Jestem w ciężkim szoku............

Zgadzam się ze sranie :) I też wpółczuję jego żonie a przede wszystkim dziecku. Mieć takiego chuja za ojca :o

A jaki to hak nagie zdjęcia? Bez przesady. Mama Cię nigdy gołej nie widziała? No przestań!

Każdego dnia tysiące kobiet i mężczyzn nie mogą przeboleć, że dali się komuś tak oszukać. Przykładowo: kolega mojego byłego. Zdradzał żonę przez okres narzeczeństwa, zdradził ją na wieczorze kawalerskim z jakąś prostytutką, a gdy ona była w zaawansowanej ciąży spotkał się ze mną pod pretekstem by mi coś powiedzieć o moim ówczesnym facecie. Ale chciał cyt "zanurzyć język w mojej muszelce". A z zewnątrz? Przykładny mąż, teraz już ojciec, przyjaciel mojego ex. Wszystkich oszukiwał, zdradzał, kłamał. Nie wiem czy jego zona o tym wie, nie mam z nim kontaktu, ale gdyby się dowiedziała... pomysł jaki przeżyłaby szok. Chyba jeszcze większy niż Ty.

Pytanie mam: napisałaś że przez początkowy okres nie wiedziałas nic o zonie. Dlaczego - gdy potem się dowiedziałaś - wciąz z nim byłaś?

Wiesz, że jeśli by tak zrobił, czyli pokazał te zdjęcia, opublikował je, to masz gwarantowane, że on za to beknie i to nieźle, a co jeszcze, idź do psychologa, powiedz, że przez to masz uszczerbek na zdrowiu, ze sobie z tym nie radzisz,poudawaj troche, koleś się nie wypłaci :) Jak on Tobie powie, że zdjęcia pokaże rodzinie ( co jest to zwane PUBLIKACJĄ ) to Ty mu powiedz.... " zdjęcia pokaż, a jak je pokażesz, zgłosisz to tam gdzie trzeba" chłop jak nie jest głupi będzie wiedział o co chodzi :) FACET TO TYLKO PODSTAWA CHOOOOOOJA, więc Ty rusz głową i działaj, bo chooooj głowy nie ma, więc niczego się nie obawiaj :)

tak sie zakochalam.... uwierzylam w te brednie ze nic ich nie laczy....

Razem następnym, zanim dopuścisz serducho do danego samca, oblookaj go dokładnie, zbadaj rodzine i przeszłość co najważniejsze. Mój facet do dziś twierdzi, że to co było nie ma znaczenia, a to jest gooooooowno prawda, bo ma. Choćby na przykładzie Twoim. Mój na szczęście nikogo nie miał w momencie kiedy z nim zaczynałam, ale znam takich ludzi, także odrobine szczęścia w życiu, a urośnie jak drożdżowe :D Andrea 23.08.2007 r. Amelka 11.04.2011 r. Mam 2 najwspanialsze dziewczynki pod SŁOŃCEM !!! Kocham nad życie :*

"blagalam go wiele razy o szczerosc (BO PRZECIEZ JUZ MMNIE OKLAMAL Z TYM ZE JEST WOLNY. PARE RAZY POZNIEJ TEZ MNIE OKLAMAL)." a on mimo to nie był szczery? aż niewiarygodne :D a to ci peszek.

Ty pamiętaj, nigdy nie okazuj zazdrości samcowi... nigdy go o nic nie błagaj, tymbardziej o takie rzeczy o które błagałaś Ty sama. Facet to lubi, a Ty w jego oczach się kurczysz... myśli sobie, eeeee lasce zależy, okłamałem ją raz, obiecywałem że już nie bede, zabawie sie, przeciez mi ufa, wiec co jej powiem, to łyknie :) NIgdy nie rób takich rzeczy, to Ty masz być jego zdobyczą a nie on Twoją !!! Andrea 23.08.2007 r. Amelka 11.04.2011 r. Mam 2 najwspanialsze dziewczynki pod SŁOŃCEM !!! Kocham nad życie :*

piekne wspomnienia zamieniaja sie w koszmar........

