nie chciałbym powoływać dziecka, żeby żylo w tej obecnej rzeczywistości

Zawsze chcialam miec corke ale swiadomie rezygnuje z macierzynstwa! Uwazam , ze zycie w naszym kraju jest gowniane! Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia! Ja patrze na to zycie z perspektywy osoby , ktora przez ostatnie lata wydala duze pieniadze aby firmom farmaceutycznym zylo sie lepiej! Wszystko ok dopoki ma sie zdrowie!

jest też tak, że małe dziecko pragnie miłości i kiedy jej nie dostaje to cierpi, takie dziecko zrobi wszystko żeby zasłużyć na miłość rodziców, potem wchodzi w związki i zasługuje na tzw. miłość osoby z którą tworzy ten związek, a pod spodem jest ciągły lęk przed brakiem tej rzekomej miłości, lęk przed odrzuceniem i samotnością człowiek od małego uczy się grać żeby się przypodobać i zasłużyc w końcuy rezygnuje z tego kim miał być żeby jakoś przetrwać i to samo przekazuje swoim dzieciom bądź konformistą, wiecznie zasługuj to może przezyjesz

I przestańcie pieprzyć farmazony, że tylko w Polsce nie warto. Cały świat oszalał, kto tego nie widzi ma klapki na oczach.

Może zabrzmi to ostro, ale człowieka na Ziemi należy albo wytępić, albo zmienić. Co o tym sądzicie?

http://www.youtube.com/watch?v=tnE7qz5GUFY

najpierw nauczyciele, potem pracodawcy zawsze ktoś od kogo zależymy, gdzie musimy zaslugować możesz nie pójść do pracy, masz wybór, ale to oznacza że skonczysz na ulicy albo bez środków na jedzenie więc to pozorna wolność rodząć się automatycznie stajemy się zakładnikami i niewolnikami systemu oczywiście możemy się urządzić komfortowo ale nawet bedąc na górze jesteśmy dalej zakładnikami i to mnie wkur wia A mnie wkurwiają malkontenci, którzy sprzedali sie dla pieniedzy a teraz płacą zagubioną niewinnością i utraconą świeżością :P Własnie przed godziną rozstałam się z przyjaciółką.. zarabia grosze ( ale jest mistrzynią w przygotowywaniu tanich i jednocześnie pożywnych posiłków) i JEST WOLNYM WEWNĘTRZNIE CZŁOWIEKIEM... jak cie czytam, do do niej masz lata świetlne autorozwoju

człowiek od małego uczy się grać żeby się przypodobać i zasłużyc w końcuy rezygnuje z tego kim miał być żeby jakoś przetrwać i to samo przekazuje swoim dzieciom bądź konformistą, wiecznie zasługuj to może przezyjesz moja przujaciółka przekazała swoim dzieciom pogardę dla konformizmu i wolność wyboru.. A skoro ty obracasz się w innym środowisku, to może zmień środowisko? Bo to wyraźnie na ciebie źle wpływa

jest też tak, że małe dziecko pragnie miłości i kiedy jej nie dostaje to cierpi, takie dziecko zrobi wszystko żeby zasłużyć na miłość rodziców, No, chyba, że ma rodziców, którzy miłością NIE KUPCZĄ tylko otaczają bezinteresownie

amalletta - nic o mnie nie wiesz, więc możesz się łatwo pomylić to, że piszę o tym co widzę i czuję nie oznacza mojego braku rozwoju lecz to, że potrafię wyczuć tą cichą rozpacz i często beznadzieję w której żyją ludzie pod maską codziennej rzeczywistości i też umiem gotować :)

@ amaletta - taka postawa wcale nie misi oznaczać konformizmu, to po prostu świadczy o otwartych oczach autora na beznadziejność tego świata.

Od tysiącleci panuje ten feudalny system. Tak Ci się on podoba?

"Może zabrzmi to ostro, ale człowieka na Ziemi należy albo wytępić, albo zmienić. Co o tym sądzicie?" też tak sądzę, tylko kto się tym zajmie? politycy sie nie potrafią zajać gospodarką, matki własnymi dziećmi, niektórzy nie potrafią sami siebie zmienić. Gdyby kładziono większy nacisk na edukację, ale taką prawdziwą, to można by było coś działać. Niestety ogól ludzi to tępoty umysłowe, oni wiedza swoje i za nic nie dadzą sie przekonać. Mają pewne schematy utarte od dzieciństwa, także trzebaby było sięgać do korzeni

Rodzaj ludzki sam sobie "strzela w stopę". Nie wróżę mu świetlanej przyszłości. Albo się zmieni, albo jest skazany na zagładę. Jest jeszcze 3cia możliwość (najgorsza) że trwać będzie, nadal pogłębiając bezsens swojej egzystencji.

