pozytku

twój mąż jest mądrym człowiekiem mozecie pomagac synowie ale zdjęcie z niego całej odpowiedzialności jest fatalnym błedem wychowawczym

tru, tru, za rok będą 2. alimanty, za 2 lata 3. i bedziecie zarabiali na błędy syna, zakładając, że to nie jest jakaś prowokacja....

Niech się chłopak cieszy, że nie wywaliliście go z domu. Niedługo będzie przecież DOROSŁY, to niech zobaczy, czym jest dorosłość.