Jak to przeczytałam, to przed oczami pokazała mi sę moja historia sprzed 5 lat. Miły, przystojny, szarmancki, "wolny". po 2 latach dowiediałam się ze ma żonę i dziecko. Koszmar... i właśnie kupiłam mieszkanie, za jego namowa, bo byliśmy z róznych miast, a on starał się o przeniesienie do mojego miasta i przekonywał, że przeciez będziemy razem, to wzięłam ten kredyt. Okazało się ze ma żonę, oczywiście głodne gadki o zdradzie, że syn chyba nie jego, ze ona oschła, nie sypiają od lat 8. że rozmawiał już o rozwodzie i bym dała mu troche czasu. Dałam. Ostatecznie zdążył jej drugie dziecko. Bolesna lekcja, minęło 3 lata a ja jestem wrakiem człowieka. ten Twój scenariudz jest taki sam jak mój, z tym ze nie miał moich zdjec, az zaczynam miec wrazenie, że to ta sama kanalia. Jesli ma na imie Robert i jest z Bydgoszczy (żołnierz), to jestesmy ofiarami tego samego potwora. Przebolejesz, możesz mi wierzyć, za miesiąc, dwa zaczniesz go nienawidzić.

nie to nie on... ale my tez z roznych miast.. ja chcialam sie przeprowadzic zeby byc blizej niego... zeby byc blizej niego nie wyjechalam do innego miasta na studia. a ja mu powiedzialam ze wiem ze ma dziecko to powiedzial "ona mnie zdradzila to ja ją jest fair" a gdzie tu cokolwiek o uczuciu o ktorym ciagle mowil ze mnie darzy? zemscil sie na niej moim kosztem? jakos w to nie wierze... wiem juz o nim WSZYSTKO a on dalej łże. nie chce go znac.

ja tez pare lat temu trafilam na skurwiela, na szczescie nie mial żony, był wolny, ale zostawil mnie po czym bardzo cierpialam.

U mnie jak już wszystko się rypło to wtedy zaproponował mi byś dsalej sptykali. Zrobiłam mu karczemna awanture i wyrzuciłam z domu. Teraz załuje, ze prowadziłam z nim jakiekolwiek rozmowy, gdy już sie dowiedziałam kim jest. Rozmawiałam z nim, bo byłam zakochana, potrzebowałam by sie wytłumaczył, powiedział prawde. I tak nie powie, będzie klamał i dalej kretaczyl. Jak mozesz zmien nr komórki, a jak nie zablokuj jego nr. zamiast skupiać się nad tym ze jest łajzą, bo jest zacznij regenerowac siebie, im dłużej bedziesz po nim smarkać i rozpamietywac tym dłużej nie będziesz mogła sie pozbierać. Ja żałuje ze tak na własne zyczenie rozpamietywałam , straciłam mase czasu, a i za dobrze zapamietałam to co wtedy czułam. Kazdy ma inny sposób na wychodzenie z dołka. Ja się nawaliłam kilka razy, poszłam na randki z inetrnetu ( co jedna to gorsza) ale nie siedziałam w domu i nie rozpaczałam. ( niestety na to wpadłam po roku opłakiwania miłości mojego życia...)

ja po swoim też ponad rok płakałam. Najgorsze jest to, że takiemu skurwielowi dało się swoje dziewictwo :/

no ja niestety też swoje dupkowi sprezentowałam. Ty czekałam... a oddałam takiej szmacie

Jesteście durni-pewnie sami faceci komentują? (i może też macie kogoś na boku?) powiedz, wszystko powiedz jego żonie! On był nie fer wobec ciebie to niech teraz za to zapłaci-poza tym niech żona ma świadomość jakiego ma mężulka

ale on ma jej nagie zdjecia wiec jak moze powiedziec :O z jednej strony rozpowszechnianie czyjs nagich zdjec bez zgody jest karalne, ale z drugiej strony jak juz je ma i wrzuci do neta to raczej zostana tam na zawsze... ja bym nie ryzykowala. No chyba, ze zdjecia nie są jakies strasznie wulgarne, co konkretnie na nich jest? jesli same piersi to nic strasznego...ale jesli widac ci całą pickę to sorry

