Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość +Psedłonim

Po niejakim czasie.

Polecane posty

Gość +Psedłonim
Wszystkich, Luśka nie da się w sposób godny wykończyć. Nowoczesność wyklucza użycie wiadomych bombek - w końcu, gdyby do tego doszło, poszłaby w czorty również cała nowoczesność i jej piewcy. Kto i z czym wtedy miałby walczyć o postęp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, Ty masz jakieś lęki? Ty? cholera nie dała się nabrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wspomniałam jeszcze o sklerozie która przyszła zaraz po umiejętności rozumowania, zeznania zatem mogą być niespójne, wręcz nieprawdziwe, nie będę konfabulować na swój temat, oszczędzę Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, dam sie nabrać, ale podpowiedz jakieś remedium na wkurzenie - dzisiaj miałam aż trzy sytuację mocno nadszarpujące moje panowanie nad wkurzeniem i normalnie chyba zaraz będę musiała zacząć jakąś medytację odprawiać :O Psełdo, Twoja motywacja jest nie do zaakceptowania, chyba zdajesz sobie z tego sprawę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +Psedłonim
Nie oszczędzaj mnie, Offermo, proszę Cię! Tak dla idei. Przypomnij sobie, jak dobry wojak Szwejk prosił pielęgniarzy, żeby go nie oszczędzali dla chwałuy najjaśniejszego pana, kiedy zaordynowano mu podwójną lewatywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj w medytacjach nie jestem aż tak perfekcyjna jak w innych rzeczach może kolega "guru" ci pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +Psedłonim
Luśka, jest Twoją specjalnością mówienie i postępowanie mi wbrew. Sama piszesz o trzech dzisiejszych, wcale niezbyt pięknych razach? Ostrzegałem CIę życzliwie nie raz: tak nie można na dłużsżą metę! Oto przychodzi Ci teraz płacić rachunki, zgodnie ze staropolskim powiedzeniem: jak kto sobie pościele...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psełdo, rozumiem, ze Ty masz stalowe nerwy, nawet jeżeli to bliźni ponoszą 99% odpowiedzialności za destrukcyjną dla niskiej temperatury krwi sytuację (inna sprawa, ze co mi to wkurzenie da, ale wiesz jak jest - łatwiej powiedzieć "nie denerwuj sie", niż zrobić) Ike, chodziło mi oczywiście o pomysł na mantrę typu "czymże to jest wobec wieczności", nie medytację, bo ta ostatnia kojarzy się zbyt zielono :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czymże to jest wobec wiecznośc topsz jeśli owo wkurzenie nie nastąpiło za sprawą kafeterii to nie ma czym się przejmować przecież wiadomo, że liczy się tylko nasza pozycja na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było tak... Moja matka nosiła mnie w swym łonie w ciężkich czasach komunizmu, kiedy to bony reglamentacyjne byłe jedynym pewnym dobrem w tym pięknym kraju. Towarów na pułkach brakowało notorycznie, ale kartki były i ona (moja matka) niepewna jutro i dostaw w sklepie lizała te kartki na cukier, wyroby czekoladopodobne, papier, benzynę...i tak to wyglądało, rozwijałam się nieprawidłowo, aż utknęłam na kafeterii. Tak w dużym skrócie oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +Psedłonim
O tak, Luśka, ja to mam bardzo stalowe nerwy. Ale teraz, to ja by se już poszłem. Do widzenia, Luśka. Napisz coś kiedy do mnie. Do widzenia, Offerma - jak sama dobrze wiesz, ze mną łatwo się nie ma. Za to jaka satysfakcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"topsz jeśli owo wkurzenie nie nastąpiło za sprawą kafeterii to nie ma czym się przejmować " patrz jakie to proste, uwaga, testuję nie, nie pomogło :) Cześć Psełdo, zaglądaj czasem, w końcu kafe to ładny kawałek Twojego życia, nie wierzę, ze nie tęsknisz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +Psedłonim
Ciekae, Offerma, czy towarów w czasach prodującego systemu brakowało dlatego, że ich po prostu nie było, czy może dlatego, że "pólki" były wtedy "pułkami"? Ja doskonale pamiętam te wszystkie pulki. :-) Co do bonów i ich rzetelności, Offerma, zdecydowanie skleroza była przed wszystkim innym u Ciebie. :-) Albo może młoduy wiek Cię tłumaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrz jakie to proste, uwaga, testuję nie, nie pomogło widocznie coś zepsułaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo my z IKe z X, wiec coś słabo dbasz o swoje pieczywo, skoro nasze mimo tego świeższe nasze to wręcz jeszcze gorące:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie refformo a propos twoich oblatywaczy i oblatywaczy w ogóle dziewczęta wybieracie się w tym roku na sabat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mam wiedzieć gdzie się wybierasz? że mnie pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam o co pytasz? :D Nigdzie się nie wybieram, zostaję z oblatywaczami :P no chyba, że nadrobić zaległości w oglądaniu TV 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoją jak ci twoi przelatywacze wyglądają jak david bowie w tamtych latach to cię nienawidzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×