czy to co zrobiła teściowa jest....

to niech "swietna" matka autorka sama opiekuje sie swym dzieckiem i zapewni mu nalezyta opieke, a nie wysluguje sie innymi osobami a pozniej marudzi.

Tolberone. I co Twoja wypowiedz ma wnieść do tematu?

może giez ją w doopę ukąsił

jak to co rozwiazalam problem autorki ktorym jest niewlasciwa opieka tesciowej nad jej corka :D

co za wariatki no moze dacie mi kase na wyjazd 4 tyg z dzieckiem?? a meżowi zapłącicie dniówki w pracy za to ze bedzie co godz jeżdził doglądac!! to ze wy nie pracujecie nie znaczy ze inni też ... pozatym moja mama sama powiedziała ze mamy robić remont puki mamy czas przed narodzinami drugiego potomka i nam córy popilnuje wiec tak zrobilismy ale nei moja wina ze mama musiała załatwic lekarzy tesciowa powiedziała ze weżnie ja na kilka dni w sumie miała wziaśc ja tylk ona dwa by moja mama mogła sobie wszystko pozałatwiać i wczoraj mielismy małą zabrać ale prosiła by ja zostawić na ajeden dzień jeszcze!!!!

pracujemy to wlasnie my, analfabetko, zamiast miec jedno dziecko za drugim - dlatego wlasnie nas stac i na remont, i na wakacje z dzieckiem... i do dziadkow na cale tygodnie podrzucac nie trzeba:)

hmm a pozatym tak sobie myślę jak parę nielicznych przede mną osób.. Ludzie skąd w Was tyle zawiści? Siedzicie na tym forum i tylko czekacie aby komuś dosrać, mało raz napisać głupi komentarz to siedzi taka kretynka zakompleksiona,desperatka i pisze głupie komentarze,ciesząc się z tego,że zapewne kolejny raz mogła komuś dociąć!!!!!! Żal mi takich ludzi, jeszcze troszkę i do czubków traficie z pewnością. mloda zonaa,skoro jesteś taka wszystkowiedząca to po co tu siedzisz? Zajmij się dziećmi i skończ umilać życie innym. moja tesciowa;/ zapomniałam dodać,że pochwalam iż dziecko jest u teściowej,bo nie chciałabym gdybym była na Twoim miejscu aby wdychało chemikalia. A co do samej teściowej to nie mówiąc głośno moja nie jest lepsza dziecko zostało z nią chwilę jakieś 2 miesiące temu po raz pierwszy i ostatni i stwierdzam,że więcej nie zostawię małej z nikim,bo moja córcia ma pampersy z pampersa,a ta założyła jej jakieś najtańsze fifi czy coś takiego z biedronki,(bo tam pracuje i akurat opakowanie było rozdarte to stwierdzila,ze weźmie) założyła jej i mała miała troszkę czerwoną dupkę(nie wiadomo po co,bo córa miała swoje pampersy),a nie było mnie 30 minut więc może Twoja teściowa też miała taki durny pomysł i założyła zwykły badziew dziecku na dupcie i dostało odparzenia;] a może bawiły się na trawie gdzieś??? Bo mnie jak byłam mała kiedyś mrówki pupę pogryzły. Pozdrawiam

zajmij sie sama swoim bachorem debilko wszystko mu szkodzi, mąka nie, krem nie.... i jeszcze to wina biednej kobiety ktra chciałą ci (nie rozumiem po co) pomagać Wypierdoliłabym cie następnym razem na zbity pysk... Poza tym mam nadzieję że przy twojej swietej mamuście twojemu bachorowi az skóra z dupska zlezie Skąd sie takie pojeby biora na świecie?????

