nie chciałbym powoływać dziecka, żeby żylo w tej obecnej rzeczywistości

w dodatku nawet sie nie zastanowi taka jedna z drugą ile jej dziecko pampersów zużyje i innych śmieci, które potem zanieczyszczają środowisko, potem sie dziwią że zdrowej żywności nigdzie nie ma i trzeba żreć samą chemię, konserwanty i sztuczne barwniki a jak na opakowaniu przeczyta że coś jest "bez konserwantów"(ostatnia sztuczka producentów) to myślą ze wcinają samo zdrowie

oni o tym nie myślą, oni płodzą bo to każe im instynkt. Wpier.dalają innych w bagno w którym sami ledwo dają radę, pier.dolo.ne dziecioroby :O

koorwa rację, niestety.

mam nadzieję ,ze w końcowej fazie popełnicie samobójstwo ?:) bo jak widze ostro do tego zmierzacie :) jakby coś - dajcie znać:)

wiadomo, że koncerny farmaceutyczne i spożywcze mogą mieć niezłe kartele, jedni trują a inni usiłują leczyć teraz aptek jak psów się porobiło serio, żeby kupić coś zdrowego w sklepie to chyba tylko woda niegazowana i to pod warunkiem, że czegoś tam też nie dodają

wszyscy jesteśmy nic nie znaczącymi żuczkami i to nie zależnie czy ktoś wpierdala kawior czy puszkę rybną. Tak samo w dupę robiony jest jakiś prominent jak i zwykły kowalski tyle że ten pierwszy ma ładniejsze widoki z okna ale generalnie wszystko to jedna wielka lipa

że na dniach ma się urodzić siedmiomiliardowy obywatel tej biednej, zmasakrowanej planety. Straszne. Byłam niedawno w Chinach, patrzyłam na te miliony ludzi i nie mogłam pojąć po jaką cholerę ludziska tyle tego robią, ściśnięci jak sardynki w puszkach, włażą sobie pod nogi, przeszkadzają sobie na wzajem, irytują się, męczą... Zresztą co tu dużo gadać skoro metro w niektórych krajach ( w Japonii, w Chinach) już zatrudnia "dopychaczy", którzy upychają na chama ludzi w wagonach metra - tak właśnie traktuje sie zwykłych szaraczków - jak bydło.

chryzilot - a myślisz ze to tak łatwo się zabić skutecznie, można skończyć jako kaleka i to dopiero byłby koszmar poza tym, z tego co widzę to ZDECYDOWANA większość społeczeństwa popełnia właśnie w tej chwili samobójstwo z tym, że rozłożone w czasie, trują się alkoholem, papierosami, dopalaczami, żarciem i wykitują na zawały, nowotwory, wylewy do mózgu, ale nikt nie zauważy, że to było po prostu ukryte samobójstwo

dlatego warto jadać nieprzetworzoną zywność i ewentualnie o ile można robić wiele samemu. Dlaczego ludzie ze wsi mają zwykle lepsze zdrowie niż miastowi? Bo jadają to co sami wyrobią.

to zwykły buc także się zgadzam o kurwa w końcu ludzie, którzy myślą jak ja :) Jak zaczęłam znajomym przedtsawiać swój światopogląd to stwierdzili jednogłośnie, że ktoś mnie w życiu skrzywdził czyt. facet, ale poznam kogos zakocham sie to MI SIE ZMIENI .... Poznalam kogos kocham on mnie ponoc tez Na szczescie mysli podobnie do mnie I kazdy chce miec to dziecko, jakby to byl jedyny cel zycia zapoldnic urodzic a potem czesto nie umiec wychowac ... A nie mozna sie realizowac w czyms innym Koniecznie musi to byc pelna macica?

na co drugim banknocie euro w Europie Zach. są ślady kokainy. Tacy wszyscy szczęśliwi, ze szczęścia w chemii szukają. Ale co tam, lepiej o tym nie myśleć i zrobić kolejnego niewolnika, nie ?

na co drugim banknocie euro w Europie Zach. są ślady kokainy. Tacy wszyscy szczęśliwi, ze szczęścia w chemii szukają. Ale co tam, lepiej o tym nie myśleć i zrobić kolejnego niewolnika, nie ?

chryzilot pierdzieli bo jest pogodzony z losem. Ale to że ktoś jest nie pogodzony nie czyni go od razu frustratem choć wielu tak schematycznie sądzi. Ja generalnie nauczyłam się wbijac w system i ciągnąc w swoją stronę. Wali mnie co kto o mnie myśli. Życie nie jest fajne i nie będę udawać że jest inaczej. Nawet seks z czasem przestaje kręcić tak jak na początku, ot fenomen życia. pantha rei. Nie będe wmawiać sobnie że dziecko czy rodzina to sens życia bo to najgłupsza utopia jaką człowiek wymyślił. Rodzina jako najmniejsza komórka służy społeczeństwu i na jej potrzeby została powołana.

samobójstw jest rzeczywiście coraz więcej, rodziny z reguły nie wiedzą i wmawiają sobie ze "on nie mógł tego zrobić" nieprzetworzona żywność także jest skażona, bo żyjemy w tym samym ekosystemie, to co zostanie wyprodukowane jako chemia czyli np.śrdoki czystości czy pampersy dla dzidziusiów musi z powrotem trafić do obiegu. Różne leki, antybiotyki itp. również trafiają do gleby, co za tym idzie do wody pitnej. Warzywka sobie rosną na takiej glebie, piją taką wodę a my potem jemy sobie te warzywka.

warzywa i owoce są pryskane chemią żeby nie dopadły ich choroby, grzyby i pleśnie więc wiadomo, że jest chemia ale pewnie mniej niż w mięsie, skoro zwierzęta w hodowlach masowych żrą tą już skażoną żywność roślinną a dodatkowo są szprycowane antybiotykami oraz przyśpieszaczami wzrostu masy ciała, a potem po ich uboju do szynek się jeszcze wpieprza saletry, konserwanty, żelatyny i chooj wie co jeszcze, taki końcowy produkt to musi być istna fabryka chemiczna a wygląda jak szynka

mnie np ciekawi czy Lepper sam sobie strzelił samobója czy jednak jakieś macki tam sięgnęły tu i ówdzie. Ciekawa sprawa.

