Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna_dziewczyna_23_

Doradźcie, co powinnam zrobić??/ehhh..

Polecane posty

Gość smutna_dziewczyna_23_
szkoda że nie ma aweb;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
Jest tutaj ktoś, kto jeszcze się wypowie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Akurat tu jestem więc coś napiszę. Moim zdaniem miesiąc czasu to mało czasu aby cokolwiek o sobie powiedzieć. Nie można oczekiwać, że po miesiącu czasu człowiek od razu będzie pewny swoich uczuć i wszystkiego. Kłótnie w związkach się zdarzają. Natomiast kwestia uczuć to inna sprawa. Według mnie związek powinien się opierać na uczuciach obustronnych. To, że ty masz dane uczucia i jesteś zadowolona w związku nie znaczy, że druga strona również. Możliwe, że nie jest pewien uczucia do ciebie. Ale to powinno wyjść od niego z serca, a nie na mus gdyż ty tak byś chciała. Uważam, że nie powinnaś za nim ganiać ani nadskakiwać, ale też nie zachowywać się jak niedojrzałe rozkapryszone dziecko i nie odbierać smsów czy telefonów. Szczególnie jeśli jesteś już 23 letnią dziewczyną, a nie 5 letnim dzieckiem. Dialog i wyjaśnienie tematu to podstawa. Spotkaj się z nim, albo porozmawiaj. Nie smsami tylko zadzwoń ty albo porozmawiaj jak on zadzwoni. A najlepiej spotkajcie się osobiście na jakimś spacerze gdzie nikt nie będzie wam przeszkadzał i porozmawiajcie otwarcie. To nie jest łatwe ale dojrzałe i poważne. Wyjaśnicie sobie wszystko co chcecie w cztery oczy. Z doświadczenia męskiego powiem tylko tyle, że jak mężczyzna czuje coś do dziewczyny to to wie i on i ta dziewczyna. Określenia niepewności nie ma. Ale to nie po miesiącu czasu. Porozmawiaj z nim jak napisałem i zobaczysz jak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tobie sie cos... w mózgu
"Albo kocha i sie spotykacie albo niech spada,smsy- porazka, a gdyby nie było komorek to co?? listy pod wycieraczka by zostawiał?" no baaaa.... zostawiłby jak by mial 12-15 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
Ale to ja mam zaproponować spotkanie?? a jeśli napisze, że narazie nie chce się spotkać to co wtedy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tobie sie cos... w mózgu
słuchaj autorko...z własnego doswiadczenia wiem ze powinnas zakonczyc to juz dawno dawno temu inaczej zmarnujesz sobie zycie jak ja to zrobiłam i ocknełam sie z reka w nocniku ... (z tym ze ja byłam tym facetem a on czyli mój byl na twoim miejscu) chcesz do mojego telefon? dogadacie sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
Już sama nie wiem co mam robić;/ dużo jest różnych rad i nie wiem która byłaby najlepszym rozwiązaniem, a może samo się ułoży..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tobie sie cos... w mózgu
zesfataj go ze mna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tobie sie cos... w mózgu
lub z kims innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
to wszystko nie jest takie proste jak się wydaje...;/ gdyby zaproponował spotkanie to wyjaśnilibyśmy sobie wszystko, spokojnie porozmawiali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
np.dziś jeszcze nic nie napisał. Mam poczekać aż się odezwie pierwszy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ShadowSilencer ma dużo racji. Potrzebujesz z nim porozmawiać. Wiem, że niby to facet proponuje spotkanie, ale może w takim razie jak on znów napisze coś w stylu "Co słychać", to mu napisz, że dobrze, ale chciałabyś się z nim spotkać, bo nie rozumiesz jego zachowania. Szczerość. W związku to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
Może i masz racje ale czekać aż odezwie się pierwszy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że ja pamiętając pewien nieudany związek też bym się zaczęła zastanawiać, jeżeli w ciągu pierwszego miesiąca znajomości już się kilka razy kłóciliście. Oczywiście, że nie jesteście tacy sami i możecie mieć różne zdanie w pewnych kwestiach, ale można rozmawiać, a nie się kłócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
To nie były raczej takie poważne kłótnie to były kłótnie o głupoty same a raczej mogę powiedzieć że była to mała wymiana zdań między nami..nic poważnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, ja bym chyba trochę poczekała. Jeżeli nie odezwie się przez dłuższy czas, to może poprosiłabym o wyjaśnienie, o co chodzi.. Zawsze jeżeli to on się pierwszy odezwał, masz pewną przewagę. Warto trochę poczekać, ale nie za długo, nie kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
Rozumiem tylko że on napisał że potrzebuje czasu, żeby to wszystko przemyśleć..i napisałam mu że jak przemyślni to niech się odezwie..nie chce żyć w huśtawce że raz zależy a raz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
a może ja też nie jestem bez winy ale nigdy nie pomyślałabym że zaraz takie rzeczy będzie pisał, myślałam że jakoś dojdziemy do porozumienia..;/ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
a może ja też nie jestem bez winy, ale nigdy bym nie pomyślała że zaraz takie rzeczy będzie pisał, myślałam że dojdziemy do jakiegoś porozumienia. Słowo "zależy mi na Tobie" coś dla mnie znaczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to daj mu czas, ale jak się znów odezwie, to poproś o spotkanie... i nie analizuj każdego jego słowa, oni tak nie robią:) wiem.. my tak mamy, sama też analizuję, ale spróbuj się jednak czymś zająć, nie myśl ciągle o nim. Lecę na rower, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
Dziękuję :)) bardzo za wsparcie i rady!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
Nie odezwał się jak narazie...;((( Smutno Mi;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
Kto mnie jakoś pocieszy???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
Nie ma tutaj nikogo...muszę z kimś porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
Wiecie co napisał mi wczoraj sms-a jak gdyby nigdy nic :"hej, co tam robisz" nic nie wspominał o tam tych eskach, które mi wcześniej pisał, myślicie że mu jednak trochę zależy?ja już sama nie wiem , nic z tego nie rozumiem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co, nie odpisałaś mu? Tak, jak pisałam, właśnie o to chodziło, ja bym w tym momencie napisała, że wszystko ok, ale chciałabym porozmawiać. Po prostu. Potrzebujesz rozmowy z nim, a nie zastanawiania się, co znaczy taki SMS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
Odpisałam mu ale nie od razu;] znów wypytywał mnie co tam robiłam i takie tam..poczekam może sam zaproponuje spotkanie, zbliża się weekend więc może się spotkamy, czekam na jego inicjatywę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_dziewczyna_23_
Nie wiem czy właściwie dobrze zrobiłam, że odpisałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Dobrze,ze napisalas :) odpisuj mu, ale bez wiekszych emocji i raczej krotko. Sama musisz wiedziec, czy Ci na nim zalezy, czy tez nie :) nic mu nie proponuj sama, ten koles - przez to, ze czuje sie nie pewnie - sam jest niepewny. Postepuj ostroznie, bedac przygotowana na najgorsze. Ale nie olewaj, skoro ZALEZY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×