Nie mogę już czytać tych kretyńskich wypowiedzi i przekleństw, co się z Wami robi?? Po co tak komuś dosrywać??

do zjeba (autorki) Masakra jakas komus chyba odwalilo calkiem...

tolberone - świat schodzi na psy, jeszcze jak facet pisze takie komentarze to w miarę wygląda,ale kobieta?? Wstyd:)

no nic u mnei skońcyzli ja sie zbieram zapisałam maści które mi napisałyście napewno w aptece m coś doradzą...dziekuję tym które umią powiedzieć co i jak a nie dosrać pa

też polecam Linomag - i nie przejmuj się odparzona pupa to nie koniec świata - na pewno tesciowa nic specjalnie nie zrobiła dziecku, żeby je skrzywidzić - może raczej chciała coś po swojemu/lepiej, a wyszło jak wyszło - nie ma co się nakręcać - fajnie, że Wam pomaga:) do wyjątkowego nagromadzenia kretynek: nie wyobrażacie sobie, że można dziecko zostawić komuś na miesiąc? to nie macie w ogóle wyobraźni - wystarczy zachorować i wylądować w szpitalu - czasem długo się leży... nie życzę żadnej... moja mama zawiozła moją roczną siostrę na 3 tyg. do ciotki - wszystkie ręce były potrzebne do pracy, nikt się wtedy nie roztkliwiał, a jej się nic nie stało - nawet traumy nie ma... miękkie macie dupy i cioty wychowacie ot tyleee

wziąć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

moja teściowa witaj! twoja córunia ma prawdopodobnie odparzoną pupę! widocznie teściowa za długo trzymała ją w pampersie! moja córunia ma 23 m-cę i tez tak czasem ma! nie stosuj żadnych maści i kremów, najlepiej użyj zwykłej mąki ziemniaczanej! posyp troche w miejscach gdzie jest czerwono i zauż pieluchę! mojemu dziecku zawsze pomaga-to taki babciny patent! zobaczysz,że twojej małej też pomoże! wypróbuj i daj znać na forum! pozdrawiam

Kobieto jedz sprawdz wpierw co sie dzieje z dzieckiem a potem wieszaj psy na tesciowej. Moja corka ma podobie , nie chodzi w pieluchach bo ma 2 lata i 3 miesiace ale tez od dluzszego czasu drapie sie po pupie do krwi. Kremy rozne probowalismy, bylismy u 3 roznych lekarzy i w efekcie diagnoza ;reakcja alergiczna na wode (kilka miesiecy temu przeprowadzilismy sie do PL i od tego czasu zaczal sie problem). Wiec moze to woda? jak nie to sugeruje fakt ze moze tesiowa uprala jej jakies ciuchy i mala ma alergie na tesiowej proszek? I co tesiowa powiesisz za to ze woda albo proszek taki efekt daly? Wyluzuj troche A tak na marginesie; Autorko moja mama budowala dom w ciazy ze mna (potem konczyli jak mialam ok 7 miesiecy w zime stulecie gdzie wody nawet nie bylo). plus miala mojego brata 3 letniego i jakos nas do babc nie odsylala (a mogla). Jakos astmy i alargii i innych chorob nie mamy.

Autorko, jak widzisz, na tym forum albo najlepiej nic nie pisać albo najlepiej to w ogóle nie mieć dzieci według niektórych :D Daj znac, to z córcią, jak się sprawa skończyła:)

heheh ale mnie rozbawilas, ze mnei tu nikt nie lubi :D Napisalaś mi tak bo ja Tobie napisalam prawdę w oczy, i nie umiesz przyznac sie do bledu. skoro wiedzialas jaka tesciowa twoja jest i mimo to dalas jej dziecko to wybacz, ale nie win tesciowej za swoje bledy. Poza tym co ty tam w remoncie domu możesz pomagać? latać ze szmatą czy mopem? a może kładziesz płytki lub tapetę? i jeszcze ten tekst, ze mamy Ci dac kase na wyjazd.. typowy wzór człowieka "Bo mi się wszystko należy, a jak coś źle to obraza na cały świat".

poza tym najpierw pisałaś, że to pierwszy raz bo Ty idealnie sie dzieckiem zajmujesz, ze dziecko nigdy z Toba odparzeń nie miało, a teraz piszesz, że żadne kremy na odparzenia na nią nie działają. Skad wiesz, że nie działają, skoro niby nigdy nie miala odparzeń? a jeśli używałaś bo dziecko mialo odparzenia wczesniej to znaczy, że jesteś taka sama jak piszesz o teściowej. Chociaż ja osobiście uważam, że teściowej tu wina nie leży, wcześniej był tetry, dzisiaj są pampersy, moze wszystkiego nie wiedzieć. w związku z powyższym - gubisz się w zeznaniach. Poza tym dziecka tyłka nie widziałaś, a juz po lekarzach dzwonisz - no paranoja jakaś. Nie zapomnij tesciowej awantury zrobić za to, że źle otoczyla opieką Twoje dziecko w czasie gdy Ty dyrygowalas robotnikom (bo co więcej mogłaś tam robić?).