"Nie będe wmawiać sobnie że dziecko czy rodzina to sens życia bo to najgłupsza utopia jaką człowiek wymyślił. Rodzina jako najmniejsza komórka służy społeczeństwu i na jej potrzeby została powołana." no właśnie, rodzina jest po to żeby później miał kto zarabiać np na emerytury to właściwie nie człowiek wymyślił że rodzina to sens życia, tylko natura, ale tylko po to żeby przetrwał gatunek na szczęście człowiek ma też rozum... ale słyszeliście o podatku tzw "bykowym" chyba, że niby bezdzietni maja płacic żeby rodzinom wielodzietnym dopłacać do utrzymania, nosz kurwa jak tu żyć w pizdu? mam nadzieje że w polsce tego nie będzie, bo jak tylko go wprowadzą to ja sie pakuje i tego samego dnia mnie tu nie będzie

właściwie w sklepie to jest wybieranie tego co mniej truje od tego co truje więcej a nie, czegoś co nie truje

bykowe już było w czasach PRL-u w Polsce, taka "zachęta" tych bardziej opornych po 26 roku życia do reprodukcji

no i dlatego ja szynek ze sklepu nie tykam. Czasem zjem sobie jak ktoś ze wsi mi przywiezie taką samorobną kiełabchę albo coś w tym stylu. Ceni się kontakty z takimi co to umieją i robią. Ale generalnie to fakt, że się przed chemią ciężko ustrzec.

jak ludzie żrą takie skażone chemią mięso to nic dziwnego że dostają raka, że jakieś guzy na gębach im wyskakują

a co mają żreć?!! Tak de facto to nie mamy specjalnie żadnego wyboru.

wiadomo, że organizm bedzie probował się oczyszczać, nawet z tego shitu, więc może robić sobie jakieś przerwy na np. jednodniowe głodówki i pić tylko gorzką herbatę albo wodę przez caly dzień zamiast jedzenia, żeby wspomóc organizm w oczyszczaniu

ot , durnie . A jak już ci ktoś tą " wiejską " kiełbasę przywiezie to skad wiesz ,zę mieso bylo badane chociaż tylko na obecnośc pasożytów ? Koncerny kłamią , to prawda , ale ludzie " prywatni " już nie ? Zdajesz sobie sprawę ,ze pomojając chemię we wspólczesnym świecie i jedząc mięso z niepewnego żródła jestęś bardziej narażona na chorobę niz jedząc " szynke " ze sklepu? . W swoim zafacynowaniu nie będźcie ślepi i głupi .

a skoro już jestęście wielbicielami takiej zdrowej żywoności to ile z was rzeczywiście uprawia działkę ? skoro tak wam przeszkadza cywilizacja ilu z was przeprowadziło sie z miasta na wieś ? ilu z was nie chodzi do lekarza kiedy zaczyna podejrzewać zapalenie płuc ? Podejrzewam ,zę nikt . Ale za to jacy to jesteśmy " świadomi " świata i jego niebezpieczeństw , no no ... Tylko co z tego ? Myślicie ,ze od waszego ojczenia cos sie zmienia ? Nie siedz na tyłku jedna z drugim ale cos z tym rób , nawet zaczynając od posiania szczypiorku w doniczce .

jasne rodzony ojciec czy wuj by mi w dupę shit ładował. Właśnie taką demagogią kierują się ci co chemią zabiją innych z uśmiechem na twarzy, twierdząc że pseudo badania i pieczatka na dupie byka jest panaceum na prawdę. Myślisz że te badania to już gwarantują nie wiadomo co. Ja znam kobiety co się prześwietlają, badają regularnie a rak ich dziesiątkuje. Dziś najbardziej niepewne źródło to półka sklepowa.

zreszta mieso sie bada tez na wsi, to nie jest nic niezwykłego

ja miałam działeczkę i uprawiałam bardzo długo ale niestety praca i zapierdziel systemowy skutecznie człowieka wypłukuje z wolnego czasu. Ogóraski z działeczki czy pomidorki to zupełnie inny smak niż te gorzkie sklepowe cuda.

no a ci produkujacy żreją sami to co natworza? to jest najlepszy sprawdzian gdyby było takie gówno sami by chyba tego do pyska nie włozyli ? mam bardzo podobna wizje swiata do waszego ale ze doprowadza to tylko do depresji wole strugac wariata i potakiwac razem z reszta społeczeństwa :O ale gratki dla was ze też to zauwayliscie :)

badania nie gwarantują nie wiadomo czego - ale wiedzę . wiesz co jesz , a twój wujek z penościa nie ma ani wiedzy ani doświadczenia w badaniu choćby na włosiennicę . I gołym okiem jej nie widać . Skoro jesteś taka mądra to czemu sie tak przed wiedzą bronisz ? Z tego co widze to wypisujecie tutaj tylko obiegowe stereotypy , jakieś schematy natomiast jak naprawdę świadomie żyć , ani słowa .