owszem, nic o tobie nie wiem. ale też nie udaję, że wiem - czytając moje posty niekoniecznie musisz odnosic je do siebie... a co do rozpaczy i beznadziei - bo jak wyniesiesz z domu informację, że szczęście da ci tylko światowy sukces, dom w prestiżowej dzielnicy i posada za nie mniej niż pół miliona rocznie, to pozostaje ci już tylko frustracja do przezycia

politycy sie nie potrafią zajać gospodarką, matki własnymi dziećmi, niektórzy nie potrafią sami siebie zmienić. Gdyby kładziono większy nacisk na edukację, ale taką prawdziwą, to można by było coś działać. Niestety ogól ludzi to tępoty umysłowe, oni wiedza swoje i za nic nie dadzą sie przekonać. Mają pewne schematy utarte od dzieciństwa, także trzebaby było sięgać do korzeni MATKI WYSŁANO DO PRACY A DZIECI CHOWAJĄ ŻŁOBKI< PRZEDSZKOLA i inne instytucje... I to jest najwiekszy dramat współczesnosci

@ amalletta, pieniądz i prestiż szczęścia nie daje, w tym go nie upatruje. Chętnie zobaczył bym zmianę człowieka na lepsze, albo jego zagładę.

paradoksalnie uważam, że wszystko chyba zmierza ku lepszemu ale jeszcze minie dużo czasu, np. ile kiedyś było wojen w Polsce a teraz nie ma, kiedyś była kara śmierci i tortury a teraz nie ma, jeżeli zmieni się mentalność ludzi to wszystko się poprawi, są narody gdzie na pewno jest to lepiej niż u nas, bardziej cieszą sie życiem np. Włochy, Hiszpania, ale też poziom zamożności społeczeństwa i opieka pastwa jest na innym poziomie

rozczarowany - gotować może i umiesz... ale ona potrafi wyżywić pełnowartosciowymi posiłkami czteroosobowa rodzinę za 200 euro miesiecznie

To że inne narody bardziej cieszą sie życiem wcale nie musi świadczyć, że faktycznie mają lepiej. Być może to efekt większej podatności na "pranie mózgów", więc się dostosowali i robią ładną minę do złej gry.

Kosmiczny wędrowiec - to dlaczego ludzie jako masa skłonni sa do każdego świństwa dla pieniędzy?

"paradoksalnie uważam, że wszystko chyba zmierza ku lepszemu ale jeszcze minie dużo czasu, np. ile kiedyś było wojen w Polsce a teraz nie ma, kiedyś była kara śmierci i tortury a teraz nie ma, jeżeli zmieni się mentalność ludzi to wszystko się poprawi, są narody gdzie na pewno jest to lepiej niż u nas, bardziej cieszą sie życiem np. Włochy, Hiszpania, ale też poziom zamożności społeczeństwa i opieka pastwa jest na innym poziomie" w Polsce to by sie przydała jakaś porzadna rewolucja, kiedyś ludzie bronili swoich praw, teraz siedzą cicho i pozwalają sie okradać przez "górę" dług publiczny rośnie, bezrobocie też, podatki, ceny, nawet staystyki płac rosną, szkoda że nie same płace

@ amalletta -właśnie o tym pisze, że ludzkość jako ogół zwariowała, co nie przeczy o jednostkach trzeźwo oceniających sytuację, ale one w pojedynke świata nie zmienią.

tylko jedno nie rośnie - statystyka urodzeń (i bardzo dobrze)

Ama to celowe działania na ogłupianie społeczeństwa, tej uboższej części, które wiecznie musi sie dorabiać ale de facto robi na innych, utrzymuje innych. Dzieci pozbawione ciepła rodzinnego domu zwracają swoją uwagę ku innym sprawom, matki zamiast myśleć o dzieciach myślą o czymś innym. To celowe zabiegi.

"To że inne narody bardziej cieszą sie życiem wcale nie musi świadczyć, że faktycznie mają lepiej. Być może to efekt większej podatności na "pranie mózgów", więc się dostosowali i robią ładną minę do złej gry." myśle że to raczej kwestia podejścia, wątpie ze włosi są podatni na pranie mózgu, oni mają chyba wyjebane na to wszystko i cieszą się życiem, mają inną mentalność, żyją dla zycia anie dla kasy i całego tego bajzlu

To się nazywa inżynieria społeczna, czyli "pranie mózgów". Stara szkoła jak świat.

Wyjebane na wszystko i cieszenie się życiem to może być efekt bardzo skutecznej socjotechniki ich włodarzy.

Teraz ludzi się torturuje w inny sposób. Wam się tylko wydaje że człowiek zhumanizował się ale to nierealne. Człowiek to zwierzę, ssak i jak każdy ssak kieruje się instynktem. Dzisiaj sie zabija w białych rękawiczkach.

Ludzie generalnie to bydło.

a jak już sie tak utwierdzicie ,ze dookoła was tylko spiski , teorie spiskowe , prania mózgów i inne socjotechniki - to lżej wam ? Usrawiedliwiacie w ten sposób swoje wygodnictwo i malkontenctwo ?