Jesteś szmata jak sie dowiedzialas o żonie trzeba było do niej pójść i zapytac czy twój ''facet'' jest szczery. a ty sie puszczalas, zaoszczedzil facet na burdelu mial dzifke za free

na ten pomysł tez wpadałam z żoną. Ale nie doceniłam przeciwnika. Pisałam do niej a odpisywał on. Historia, której nie chce mi opowiadać. Ostetcznie się dowiedziała o mnie, czy o jakies innej, nie wiem ale okazało się ze niest taka romemłana jak on o niej mówił, ze to taka oaza spokoju. Podobno mu jazdy teraz urzadza i sprawdza komore, ubrania, konsultuje wyjazdy słuzbowe z przełozonymi... ośmiesza go na maxa. Inna sprawa ze to pani ze swietlicy i zaabia 500 zl wiec rozwodzic się nie bedzie... ale mnie tam rozwód nie obchodzi, przynajmniej nie bedzie mial okazji innej oczu mydlić i wysterowac jak mnie. Wiec ceo osiagnełam.

jak powiem jego zonie to on juz nic nie bedzie mial do stracenia. i tez sie pyta cxzy sie z nim spotkam (bo jade w jego strony)! jak mozna tak kogos wykorzystac, przeciez kazdy ma uczucia..

jemu chodzi wyłącznie o swoje potrzeby fizjologiczne :O poinformuj żonę koniecznie, chyba, że chcesz, żeby inne dziewczyny cierpiały tak samo jak ty.

tez tak głupio gadałam jak Ty QRenia póki mnie to nie spotkało. Doradzałam i wcześniej i teraz ze uciekac gdzie pieprz rośnie jak sie człowiek zorientuje. Niestety pojawia się uczucie oszukania i chce się wiedzieć jak to się stało i bezwiednie dajesz sie dalej oszukiwać. Prawda jest taka, ze zdradzacze zawsze byli, są i będa. Niezaleznie od płci. Babka jak się puści to męzowi do głowy nie przyjdzie ze ocego dzieciaka przewija, facet musi się bardziej namęczyć bo kobiety samotne chcą zwiazków, wiec trzeba stworzyć całą otoczke miłosci. tez kiedyś krytykowałam i pewnie dlateo zycie mnie zweryfikowało.

najgorsze jest to ze jak juz wybaczylam mu tamte wszystkie klamstwa przywyklam do mysli ze z nim nie bede, ze faktycznie jest tak jak mowi (nie kocha jej, nie sypiaja ze soba) i wydawalo sie ze wszystko jest ok, jest moi m przyjacielem, powiernikiem, kochankiem i to mi wystarcza okazuje sie nagle ze kazde jedno jego slowo to bylo klamstwo.

Zakładam, że Pan jest od Ciebie starszy skoro napisałaś, że straciłaś z nim dziewictwo. Mam racje? Wiesz ludzie wykorzystują innych. Po takim szoku trzeba odpocząć i żyć dalej. No nie ma innej opcji. Nic nie zmienisz a tylko się wykończysz emocjonalnie.

jak mu dasz szanse to okłamie Cie jeszcze nieskończoną ilośc razy, wystarczy okazja... Dobrze Ci radze - odetnij sie od tego. Przyjmij do wiadomości że KŁAMAŁ bo taki jest , tak chciał, tak będzie robił zasze. Nie będzie nigdy inaczej. Nie trudź z wybaczaniem, bo jemu to koło dupy lata. Znienawidź dziada, to dobre ludzkie uczucie. trzymaj się i wyciągaj wnioski z cudzych doświadczeń. pa

jest 9 lat starszy...

ja juz nic nie czuje. nie kocham go i nie nienawidze. po prostu dostalam obuchem w leb... na pewno mu nie wybacze. limit sie skonczyl

najsmieszniejsze jest to ze byl chorobliwie zazdrosny. o kazdy wypad na miasto, na impreze, o kazdego kolege. robil mi karczemne awantury. a jak mowilam ze sam ma zone to byla ta sama bajeczka co zawsze...

EGO moja droga. nie miłość. nie szacunek. nie przyjaźń. wyłącznie EGO i chuć. poinformuj żonę i zerwij wszelkie kontakty.