Co chcecie mi dziś powiedzieć na ucho?

Nieznajoma92, mi też czasem trochę brak, ale to będzie nasza tajemnica;).

Tak, zachowajmy to w tajemnicy.Widocznie takie szczęście nie jest nam pisane...

Nieznajoma92, hehe, ja tam sądzę, że nam pisane, czuję, że już niedługo mnie spotka:).

a ja powiem ze bardzo tesknie za kims kogo bardzo kochalem:(i kocham

on71:( A dlaczego nie możesz mieć tej osoby u swego boku?

Tez mam takie uczucie ze niedlugo spotka mnie szczęście. .. Ale jak narazie trzeba czekac.

"Co chcecie mi dziś powiedzieć na ucho?" ze masz kupe rzeczy do zrobienia i ze musisz sie ogarnac , zmobilizowac i je załatwic :)

boję się czy podołam wyzwaniom :( Wmawiam sobie, że tak. :)

To wyjdź naaa, już się dziś ogarnęłam, dopiero od 12 będę miała kupę na głowie;), hehe.

Fiku, Ty nie podołasz? Dobre:).

bo juz nie jestesmi razem,dluga i smutna historia:( a dzisaj mamy rocznice...

Biorę za dużo an siebie, a potem ze strachu przed wszystkim uciekam na kafeterię :D

on71, to może nie warto się tym zadręczać? Nic chyba nie dzieje się bez przyczyny, coś musiało nawalić i trzeba będzie przełknąć:(. Albo zawalczyć, jak jest jeszcze o co:). A jak nie, to wyjść na wieczór z domu albo ogłuszyć się drinkiem i głośną muzyką, coby szybciej zasnąć i obudzić się już nowego dnia;).

Fiku, walcz dzielnie, a 'na w razie co', zawsze masz tu bezpieczne schronienie:).

on71.... Dlaczego juz nie jesteście razem? Co takiego sie wydarzyło ze straciłeś swoją milosc?

Nie moglem dac tego co ona bardzo chciala,chcialem bardzo ale...lekalem:(

Ja mam dość intymną sprawę. Spaliłem sobie ramię, będąc w sobotę na basenie. Lekko piecze. Pomasuje ktoś?

Ooo, Zbulwersowany82, poważna sprawa, tego nie można zaniedbać! Masaż może Ci zaszkodzić, a niedobrze by było, gdyby doszło do amputacji;). Niech no się przyjrzę....Hmmm, na to zda się jakiś okład i będziesz zdrów:). Jestem świetną i troskliwą pielęgniarką, nie musisz się bać, sesesese.

To trzeba podmuchać, zimne powitrze przyniesie ulgę :)

Jejku, jaka ulga ;) No proszę, co mnie spotkało! A ja tu taki nowy, niepozorny ... i w ogóle nieuczesany ;)

A na co się czesać, daj spokój;). Ważne, że myśli masz uczesane;).

to wyszepczę to do Twojego ucha...;) za nikim już nie tęsknię, nikomu już nie wierzę i ... nigdy nie chcę już czuć tęsknoty, ani znów komuś uwierzyć..;) Spokojnych snów!!:)

PPL, skąd ty bierzesz pomysły na takie tematy i jeszcze wciągasz w to niewinne dziewcze fikusne :P

Chcesz szeptów, ktoś chyba Cię ukłuł w serducho:(. Ale pewnie z czasem się zabliźni i znów zaczniesz chcieć, albo ktoś Ci w tym pomoże, bez pytania o zgodę:).

Belerofront, pomysły kiełkują w głowie i gdzieś muszę je zasadzać. Kafeteria to wyjątkowo podatny grunt dla moich fantazji:)!

a nie lepiej przekierować twą inwencję twórczą np na założenie związku i urozmaicenie życia swemu wybrankowi? :P

"wciągasz w to niewinne dziewcze fikusne " czyżbym wpadła w złe towarzystwo :D

Belerofront, założyć to ja mogę kółko zainteresowań na kafe, związek mój sam powstanie, złoży się z malutkich kawałeczków, dotyków, uśmiechów i długich rozmów:). Taki ucieszy mnie i mego wybranka!

z tego co widzę, to może ci się kroić tylko związek z fiku :P

Zazdrościsz?;) Wolę fikać z Fiku niż nosem orać ziemię z byle ogrem:).