Jak dobrze zrozumiałam teściowa jest z dzieckiem od rana do 15.30. Następnie od tej godziny ty zajmujesz się dzieckiem, a rano znowu zawozisz ją do teściowej? Jeżeli tak, to nie jest powiedziane, że to teściowej wina, bo to nierealne, żeby w ciągu kilku godzin dziecku odparzyła się pupa aż do krwi. Jakby coś było nie tak zauważyłabyś to rano

a mi się nawet tego czytać nie chce. jak widzę te szczekaczki, a z drugiej strony autorkę, która nie da sobie nic powiedzieć to aż źle się robi.

a ty dlaczego nie opiekujesz sie swoim dzieckiem, stać ciebie na dzieci to najmij sobie opiekunkę do nich a nie napierdoliłaś ich a teraz podrzucasz jak kukułka innym do wychowania.

Nie no ten post powyżej to jest lekkie przegięcie. Nie chodzi o to aby ubliżyć autorce. To ilu zrobila sobie dzieci to jest jej sprawa. Takie rzeczy jak remonty itp sie w zyciu zdarzają i ja róznież nie wyobrażam sobie trzymać malucha w kupie kurzu i hałasu, ale autorka powinna byc wdzięczna za okazaną pomoc a nie jeszcze miec wielkie żale i pretensje bo dziecku sie tylek odparzył. no olaboga. Twoja teściowa robi to z dobrego serca, nie bierze za to kasy, a Ty jeszcze masz wymogi jak do wykwalifikowanej niani, za którą się płaci to i wymaga. Jak Ci nie pasuje to weź dziecko od teściowej i sama zorganizuj opiekę do dziecka.

DAJCIE JUŻ SPOKÓJ;-) zachowujcie się jak poważni ludzie,a nie jak zaprzeproszeniem dzikie suki którym rzucono świeże mięcho na pożarcie!!!!!!!!!!!!

hej dziewczyny chcieliście wiedzieć jak córa sie czuje i co jej dolega ale najpierw odp niektórym : tak córa miała odparzenie jak miała 5 miesiecy ale miałą tylko czerwoną pupe bo pampersy jej nie pasowały i nic jej nie pomagało zmiana pampersów i wszystko było ok...... nie zabieram córy o 16 poprostu jade ją zobaczyć pobawić się znią porozmawiać nie przewijałam jej bo nie było potrzeby a teściowa nie raczyłą powiedzieć ze coś sie dzieje...;/ a teraz tak córa ma całą pupe czerwona i pośładki skura jej schodzi do krwi ma ranki jak ja to zobaczyłam zaczełam płakać czemu ona mi nie powiedziała tego jak coś sie zaczynało dziać!! jak mogła dopuscic do takiego stanu mała nie dała sie dotknać płakała w niebogłosy ;( a ja nie mogłam nic jej na to poradzić ....do tego jak ściagłam jej pampersa to miała kupe zaszuszona na tym !!! mówe do teściowej czemu jej nie przewineła ona ma kupe!! a ona jak to kupe gdzie? przecież nie robiła kupy ...normlanie aż mnie krew zalewa ;/ posmarowałąm małą maścią któą kupiłam w aptece potem po godzince wziełam ją i rozebrałam posmarowałam kolejny raz dałam butle i małą poszła spać...dzisiaj o 8 dzwonie do lekarza i musze mu to pokazać ona się z tym męczy jeszcze czegoś takiego na oczy nie widziałam normalnie cały czas płacze nie wiem co robić nie wiem jak ona mogła na to pozwolić...chciała małą na kilka dni ok ale czemu "przypadkiem" jej takie cos zrobiła ;/ do tego powiedziała mi że jej synek jak był mały też miewał czasami takie odparzenia i ona w tym nic złego nie widzi !! szlag mnie trafia;/

Niestety nikt nie zrobi tak dobrze jak my sami. Sama wiesz, ze małą trzeba dużo wietrzyć teraz, nawet najleiej niech biega bez pampersa, może w pomieszczeniu gdzie jest tylko wykładzina, to jak się coś przydarzy łatwo sprzątnąc, bo takie dziecko nie poleży jak maluszek z odkrytą pupą. A wizyta u lekarza to rozsądny pomysł.

http://www.google.pl/imgres?q=odparzenia+pupy&hl=pl&client=firefox-a&hs=1pL&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1116&bih=480&tbm=isch&tbnid=Gv_wUDrP1yYGRM:&imgrefurl=http://zdrowybobas.pl/questions/pielegnacja-dziecka_hg/pielegnacja-ciala_ia/odparzenie-puder-masc_cefec.html&docid=i7j8R_oV_HNwmM&w=450&h=600&ei=Ux1fToWiH4Kk4gSdo60U&zoom=1&iact=hc&vpx=892&vpy=115&dur=318&hovh=145&hovw=109&tx=109&ty=93&sqi=2&page=23&tbnh=145&tbnw=109&start=227&ndsp=10&ved=1t:429,r:9,s:227 na googlach znalazałam odparzenie moja ma od tego dziecka kilka razy gorzej ma wiecej ranek na całej pupie ;/ wizyta jest nie zwłoczna u lekarza ponieważ jak mowię pierwszy raz takie coś widze :(

http://zdrowybobas.pl/questions/pielegnacja-dziecka_hg/pielegnacja-ciala_ia/odparzenie-puder-masc_cefec.html tam ktoś miał kiedys watek i jest zdjecie poniżej :( tak mi jej szkoda ..jestem taka zła :(

bardzo ci współczuje:( Wydaje mi sie,ze twoja córka miała zbyt rzadko zmienianą pieluchę,szczególnie z kupą.Skoro teściowa nie zauważyła,ze mała zrobiła kupkę??tak mogło byc kilka razy i odparzenia gotowe.Nie używaj chusteczek nawilżających tylko delikatne waciki, miękką pieluszkę do przemywania pupy wodą,niech biega po domu bez pieluszki i się wietrzy.Lekarz napewno przepisze coś odpwoiedniego,chociażby złagodzic ból.Moim zdaniem to jest ewidentne zaniedbanie.Wystarczyło zainterwieniowac,kiedy zaczeło się cos dzic i nie bylo by takiego problemu!!! a tak dzieciak sie męczy...Byc moze teściowa fatycznie zaczęła uzywac czegoś,czego ty do tej pory nie uzywałas??mydełko?płyn do kapieli, jakis krem?zasypkę?cokolwiek..Spotkałam się z sytucają,kiedy dzidek weteryarz!! wysmarował dziecko (miało niezdiagnozowaną jeszcze wysypkę) maścia, którą pomaga ZWIERZĘTOM! :/

powiedziała ze nie zmieniała jej maści robiła tą co jej dałam ...tylko jak sie zaczynało cos dziać to maść poszła w bok i sypała do pieluchu dożo mąki kartoflanej;/ na którą mała ma uczulenie w dodatku;/ chusteczek nie używam na takie coś nigdy bo to bardziej ją boli a wacikiem i niczym innym nie da sie dotknać :( wczoraj sciągłam pieluche i od razu pod wode poszła ale i tak płakała nei dała sobie pupy dotknac wyginałą sie na wszystkie srony byle jej nie dotykać :( a musiałam jej ta kupe zaschniętą jakos zmyć robiłam to delikatnie póżniej ja położyłam ale dalej płakała :( podmuchałam jej w pośladki całowałam po brzuszku i zaczeła się smiać i tak wycisłam w dłoń szybko dużooo mąści i dalej ją całowałam po brzuszuszku by sie śmiała i ją cała wysmarowałam bez pisku i płaczu....ech nie wiem co lekarzowi powiedzieć jak sie zapyta co sie stało przeciez nie powiem ze ja zawiniłam jak to nie moja wina nigdy dziecka do takiego stanu nie doprowadziłam chyba sie tam rozpłacze ...